- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
15 lutego 2012, 21:09
Hej dziewczyny :)
Moim celem jest zrzucenie ok 5kg, a przede wszystkim utrzymanie wagi. Z tym mialam i mam najwieksze problemy.
Nie przepadam za dietami cud i nigdy takich nie stosowałam. Stawiam na zbilansowana sietke MŻ, może to być 1200kcal, bo 1000 to jednak za mało.
Dużo wody z cytryną, ograniczyc slodycze(nie potrafie nie jesc ich w ogóle, ale sporóbuje) i jeśc do 18.
Codzienny wysiłek fizyczny chociażby pod postacią szybkiego marszu, min 30min.
Ktoś chętny? Sama mogę nie dać rady...:(
22 lutego 2012, 09:16
damy radę dziewczyny :*
tylko nie jedzmy słodyczy często ;D
w ogóle pochwale się, wczoraj weszłam na wagę i spadł kilogram! :D
ale się cieszę :D przygotowuję szybko obiadek do szkoły: łosoś i warzywa i zaraz biegnę na uczelnie. blee..
miłego dnia :*
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
22 lutego 2012, 09:53
Hej...ale jestem zla na siebie i smutna :( Zamiast chudnac, to ja tyje i to w zastraszajaco szybkim tempie. W ogole to jestem wsciekla, ze tak bardzo chce byc szczuplejsza, dlaczego to jest takie wazne dla mnie?
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 68
22 lutego 2012, 10:50
Cześć :* Nie wiem czy ja mogę ale też chcę dołączyć do Was . Mam na imię Marta i mam 16 lat; ) Mam 170 cm wzrostu i ważę 58 kg, chciałąm schudnąć chociaż to 5 kg bo chcę się lepiej czuć aa zawsze mój wieczny problem to brzuch ;) Mam nadzieję że będziecie mnie wspierać bo sama to na pewno nie dam rady :(
22 lutego 2012, 13:09
No cześć suchary:)
Natalia, nic dziwnego, że chcesz zrzucić pare kg. Otwierasz gazete, włączasz tv, nawet przez okno i z lodówki wyskakują zgrabne laski. Ciuchy są tak szyte, że albo dupa nie wchodzi, albo nóg nie można wcisnąć. Ja dziś na wadze zobaczyłam 62,7. Chcę zobaczyć piątkę z przodu, wtedy życie jest przyjemniejsze.
na snaidanie serek wiejski z otrebami, potem jakis jogurt z mussli. i 2kawy. na obiada planuje albo pieczarki i warzywka albo jakąć jajówkę. zobaczymy.
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
22 lutego 2012, 13:37
No wlasnie, to jest przesrane. Gdybym widziala 5 z przodu to tez byloby mi lzej-doslownie i w przenosni.
Dzis odmowie sobie kolacji, jestem w domu w Polsce, wiec i tak bedzie gadanie''a dlaczego, jests taaaka chuda przeciez '' :D
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 68
22 lutego 2012, 16:05
a ja jestem dumna bo zjadłaym tylko trochę ryby i na dzis tyle ;)
- Dołączył: 2012-02-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 47
22 lutego 2012, 16:12
A co z podstawową przemiana materii, jak za długo ciągniesz na 1000 kcal to Twój metabolizm zwalnia przechodząc w tryb oszczędny i wszystko co zjesz będzie odkładał. Nie ma to jak uzyskać odwrotny do zamierzonego skutek - waga zamiast w dół to w górę :(
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 68
22 lutego 2012, 16:22
szkoda że mi się tak nie zdarza ;))
22 lutego 2012, 18:52
ta dieta 1000kcal to najlepsza na tydzien albo dwa bo potem już nuda i nie można normalnie jesc;/
wiec lepiej raczej jesc więcej ale zdrowych rzeczy :)
22 lutego 2012, 20:43
cześc dziewczyny. ja dzis powinnam zmieścic się w limicie 1200. przed sekunda zrobilam kolejny dzien z abs:D jest coraz latwiej! zaraz wskakuję do wanny, robie peeling kawowy a jutro jade na zakupy! moze upoluję coś fajnego. na gorze listy z potrzebnymi rzeczami są buty na wiosne. jeszcze nie mam pojecia jakie, no i mam ochotę na spodnie'marchewy' pewnie wiecie jakie:) myslicie, ze ktos ze sporym dolem, moze noci taki krój?