- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
30 maja 2012, 19:23
Witam popracowo. Niedawno wróciłam. Byłam dzisiaj cały dzień w podróży służbowej w Poznaniu. Pogoda się popsuła i jest o wiele chłodniej ale mnie taki dzień akurat odpowiadał. Nie padało i jechało się fajnie bo te wielkie remonty i przebudowy w końcu się zakończyły. Po załatwieniu spraw służbowych spotkałam się z koleżanką z dzieciństwa na kawie. Dzień nie był dietetyczny bo do kawy sernik na zimno a po drodze twister zaliczyłam bo już byłam głodna. Sumarycznie może tych kalorii tyle nie pochłonęłam bo to wszystko co jadałam do przyjazdu do domu ale zdrowo nie było.
Ja tez jestem senna przez cały dzień więc nie dziwię że i Wy senne chodzicie. To ciśnienie tak działa. Muszę jednak przyznać ze czuję się zmęczona ta podróżą.
Basiu, ile to Ty i córka musicie wypełniać tych dokumentów? Toż to gorzej chyba niż do służb specjalnych.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
30 maja 2012, 20:01
Witaj Danusiu. A wiesz ten kawałeczek sernika jadłam ale bez większego apetytu. W gablocie stało pełno wyrobów cukierniczych , jak to w kawiarni, a ja nie wiedziałam co wybrać. Gdyby mi tak nie burczało w brzuchu pewnie nic bym nie wybrała. Na placki też nie mam ochoty. Ostatnio tylko warzywka surowe mi " wchodzą ". Dobrze że w tym twisterze było ich więcej niż kurczaka.
Mnie ruszać się nie chce. Mój rowerek stoi i kurzem zarasta.
Chyba się wcześniej położę. Dzisiaj obudziłam się po 5-ej ale nie wstawałam bo byłam umówiona na 12-tą. Potem nagle zasnęłam i mąż obudził mnie o 10-ej. Z domu wyjechałam około 11-ej i trochę się spóźniłam.
Miałam dzisiaj szalony pomysł aby po drodze do Ciebie wykręcić ale było już za późno.
Zdecydowałam się na gorącą kąpiel i łóżko. Zegnam się więc do jutra. DOBRANOC
Edytowany przez jolaps 30 maja 2012, 20:01
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
30 maja 2012, 20:31
Ach tych dokumentow jest mnostwo, bo oni musza wszystko wiedziec o dziecku. W koncu jacys obcy ludzie beda sie nia przez 10 miesiecy opiekowali, wiec ma miec jak najlepiej i jak najlatwiej, bo do mama 10000 km. Wszystko musi leciec gladko.
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
31 maja 2012, 08:35
Dzień dobry, wracam do Was i mam nadzieję, że vitalia juz się uspokoiła. Pracy mam bardzo dużo, ale będę zaglądała choc na dzień dobry i do widzenia.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
31 maja 2012, 09:17
Dzień dobry Dorotko !!
Pracy wszyscy maja sporo, ale fajnie , że zaglądasz.
Pomimo tego nawału, miłego dnia życzę.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
31 maja 2012, 10:23
Dzień dobry Dorotko i Danuśka Gabi przyjemnego wyjazdu ! Miłej pracy Dorota i miłego dnia Danusiu i wszystkim życzę ! Edytowany przez Dana40 31 maja 2012, 10:24