- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
15 lutego 2012, 21:09
Hej dziewczyny :)
Moim celem jest zrzucenie ok 5kg, a przede wszystkim utrzymanie wagi. Z tym mialam i mam najwieksze problemy.
Nie przepadam za dietami cud i nigdy takich nie stosowałam. Stawiam na zbilansowana sietke MŻ, może to być 1200kcal, bo 1000 to jednak za mało.
Dużo wody z cytryną, ograniczyc slodycze(nie potrafie nie jesc ich w ogóle, ale sporóbuje) i jeśc do 18.
Codzienny wysiłek fizyczny chociażby pod postacią szybkiego marszu, min 30min.
Ktoś chętny? Sama mogę nie dać rady...:(
21 lutego 2012, 09:23
dzień doberrr! wpadaj wpadaj:)
ja wczoraj jadłam cały dzien sushi. serio. chyba z samego sushi pochłonęłam 1000kcal. ale dziś bede grzeczna:D zaczynam dzien od owsiany!:)
21 lutego 2012, 09:34
ja wczoraj ponizej 1000kcal, a dzis od rana opycham sie biszkoptami o.O tak na poprawe humoru echhh oblałam dzis egzamin na prawko :( i jak spotkanie z mama?
21 lutego 2012, 09:51
haha, prawko mówisz? ja w czerwcu 2010 mialam ost. egzamin. i rzucialam wszystko w pizduu i nie robie;D wiec sie nie przejmuj;p
z mama, no wiadomo, szału nie było. ale poprawiła mi humor tekstem:
kupiła mi sliczna branzoletkę. taki pastelowy róż. kilka drobnych i delikatnych branzoletek z koralikow w roznych odcieniach, razem zwiazanych kokadrką. ladna. i mowi do mnie:
mama: kupilam jeszcze jedna, trzymaj:)
ja: przeciez xyz(moja sisotra) nie nosi czegos takiego, dobrze wiesz
mama: ale to dla wwq(moja przyjaciolka):)
i się cieszy, ze sprawila nam przjemnosc. haha. szkoda, ze nie wie, ze juz nie jest moja przyjaciolka i ze nie chce jej oglądać:D
<więcej info na ten temat mam wspomniane w pamiętniku, jakby ktoras byla zainteresowana:D>
21 lutego 2012, 17:59
no co ty?:D ja zamierzam zdawac do skutku chociaz dzis tez juz mialam ochote to olac -.- no to miło ze strony mamy;) pewnie chciala dobrze;) A co do przyjaciolki to wiem jak to jest 'zerwac' przyjazn po 10 latach (przeczytalam w pamietniku), tez to przerabialam, wiec wiem jak sie czujesz;/
21 lutego 2012, 19:50
No na pewno chciała dobrze, bo nic nie wie o tej sytuacji. Co będę starszą kobietę denerwować:)
Dziś wieszłam w posiadanie odzywki DOLCE LATTE z hurtowni fryzjerskiej. Kiedys ją stosowalam i bylam zachwycona. ale teraz zmienili opakowanie. zaraz ide sie kompac i nakladam to cudo:) Dzis juz za mna 8min abs. idzie mi coraz lepieeeej! niesamowite, ze nic mnie nie boli jak robię:d co do diety to jakies 1100 bylo:)
21 lutego 2012, 20:40
nie slyszalam o tej odzywce, jakie efekty daje? moj bilans na dzis nie cale 1400kcal wiec w sumie i tak niezle jak na to ile zjadlam tych biszkoptow dzis (cala paczke:D) jak zdrowko?
21 lutego 2012, 20:48
dzis zdecydowanie lepiej. juz nie leci mi z nosa i odzyskalam glos. a odzywka jest super. wlosy pachna po niej przez kilka kolejnych dni, swietnie nawilza, odzywia. za 1000ml słoik dałam 25 zl:)
21 lutego 2012, 21:00
oo skoro tak zachwalasz to moze się skusze;D wgl powinnam sie w koncu zabrac za jakies cwiczenia, ale jakos nie moge sie zmusic;/ moze od jutra zacznę robic brzuszki;)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1010
21 lutego 2012, 21:03
ja chcę stracić w pierwszym celu 12 kg a później się zobaczy ;)
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
21 lutego 2012, 22:40
No czesc moje kochane. Nie pisalam nic, bo nie mialam neta, pozniej jechalam do Polski, a w Polsce...KURWA WAZE 66 KG. pobilam swoj rekord, czuje si ejak baryla i nie potrafie sie opanowac...:( Ratunku, ja to musze zrzucic,ale widze po osbie ze im wiecej tyje , tym bardziej zaczynam byc obojetna na to wszystko..:(