Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Witaj Dorotko milo cię widzieć i to tylko kwestia zapracowania i problemów z Vitalią  
Pasek wagi
Witam po powrocie,Elę, Gabi, Danusię i Dorotkę.
Gabi, jak zwykle zapracowana i sporo spraw przed tobą, zanim na urlop wyruszysz.
Trzymaj tą wagę, może do jutra uda ci się jeszcze coś zgubić, Ty masz dietę wykupioną to cię oficjalnie pochwalą .
Cieszę się Dorotko, że chociaż na "dzień dobry" wpadłaś, moja V też szaleje, szczególnie w pamiętnikach, tutaj raz zdjęcia w profilach widzę, raz nie, tak samo z paskami wagi.
Danusiu, dzisiaj ja zupę kapuścianą ugotuję .
Tobie jeszcze została od wczoraj?
Wykład się nie odbył, jest nowy zarząd i nie potwierdzili przyjazdu prowadzącej ze Szczecina.
Jednak czas nie został stracony, zyskałam inne nowe wiadomości.
Np. taką, że w sobotę nadleśnictwo organizuje dla nas wyjazd do lasu, w tej miejscowości był ogród dendrologiczny, muszę sprawdzić, czy jeszcze jest.
Okazuje się, że jest TU  zdjęcia i opis miejscowości.
Ma być poczęstunek, bigos i ognisko a wszystko za friko, autokar też oni podstawiają.
Trochę niepokoi mnie pogoda na sobotę, ale jak nie będzie padać, to wszystko w porządku.
Chyba nawet deszcz nie zakłóci wyjazdu, bo jest tam wiata na 70 miejsc, widoczna na jednym ze zdjęć, ale w bezdeszczowy dzień, można pochodzić i podziwiać.
Jednak natura przewrotną jest, z jednej strony chce się deszczu, ale wtedy, kiedy nam pasuje, więc najlepiej w nocy :).

U mnie jest już tylko pochmurno i chłodno.
Wracając, kilka kropli deszczu spadło, ale to takie, jakby ptaszek nasiusiał, nie wiem czy one to robią .
Pasek wagi
Danuśka jeszcze mam zupę , wiec obiadu nie gotuje dzisiaj  tak się kręcę wokół swojej osi , miałam umyć okno, ale nadal susza i kurzy się okropnie, czekam na deszcze wtedy to ma jakiś sens moja praca. czekam an przyjazd mamy od lekarza z usg , trochę się niepokoje co to będzie Fajny wyjazd ci się szykuje , las , przyroda super.
Pasek wagi
Danusiu, teraz okien nie warto myć, poza tym trzeba mieć chęć, bo inaczej kiepsko idzie.
Obiad masz, więc w tej kwestii spokój, pewnie coś dla męża przygotujesz.
Mama czego USG miała, miejmy nadzieję, że wszystko OK!
Ja po powrocie jakaś przymulona chodzę, odzywa się brak węzłów chłonnych, pewnie coś pogoda przyniesie.
Na razie i do potem, może się trochę zdrzemnę.

Pasek wagi
Mama miała USG  brzucha coś ja pobolewa z prawej strony pod żebrem. Niestety wyniki krwi ma niezrobione, bo gabinet już był nieczyny , a czynny w naszym ośrodku raz w tygodniu .Wynik usg ma ,ale trzeba zapisać się znów do lekarza. Danusiu też jestem przymulona , musiałam wziąć tabletki na alergie ,a  one tak działają trochę nasennie.Chyba kawę zrobię drugą.Wyprasowałam kilka  koszul i sukienki oraz marynarkę pffu jak tego nie lubię robić.
Pasek wagi
Witam popracowo,
 ale jestem dzisiaj zmeczona.... Po drodze do pracy odbieram chlopca i wioze do szkoly. Dzisiaj musialam juz byc na autobanie o szostej, zeby zdazyc z tym wszystkim. Oblecialam szybka katy, pranie sie juz pierze, zmywarka leci, ale nog nie czuje. Pozniej musze jeszcze z corka w droge, a potem przyjda jeszcze znajomi zeby im pomoc wypelnic dokumenty. I tak do konca tygodnia. BUUUUUUUUUU

Dzisiaj znowu nagrzeszylam i w biegu zrobilam placki ziemniaczane.
Witaj Basiu.
Danusiu nie dziwię się, bo koszule i marynarka to nic przyjemnego w prasowaniu.
Mama musi poczekać jeszcze na to co powie lekarz, ja nawet nie wiem co jest po prawej stronie pod żebrami, ale można sprawdzić, tyle, że leczenie do lekarza należy.

W końcu się nie położyłam, teraz nawet z lekka słonko wychodzi, chyba trzeba się przejść.

Basiu, to masz dodatkowy obowiązek odbierając chłopca.
Placki ziemniaczane też bardzo lubię, ale muszę trzeć ziemniaki ręcznie , więc mi się nie chce.
Poczekam na polskie młode ziemniaki, ale takie już dojrzalsze i wtedy zrobię.
Chwilowo sobie odpocznij jak przed tobą następne zadania.
Miłego popołudnia.
Pasek wagi
Danusiu, wygląda na to że dzisiaj dialog prowadzimy z małymi wyjątkami .
Więc się pożegnam.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy.

Pasek wagi
witam popracowo 
Danuśka mam nadzieję, że wykład był ciekawy 
witaj Gabrysiu, gratuluję spadku wagi a z resztą jak Cię znam sobie poradzisz 
witaj Danusiu, i do Ciebie dojdzie deszcz bo chłód jest chyba wcześniej 
witaj Dorota, już martwiłyśmy się, że nie ma Cię - a z vitalią każda z Nas ma od czasu do czasu problem i albo nie możemy wejść albo napisać, cieszę się, że jest dobrze a pracy ostatnio jakoś wszędzie jest za dużo 
chyba coś dzieje się znów z pogodą bo nie ma żadnego powodu abym była aż tak zmęczona że prawie zasypiam
Pasek wagi
Danuśka piękny ten ogród - z przyjemnością obejrzałam zdjęcia na załączonym linku, wycieczka będzie fantastyczna 
Danusiu ja też wypiłam dziś dwie duże kawy a prawie zasypiam 
witaj Basiu, no cóż wszystko w biegu skąd My to znamy, trzymaj się i nie kuś plackami bo i ja je zrobię 
Danuśka ja dopiero wróciłam z pracy, jeszcze nie jadłam a i tak minęłyśmy się 
do jutra
 spokojnego wieczoru życzę 


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.