Temat: Chudniemy z wodą ! edycja II

Witajcie,
Woda ----niezbędna do życia i nieoceniona w diecie.
Zatem zapraszam do akcji "Chudniemy z wodą".
Polega ona na tym by do stosowanej diety i ćwiczeń dołączyć każdego dnia picie wody mineralnej w odpowiedniej ilości.
W bilans wodny liczy się tylko woda mineralna, z możliwością dodatku cytryny.
Nie wliczane są  soki, herbaty,wody smakowe, woda z syropem owocowym itd.
Jak wyliczyć właściwą ilość ?
Wagę podzielić przez 30 i wynik daje ilość wody jaką każdego dnia należy wypić.Dodatkowo wynik otrzymany trzeba podzielić przez 3 i otrzymana wartość to porcja, jaką trzeba wypić rano ,przed śniadaniem.
Dla przykładu  waga 60 kg:
60:30=2,00L   -dzienna porcja wody
2,00 :3=,66L - porcja poranna
Zapraszam do akcji wodnej dla zdrowia, urody i w odchudzaniu!
Chętne osoby niech podają aktualną wagę i ilość wody jaką po wyliczeniu będę wypijać.
H2O !



U mnie dziś już bardzo przyzwoicie.
Rano nadal niewiele, (ale i tak przed rowerem toaletę odwiedziłam 3 razy ), podczas jazdy na rowerze (78km) 0,5 litra, po powrocie kolejne 0,5 l, teraz dobijam w sumie do 1,75l czystej wody. Czyli tyle ile być powinno. I OK :)

boktojaknieja - mam nadzieję, że niebawem Ci się poprawi samopoczucie.
heelooooo wieczorową porą
i jak popijanie? ja myslę ,ze juz 1,75 L wypiłam a jeszcze z 0,5L dobiję do 20 .

Adorinka już tak dlugo mam z Tobą do czynienia :p że udzielił mi się Twój sposób pisania:):)

Dupka ile!!!???78km??czy moje oczy dobrze widzą??Jej podziwiam:):)
Dzisiaj mnie jakoś tak suszy, że już wypiłam ile trzeba i muszę jeszcze bo uschnę. Zaraz zabieram sie za ćwiczenia to dopiero będzie picie ;) muszę dzisiaj więcej poćwiczyć bo na sporcie piłam kawę z w-fistą :) uczciliśmi moje pół roku odchudzania i mogłam się poobijać, bo wie że bardzo nie lubię tam ćwiczyć, jest zimno i w ogóle okropnie.
Dupka-78 km ........to jak długo jechałaś ???
WOW-ja przejadę 10km i jestem zmęczona

upiłam się już wodą na dziś -chociaż szklaneczka pełna wody stoi koło łóżka tak na wszelki wypadek ...hehehehe


boktojaknieja- jak się czujesz????
Kurcze coś dziwnego mi się zrobiło...Nasz temat usunął mi sie z obserwowanych a jak go probowałam otworzyc to sie otwierało w onet.kobieta.Co to było??
Hej, ja już trochę lepiej się czuję, chociaż ciągle mnie mdli :/ ale zjadłam mączną kolację - kopytka (w takich sytuacjach takie posiłki najlepiej mi się żółądka trzymają :]), chociaż ciągle mdli, to już słabiej. Chyba się rano strułam jogurtem, który na śniadanie zjadłam :/ bo innego rozwiązania nie widzę.

Całej wody nie dałam wypić, bo cały czas mam napęczniałe brzucho, popijam jedynie miętę. I ani na bieżnię nie wskoczyłam, ani brzuszków nie porobiłam :( Ale mam nadzieję, że jutro już będzie dobrze...

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy! :]
ja niestety nie mam czasu nawet zjesc... ;/ zakrecony tydzien ... ;/ szkola... wiec chcialem sprobowac ale nie dam rady :(
Próbuj, nie ma co sie poddawać, a szkoła to nie całe życie, tylko jego część a aż tyle Ci czasu zajmuje?

Arloodius da radę pić nawet w nawale pracy---ja piję nawet w drodze na spotkania ---co by nie robić z siebie głupa przed Prezesami :D to zabieram butelkę 0,5L ,bo planowałam wędrować z 1,5L (ale obawialam się,ze ktoś pomysli ,ze popilam % i mnie suszy )
Linka ----czerp ode mnie co tylko chcesz ;)i wypijmy za to
Boktojaknieja -będzie lepiej.Zapodaj lekką dietkę może zrezygnuj z nabiału i obserwuj jak organizm reaguje .
 zmykam spać -dobrej nocy Wszystkim

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.