Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Zapraszam na i milego dnia zycze.

Tez nakupowalam wczoraj kosmetykow, bo praiw wszystko wyszlo.

witaj Basiu, dziękuję za kawę chętnie skorzystam 
Wszystkim życzę dobrego dnia 
Pasek wagi
witam/z/rana.
poczęstuję/się/kawą/Basi
pogoda/nie/nastraja/pozytywnie/wilgotno/i/deszczowo....jakieś/14stopni/tylko
jak/widać/jestem/u/R.
pomagałam,mu,przycinać,wczoraj,tedechy,ze/starych/mebli/nagrodzę,na/węgiel
jak,nie,będzie/padało/to/na/ogródek/pójdę/plewić/iwysadzać/sałatę/i//resztę/pomidorków/koktailowych/pierwszy/raz/mam/te/maleństwa/i/nie/wiem/czy/urosną

Pasek wagi
Dzień dobry Basiu i wszystkim, które zajrzą.
Basia ranny ptaszek, ale pewnie praca czeka.
Danusiu, na tarze to ja też nie prałam, może dla zabawy we wczesnym dzieciństwie próbowałam, bo pamiętam, ze coś takiego u nas było.
Moja mama miała dosyć wcześnie pralkę elektryczną, wtedy były na talony, ale nasza była z "odzysku", tatuś zajmował się naprawami przeróżnymi i tą pralkę od kogoś odkupił, o ile mnie pamięć nie myli pierwsza była czeska, potem dopiero jakaś "Frania".
Jolu, gości którzy zapowiadają się, w przenośni 5 min. przed pojawieniem też nie lubię, bo chyba jednak trzeba się ciut przygotować. Jak ze spaniem to tym bardziej.
Do tego lubię w miarę punktualnych, bo ja nie muszę "kwitnąć" w mieszkaniu i czekać.
Jednak jak zawsze są ludzie i ludziska.
Dzisiaj u mnie niestety pada i chłodno, tylko ok. 9*.
Biorę się za English, bo wczoraj wszystko inne robiłam, lubię zajrzeć do książki, przed zajęciami, wtedy wydaje mi się, że więcej wiem, ale te wiadomości takie ulotne.
Jeszcze w tej dziedzinie muszę popracować nad systematycznością.
Marylka chyba dzisiaj wróci?
Wszystkim miłego dnia życzę, zarówno w pracy jak i w domu.

Pasek wagi
Witaj Gabrysiu, widzę że jesteś u Romka po pisaniu bez spacji, wczoraj w pamiętniku pisałaś chyba ze swojego domku.
Oby pogoda Ci sprzyjała, mnie dzisiaj deszcz nie przeszkadza, na razie w domu siedzę, tyle że ciemnawo jest.
Pasek wagi
obeszłam/dom/deszczówkę/pozlewałam/do/wiader/żeby/mieć/dotoalety
nazbierało/się/ok/50/litrów,bo/spływ/z/rynny/urwany/i/podstawiam/nazmianę/wiadra.
jestem/nieco/uziemiona,bo/auto/stoi/w/garażu/z/lewej/strony/a/tam/żle/mi/się/otwierają/drzwi.najwyżej/otworzę/i/tylko/przymknę/anie/na/klucz/i/pojadę/do/domu/po/klawiaturę/i/nazakupy/po/dietkowe/jedzenie

Pasek wagi
Powodzenia Gabrysiu.
Już nie pada i trochę się przejaśniło, jednak na słonko się nie zanosi.
Deszcz był potrzebny i widać po ziemi, że popadało solidnie, zaraz nie wysycha, co prawda w moich okolicach kałuż nie ma.
Za to ja dzisiaj przymulona chodzę, nic mi się nie chce.
Może muszę wyjść chociaż po zakupy, to się "obudzę", w nocy spałam dobrze i długo .
Dziewczyny chyba zapracowane przed długim weekendem.
Jednak sporo osób pracuje w piątek.
Jeszcze raz  .
Do potem......
Pasek wagi

Dzień dobry Basiu, Elu Danuśka i Gabi. Ela już w pracy i zajrzy dopiero po południu, ale mam nadzieję, że będzie miała miły dzień. Dziewczyny szaleją zakupowo, ja muszę rozejrzeć się za kosmetykami w małych opakowaniach, bo lecimy samolotem i mamy tylko bagaż podręczny a nie wolno przewozić nic w wiekszych buteleczkach.

Danuśka znam tarę. Jak jeździłam do babci na wieś w dzieciństwie, to łapaliśmy deszczówkę do mycia włosów, bo w studni była twarda woda. Choć była już pralka "Frania" ,ale pranie robiło się duże z jej udziałem raz na jakiś czas, to część swoich rzeczy prałam na tarze. Głównie skarpetki i spodenki. Moje dzieci nawet nie wiedzą jak to wyglądało. Basiu współczuję Ci tych zawirowań w związku z wyjazdem córci.

Danusiu to u Was dzieci w zerówce idą do I Komunii, 5-6 letnie? Ładnie wyglądałaś i cała rodzinka super.

 

Witaj Dorotko!
Jak widać robię, żeby nic nie robić, ale jestem przygotowana do wyjścia.
Teraz jest wygoda, bo kosmetyki można kupić w małych opakowaniach, szampony, odżywki i pewnie inne też.
Kiedy wylatujecie, chyba do Bułgarii, dobrze zapamiętałam?
Deszczówkę też łapaliśmy do mycia włosów .
Majowy deszcz był super do łażenia po kałużach na bosaka.
Na wspominki mi się wzięło a to oznaka starości .
Lecę, pa....

Pasek wagi

Uwielbiałam latanie po deszczu a najlepiej po letniej burzy w cienutkiej sukience na bosaka po kałużach. Teraz jak deszcz lub burza to zimno od razu i trzeba się ciepło ubierać. Do Bułgarii lecimy 19-tego na tydzień, więc już muszę pomyślec o drobiazgach, co wolno a czego nie wolno zabrać w podręcznym bagażu. Nie bierzemy dużego, bo to spory koszt dodatkowy ok. 300 zł, to za te pieniądze lepiej kupić na miejscu.

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.