do lata zgrabne z wagą 55 kg - strona 5

bogusia31

Dołączył: 2009-01-26
Miasto:
Liczba postów: 1098

Zobacz posty Użytkownika

25 lutego 2012, 18:08

Witam wszystkie panie które walczą z wagą i cenią sobie wsparcie i dobre słowo.

#1
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

Bl0ndie

Dołączył: 2011-08-14
Miasto:
Liczba postów: 23

Zobacz posty Użytkownika

26 lutego 2012, 00:12

A ja właśnie zaczynam i też chciałabym 55 do wakacji :) Jak na razie jestem na 1000-1200kcal

#41
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

BlueCocaine

Dołączył: 2007-03-05
Miasto: Kraków
Liczba postów: 3067

Zobacz posty Użytkownika

26 lutego 2012, 00:20

55 to moja idealna waga...
Ech... chciałabym...
:(
Ale do lata, zamierzam do 60 zrzucić...

#42
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

bogusia31

Dołączył: 2009-01-26
Miasto:
Liczba postów: 1098

Zobacz posty Użytkownika

26 lutego 2012, 10:41

jusiu- szok 1000kalori

jestem pelna podziwu jak dalas rade przeciez glud chyba cie meczyl okropnie. Co wtedy robilas

#43
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

bogusia31

Dołączył: 2009-01-26
Miasto:
Liczba postów: 1098

Zobacz posty Użytkownika

26 lutego 2012, 16:14

Dla mnie weekend jest najtrudniejszy i tak tez jadlam dzis 3 spore kawalki ciasta i mysle sobie ze juz dzis nic nie bede jadla to moze nie bedzie tak zle

A jak tam u was dziewczyny. jakis pokusy byly czy tez raczej dzielne bylyscie i mozna byc z was dumnym

#44
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

Mowida

Dołączył: 2010-03-04
Miasto: Szczęście
Liczba postów: 144

Zobacz posty Użytkownika

26 lutego 2012, 17:15

Ja jak w każdą niedzielę (obiadki u babci)... zjadłam kaloryczny obiadek,:-( znaczy się rosołek z bardzo dużymi oczkami i schabowego, mojej babci się nie odmawia dietetycznych potraw ona nie uznaje.. :-( zaraz zaczne to spalać:-)

#45
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

jusia1992

Dołączył: 2010-05-19
Miasto: Londyn
Liczba postów: 512

Zobacz posty Użytkownika

26 lutego 2012, 19:12

Jadlam marchewki między posiłkami i piłam kawę ;)) Czasem zapaliłam papierosa ;):) Mi to pomagało;)

#46
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

Aniuleek

Dołączył: 2012-02-16
Miasto: Kraków
Liczba postów: 56

Zobacz posty Użytkownika

26 lutego 2012, 20:32

Marchewki to świetna sprawa ;) Odkryłam to ostatnio jak wychodziłam z domu wiedząc że nie będę miała szansy nic zjeść a nie chciałam robić za dużych przerw między posiłkami więc obrałam pare, pokroiłam i do woreczka. Troche mi głupio było jak szłam przez miasto chrupiąc tę marchewkę ale co tam :)

A co do niedzielnych pokus ja też dziś przesadziłam i czuje się teraz jak pełen worek + wyrzuty sumienia ale jutro chce oprzeć swoje menu głownie na białku i mam nadzieję że się unormuje :)