Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Dzień dobry  wszystkim  Dorotko w tej parafii której byłam jako Matka Chrzestna tak chodziły w wieku 6lat , teraz nie wiem czy czasami nie ostatni rocznik, u mnie w parafii chodzą w drugiej klasie, a było za czasów moich dzieci w trzeciej klasie. Danuśka wspominki urocze , wszyscy się starzejemy  .Basia wcześnie wstała, Ela do pracy poszła i zajrzała super .Gabi deszczówkę nałapała wszystkie zapracowane od rana , a ja nie mogę się pozbierać po nocy ranki mam najtrudniejsze rozkręcam się powoli .Miłego dnia wszystkim !
Pasek wagi
Dzień dobry. Witam wszystkie zaglądające. A wyobraźcie sobie ze ja MAM do dzisiaj tarę i " Franię ". Tara robi za dekorację bo zal mi było jej wyrzucić przy przeprowadzce podobnie jak Franię. Nie wiadomo co się w życiu przydać może . W firmie mam ,jako dekorację, stare liczydła i czasem się wygłupiamy czy ktoś umie na tym liczyć.
U mnie pogoda mokra. Całą noc padało i teraz też pada. Niebo szare i nie zanosi się na przejaśnienia.

Dzisiaj mam sporo pracy i od rana jestem w ruchu.
Miłego dnia wszystkim życzę. Ja dzisiaj idę na koncert Jana. A.P. Kaczmarka . To kompozytor, z którym chodziłam razem do liceum ( był klasę wyżej ). Od paru lat wraca do korzeni.

Pasek wagi
Cześć Danusiu i Jolu. Papaa muszę lecieć, do jutra.
Witaj Jolu ! Mnie coś drapie w gardle nie wiem czy przeziębienie czy alergia atakuje??Jola przyjemnego koncertu .Czytam o kompozytorze i widzę znany i wybitny nawet Oskara za muzykę do filmu zdobył .Pa Dorotko !
Pasek wagi
Witaj Jolu, gratuluję tak znakomitego kolegi. Koncert na pewno będzie udany.
Na liczydłach nigdy nie umiałam liczyć, podziwiałam ludzi, którzy na tym się znali, ale w pracy nie były mi one potrzebne, częściej korzystałam z tzw. kręciołków, to już maszyna do liczenia :).
Do jutra Dorotko.
Danusiu, może od razu rób płukanki na gardło, pogoda zdradliwa i o przeziębienie nie trudno.
U mnie się wypogodziło, ale zimno, tylko 17*, wiatr zawiewa.
Jeszcze muszę wyjść, przed chwilą wróciłam z lekcji .
Później pewnie poprasuję to co wczoraj wyprałam.
Pasek wagi
Witam popracowo. Zjadłam obiad, odpocznę i wyszykuję się na strawę duchową.
U mnie nadal mokro. Raz pada raz nie ale nie schnie więc mokro. Stawy mnie bolą i już bez smarowania i ciepłych skarpet nie da się funkcjonować. Już był chciała z powrotem ciepełko. Mam nadzieję, że  Marylkę nie zmoczyło za bardzo. Pewnie z rana znowu nas powita.

Ja na liczydle umiałam dodawać. Moi rodzice bardzo szybko wykonywali wszystkie działania. Mój tata liczył na " kręciołku " a ja nawet nie chciałam się nauczyć bo mnie denerwowało ciągłe przesuwanie " ząbków ". Jeszcze kilka lat temu spotkałam starszego pana księgowego, który liczył na " kręciołku " i za nic nie chciał się przestawić na inne , nowocześniejsze urządzenia. Postęp techniczny trochę nas cofa. Kalkulatory, komputer do pisania i liczenia, to jakoś uwstecznia. Mało się pisze ręcznie a w pamięci liczenie sprawia coraz więcej trudności.
Ja wczoraj skończyłam prasowanie. Zwykle na koniec zostawiam męża rzeczy bo on mało wychodzi a zapas ciuchów ma spory. Nieźle się jego rzeczy nazbierało. Młodszy syn juz podrzucił furkę swoich rzeczy, żeby mieć mniej do przeprowadzki to tez uprałam i poprasowałam. Jak mieszkałam w blokach to prasowałam na bieżąco bo i nie było gdzie tego prania składować a poza tym  prasowałam przed telewizorem więc nie odczuwałam uciążliwości. Teraz mam odrębne pomieszczenie w którym telewizora trzymać bym nie mogła ze względu na wilgoć to czuję się w tej pralni trochę odizolowana. Tobie Danuśka życzę sprawnego prasowania a jedno pranie pójdzie szybko.

Pasek wagi
Witam popracowo, byłam dzisiaj na basenie, nawet nie zapomniałam pływać, tzn utrzymywać się na wodzie i młócić rękoma, pod warunkiem, że czuję grunt pod nogami.
Pasek wagi
witam popracowo 
witaj Gabrysiu, deszczówka jest świetna do podlewania ogródka a i do mycia włosów idealna 
witaj Danuśka, ja na tarze prałam dla zabawy gdy byłam dzieckiem, bo pamiętam, że moja Mama jeszcze tary używała do prania 
witaj Dorota, ja w dzieciństwie też myłam włosy w deszczówce, bo ponoć wtedy były ładniejsze i widziałam w Super-Pharm zestawy podróżne ale nie wiem co w nich było ani ile kosztował taki zestaw 
Danuśka ja też w dzieciństwie bo deszczu a zwłaszcza po burzy brodziłam w ciepłych kałużach z innymi dziećmi - miło powspominać i tak jak pisze Dorota brodziłam na bosaka 

Pasek wagi
witaj Danusiu, na wspominki Nam się zebrało i dobrze, 
witaj Jolu, Frania jeszcze stoi u Mamy w piwnicy, ale mam wątpliwości czy ocalała tara; liczydła chyba żadnego nie mam, ale chyba jeszcze umiem liczyć - dodawać i odejmować nie jestem pewna czy jeszcze umiem na liczydle mnożyć bo dzielić to już nie pamiętam. Koncert na pewno będzie świetny - miłego wieczoru.
Danusiu kuruj się domowymi sposobami - u mnie w pracy dużo osób choruje 
Danuśka, też pamiętam kręciołki były to pierwsze maszyny, które poznałam jak zaczęłam pracować 
Jolu to zimno jest zbyt duże w domu wieczorem nie zakładam skarpet, ale wczoraj w nocy musiałam bo nie mogłam zasnąć, aż wierzyć mi się nie chciało, że całą noc przespałam w skarpetkach a przecież to już czerwiec 
witaj Elu, gratuluję pływania (ja nie umiem pływać i tak już zostanie) mogę pływać na plecach pod warunkiem, że jak stanę to woda będzie mi sięgała do brody w innym przypadku idę jak kłoda na dno 

Pasek wagi
Witam wieczorkiem!
mam już klawiaturę-póki co działa moja stara niedawno wyniesiona do garażu,a nieużywana od 3-4 lat.
Odpoczywam po ogródku i w tym czasie skrobnęłam kilka słów w pamietniku+ zdjęcia z wycieczki wkleiłam.
Truskawkami się dziś opycham na maksa-teraz popycham je macą razową.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.