- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
29 maja 2012, 11:30
Dzień dobry. Witam w słoneczny i gorący dzionek. Wpadłam na chwilunię tylko się przywitać bo mam młynek w pracy . Kontrola szaleje :((.
Ogród śliczny i podziwiać tych co to zrobili.
Danuśka, niektórzy radzą sobie z ciepłą woda włączając pustą pralkę.
Miłego dnia wszystkim życzę. Zajrzę potem.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
29 maja 2012, 13:45
Witaj Jolu i Gabi i Danuśka .Gabi brawo , Jola trzymam kciuki Wróciłam z imienin koleżanka jest Magdalena ,została wczoraj babcią 40letnią , jej córka 19lat urodziła chłopczyka wypiłyśmy przy okazji lampkę wina , zjadłam dosłownie kawałeczek ciasta francuskiego z jabłkiem i nic więcej. I tak obżarstwo , gotuję już gar zupy kapuścianej na piersi kurczaka , to będzie na obiad i kolację .Nie wiem jakie plany na dzisiaj wieje okropny wiatr, jest sucho,więc spacerów nie uskuteczniam , bo mi to powietrze nie służy ze względu na alergie.Postaram się popedałować. Danuśka tą drugą komunię mam w niedzielę teraz 3 czerwca. Jeszcze prezentu nie mam trzeba kupić.Przepis na stek bardzo fajny, niezbyt tylko lubię oliwki . Edytowany przez Dana40 29 maja 2012, 13:49
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
29 maja 2012, 14:37
Mam chwilę oddechu więc zaglądam. Kontrola nieprzyjemna bo przyszli " czepiający " i nadgorliwi. Ale dam radę tylko nerwy na wodzy trzymać muszę.
Danuśka, tego braku wody długo mieć nie będziesz, to dasz radę. Kiedyś jak wyłączali na miesiąc to już był problem.
Dostałam wiadomość ze mój nowy kocioł do centralnego został już dostarczony a montaż będzie w przyszłym tygodniu wraz całym remontem. Trzeba to przeżyć innej rady nie ma.
U mnie pogoda się popsuła. Pada przelotny deszczyk i mocno wieje.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
29 maja 2012, 15:35
Witam popracowo - chwilka oddechu
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
29 maja 2012, 17:10
Witaj Elka , co tam u ciebie? Danuśka u mnie też wieje i niestety nie pada i też nie pamiętam kiedy padało.Nie nagrzeszyłam niby , ale jednak kawałeczek 1\3 takiego ciacha było i duży kieliszek wina półsłodkiego.No niestety ortodoksją nie grzeszę , do tego kiepski mam humor dzisiaj , nie wiem smutno mi na ten wiatr, sytuację z działką i tak w ogóle....
.
Ja gotuję dla dwóch osób i też mi szkoda prądu i tak płace ponad 350zł na dwa miesiące często gotuję smażę na gazie na patelni teflonowej. Jolu współczuje tej kontroli, coś was gnębią kiedyś tez pisałaś już o podobnej.Oj trzymaj nerwy, bo aj też chyba muszę Popedałowałam na rowerku 20km zaliczone, śpąca jestem, coś w nocy około drugiej syreny straży pożarnej nas obudziły, paliło się w zakładzie drzewnym blisko nas koło 3km/ Edytowany przez Dana40 29 maja 2012, 17:17
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
29 maja 2012, 17:25
Elka przy garach, czuje się nieco lepiej, ale tylko nieco, zaczyna schodzić powoli z zatok,więc.... jestem smarkata i pociągająca :)
zrobiłam zapiekankę mięsną,a teraz piekę dukanowe blaty pod jogurtowy przysmak, potrzebuję ich 3, jutro mam podwójną dniówkę, a potem jadę do mamy na Dzień Mamy (wraca dzisiaj z sanatorium), we czwartek zrobię do iego kogurtową masę, będzie na DzieńDziecka, jak znalazł :)
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
29 maja 2012, 17:56
Witam popracowo. Chmurki z deszczem sobie poszły i ich nie ma. Wieje nadal ale to nie jest porywisty wiatr. Dostała dzisiaj przesyłkę z moim nowym mikserem. Po drodze kupiłam maślankę i truskawki. Zrobię koktail a potem pastę jajkową bo lubimy. Ja zjem z pomidorem a mąż z chlebem. Przed domem stoi wielka paka z zapakowanym kotłem. Podobno waży 500 kg. Trochę mi się wierzyć nie chce ale skoro tak mówią.... ja tego wnosić nie będę. Muszą sobie jakoś poradzić i mam nadzieję, ze mi domu nie szkodzą. Na wszelki wypadek trzeba zabezpieczyć przynajmniej panele.
Kupiłam nasiona cukinii i zaraz idę posiać za radą Gabi. Wczoraj w TV podawali jak się robi kwiaty cukinii w cieście. Jeszcze nie jadłam ale wyglądały apetycznie. Jak moje zakwitną to zrobię na próbę.