Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Marylko, pisałam, pisałam a teraz Twój wpis widzę.
U mnie rury tylko w pionie c.w. , z.w.+ wymiana liczników, tych doprowadzających do kranów nie wymieniają ( na moje szczęście), bo bym musiała generalny remont robić, wszędzie kafelki, tylko ten pion jest regipsem przykryty, dobrze pomyślane.
Jednak przy tej rozbiórce folia może też się przydać.

Słonko coraz częściej za chmurami się chowa, byłam roznegliżowana, jednak bluzeczkę muszę założyć.
Pasek wagi
Danusiu, my razem s Elą kupiłyśmy sobie takie fajne kurteczki fioletowe z przypinanym na suwak polarkiem. Po odpięciu każda z tych części może służyć oddzielnie, więc nie ma problemu i luzy są. Ja przeczytałam właśnie bardzo ciekawą książkę
    
                                                
Polecam, bo książka niezwykła i podejrzewam, że podobne dylematy mogą spotkać sporo osób, które ratują za wszelką cenę swoje dziecko fundując mu rodzeństwo o dużej zgodności tkankowej. Dylematy natury etycznej.
Dziś zaniosę ją do biblioteki i coś sobie wezmę lżejszego do czytania na wyjazd.
Dziś zaniosę bagaż, bo istnieje taka możliwość. Jutro rano pomogę mojej koleżance
Pasek wagi
Marylko, przypominam sobie zakup tych kurteczek, czy to było w sklepie Tchibo?
Książkę czytałam abo film oglądałam.
Dobrze, masz z bagażem, u mnie byłoby to niewykonalne, bo przed wyjściem zamykam walizkę i czasami coś wymieniam, ale jak by już była zapakowana i zamknięta, to kto wie, pewnie też tak bym zrobiła.
Pasek wagi
Tak, Danuśka, dobrze pamiętasz, kupiłyśmy je w Tchibo. Są bardzo fajne. Miałyśmy je w Chorwacji i nawet przydały się  na rejs po wysepkach, bo wiał bardzo silny wiatr. Ja też zwykle coś dopakowuje w ostatniej chwili. Gdyby była potrzeba to i tak mogę wziąć coś do siatki lub małego plecaczka, który ze sobą zabieram zamiast torebki. Ja mieszkam wysoko, ta moje koleżanka jest ode mnie starsza, więc ja jutro wezmę jej bagaż. Nie chce rano budzić męża, bo odjazd jest o 5-ej rano, wiec bez sensu, aby nas odprowadzał skoro wyjazd jest niemalże spod mojego bloku. Na pewno wzięłam za dużo wszystkiego, ale odkąd mamy samochód, a to już bardzo dawno, nie umiem się spakować. Kiedyś robiłam to perfekcyjnie, bo jeździłam na obozy wędrowne, gdzie się nosiło cały dobytek na plecach. Pamiętam moją ciocię, która na 2 tygodnie wyjeżdżała z malutką walizeczka i zawsze była bardzo dobrze ubrana.
Pasek wagi
Witam popracowo. Miałam ciężki dzień ale już jestem w domu. Mąż stracił i się potłukł . Pozakładałam opatrunki i przykleiłam plastry z altacetem. Kupiłam sobie bluzkę bo mi się spodobała.
Marylko, na pewno dobrze się spakowałaś a z paltocikiem tak sądziłam , że żartujesz ale... różnie bywa. Z tym bagażem masz fajnie. Jednak rano człowiek nie zawsze taki sprawny i lepiej jak już będzie na Ciebie czekał.
Danuśka mam nadzieje, ze wielkiej rewolucji w mieszkaniu Ci nie zrobią ale zabezpieczyć warto. Szczególnie wannę bo lubią do niej wpaść różne narzędzia. Przezywałam taki remont jak mieszkałam w blokach. Klucz do rur im się umsknął i obił mi wannę. Potem musiałam ja wymieniać. W następnym mieszkaniu położyłam do wanny koc na wszelki wypadek i po zdejmowałam wszystko z półeczek.
Objadłam się na obiad a teraz bym pospała :)). Całkiem jak z tym Polakiem co to zły jak głodny a jak się na je to spać mu się chce.
Mąż poprosił sąsiada i wynieśli kartony z basenem do ogrodu. Muszę i ja się przygotować do remontu bo cały ten sprzęt trzymam w kotłowni a ona lada dzień będzie remontowana. Mam przynajmniej taką nadzieję. Rowery już stamtąd wyjechały i już można się ruszać. Ale mąż kaleka to rozkładanie trzeba odłożyć. Najlepiej byłoby w chłodniejszy dzień bo woda ma wtedy większe ciśnienie. Ludzie tyle nie podlewają.
Miłego popołudnia życzę. U mnie gorąco.

Pasek wagi
Jolu, co to znaczy:"Mąż stracił i się potłukł "?
Tak, czy inaczej współczuję mu bardzo. Ja dzisiaj miałam miękkie lądowanie z taboretem. Całe szczęście, że się nie połamałam i nawet nie za bardzo potłukłam. Czekam na koleżankę, bo powinna niedługo przyjechać.
Gdybym już nie zajrzała to do zobaczenia za tydzień!
Pasek wagi
Do zobaczenia Marylko :)

Ja ogladalam film. Wspaniale zagrala Cameron Dias role matki, a dziewczynka, ktora grala zdrowa siostre takze. Plakalam jak nie powiem co. Nigdy nie chcialabym sie znalezsc w takiej sytuacji. U nas ten film juz lecial w telewizji, wiec pewnie i w Polsce niedlugo tez wyswietla.

My w pracy przezywamy tragedie mojego wychowanka, ktorego dni sa policzone. Guz sie juz tak rozrosl po operacji, ze juz wiemy, iz maly nie dozyje do konca roku, a jak sie dowiedzialam w piatek, matka przed tydodniem dopiero dowiedziala sie jak sprawa jest powazna. 

Ja przezywam wyjazd mojej corki, gdzie wiem, ze wszystko musi byc dobrze, a jednak jakies watpliwosci sa, a co dopiero ma powiedziec ta kobieta? Nie wiem kto zawinil, ze jej nie powiedzieli, kto to jej mial powiedziec itd, itd. Czasami zycie jest ciezkie, oj bardzo ciezkie.....
witam
dziś/dowieźli/kafelki/na/razie6sztuk/luźno/wiezionych/zwróciłam/były/uszkodzone/resztę/przejrzeć/muszę.
nanosiłam/się/ok/300kg
zaszkodził/mi/chyba/pomidor/bo/czuję/siępodle/i/większość/dnia/przeleżałam
dodatkow/okres/mnie/męczy.
no/iwalnęłam/się/i/muszę/24sztukijasnych/ściennych/dokupić.
miłego/wieczoru,życzę
dziś/tylko/miskę/rosołu/z/ryżem/zjadłam

Pasek wagi
witam ponownie 
Marylko kawa była pyszna wypiłam 3 
witaj Danuśka, cieszę się, że jesteś, trzymam kciuki aby remont był krótki i nie sprawił kłopotów;
witaj Basiu, miłego czytania, lubię takie dni;
Marylko wyjazdu zazdroszczę, mnie też przydałby się wypoczynek i oddech od pracy i spraw domowych, no ale teraz muszę być dyspozycyjna, samo życie;
witaj Jolu, ja w pracy zaczęłam jak co tydzień czyli z trudnymi sprawami;
witaj Danusiu, mam nadzieję, że to co chciałaś zrobić w domu Ci się udało 
Danuśka świetna nazwa, czy książka jest ciekawa? 
witaj Gabi, nie za dużo nosiłaś? 300 kg mnie przeraziło
Pasek wagi
Witam ponownie. Marylko, wyraz mi uciekł. Miało być że stracił równowagę i się potłukł.
Basiu, życie jest ciężkie dlatego trzeba je sobie ułatwiać.
Książka interesująca. Tytuł zapisałam.
Gabi wypij wódkę z pieprzem naturalnym. Minie na pewno.
Witaj Elu jak dzień minął?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.