- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
11 maja 2012, 13:30
o przepraszam Jola
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=604519 miało być to , one są zaniżone przeważnie rozmiary , ale może tobie będzie pasować. Dla mnie odpada chyba do gorsetu obcisłego i sztywnego. Do gorsetów są dobre i obcisłych bluzek , sukienek. Edytowany przez Dana40 11 maja 2012, 13:32
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
11 maja 2012, 13:34
Danusiu link się nie otwiera. To o plastrach poczytałam ale mnie nie o plastry chodzi. Staniki sprzedają w rozmiarach A-D. Ja mam C. To są miseczki połączone z przodu.
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
11 maja 2012, 13:57
Dzisiaj piąteczek, to znikam wcześniej (choć do domu dojeżdżam tak samo), obiadu nie robię, bo dziewczyny wracaja po zbiórce o 18-tej. Maciek musi sam zadbać o siebie a jak raz czy dwa nie zje obiadu to też mu dobrze zrobi. Pracuje przy kopmuterze więc prawie cały dzień siedzi i du..sko mu urosło.
Miłego weekendu, ładnej pogody u nas jest ślicznie ale do wieczora może się dużo zmienić.
Papapa
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
11 maja 2012, 15:03
Do poniedziałku Dorotko!
Wróciłam z angielskiego, bo jednak do W-wy nie pojechałam. Okazuje się, że mały dziś po południu na 17-tą chodzi "na tańce", więc musielibyśmy się bardzo spieszyć, a ja zaplanowałam dla niego więcej atrakcji. Po rozmowie telefonicznej z synowa odwołałam wyjazd. Całe szczęście, bo pogoda masakryczna. Temp. +33*C i bardzo duszno. To pogoda nie na W-wę.
Poczytałam o Waszych rozmiarach i wymiarach. Cyba nie bardzo można się porównywać, bo każda z nas ma inna figurę i wzrost. Ja przy podanych przez Was wymiarach wyglądałabym bardzo chudo. Przy swojej największej chudości miałam 97-98 cm w biodrach, 58-60 w pasie i 90-92 w biuście. Nie chciałabym wrócić do tych wymiarów nigdy ( w pasie po urodzeniu dwójki dzieci przytyło mi sie najbardziej). Ja jestem szczupła przy rozmiarze 40/42. Ten sam rozmiar dla Danusi to już nadwaga. Na pewno teraz ważę za dużo, ale nie wpadnę w rozpacz jak nie schudnę. Najważniejsze, abym była zdrowa.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
11 maja 2012, 15:12
Do poniedziałku Dorotko. Witam spacerowiczki. Danuśka, dobrze ze u Ciebie ciepło to może pogoda u mnie się utrzyma.
Marylko, masz rację , powspominać miło ale jest jak jest, choć czasem może być lepiej :))
Ja już się zbieram. Co miałam zrobić zrobiła i to z nadwyżką. Po drodze wstąpię do jakiegoś sklepu bo mi się do domu jakoś dzisiaj nie śpieszy. Tak już mam że jak wracam do domu to ruszyć mi się nigdzie nie chce.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
11 maja 2012, 15:37
Marylko, co do rozmiarów masz rację. U mnie dosyć proporcjonalnie
rozkładają się biodra i biust ( chociaż w biuście ciut mniej), w talii
teraz 68-70cm. Prawdę mówiąc nie pamiętam wymiarów swojej młodości, bo
chyba nie mierzyłam się. Jednak Marylko, przy Twoim wzroście pas 58-60,
to chyba wiatr mógł Cię przełamać .
Mam wyniki cholesterolu, ale jakieś dziwne, bo ogólny 228 - czyli powyżej normy, bo jest do 200.
Trójglicerydy 64 czyli dobrze, bo <150. Cholesterol LDL ( czyli ten zły?) 103,4 też dobrze <115.
Tego drugiego HDL nie mam oznaczonego w wyniku.
Za to w morfologii mam WBC ciut poniżej normy, czyli 3,7 ( norma 4-10) i hemoglobina 11,8 też ciut niższa, bo norma od 12-16.
Nie byłam z tymi wynikami u lekarza, przy okazji je wezmę, ale wydaje mi się, że to nic strasznego.
Marylko, chyba nawet dobrze, że Jeremi idzie na tańce, bo przy tym upale byście się bardzo umęczyli.
U mnie słonko już nie praży i temp. jest 27*, wcześniej tez nie była dużo wyższa.
Obejrzałam te biustonosze silikonowe, to nie dla mnie.
Edytowany przez Starsza.pani 11 maja 2012, 15:43
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
11 maja 2012, 15:57
Danuśka, ja też uważam, że te biustonosze nie dla mnie. Jakoś mi trudno sobie wyobrazić, aby podtrzymywały biust. Ja mam biustonosze z odpinanymi ramiączkami i silikonowymi paseczkami wokół od środka i one mi się dobrze trzymają. Zakładam je do bluzek na ramiączkach głównie na wakacjach. Jakoś nie lubię przezroczystych ramiączek.
Danuśka, ja zawsze byłam bardzo szczupła w pasie i nawet teraz gdy jestem już gruba, prawie wszystkie spódnice i spodnie muszę w pasie zwężać, bo jeśli w pasie są dobre, to w udach i biodrach za wąskie. Danuśka, ale ja nawet w tym czasie, gdy byłam taka szczupła, nigdy nie nosiłam 36, a 38 to tylko w bluzkach. Spodnie zwykle 40. Uważam, że teraz ideałem byłoby 42.
Wczytałam się w te Twoje wyniki. Nie najlepsza jest hemoglobina, bo wynika, że masz lekka anemię. Chyba powinnaś jeść trochę więcej produktów , które podniosą Ci poziom hemoglobiny i możesz trochę połykać np. Ascoferu.
Edytowany przez mikrobik 11 maja 2012, 16:04
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
11 maja 2012, 16:14
Marylko, te staniki o których piszesz z silikonowymi paseczkami wokół środka, to są te z wyższej półki.
Dawno temu miałam taki delikatny i nawet cielisty kolor z Triumph'a
Ja na razie jak trzeba noszę silikonowe ramiączka i jak na lato z bajerami, ozdóbkami, zależy do czego.
Już od jakiegoś czasu czytam i słyszę, że miseczki powinny być większe, chyba muszę się wybrać do porządnego sklepu i nabyć droga kupna odpowiedni stanik, trudno, na pewno będzie dużo droższy niż chińszczyzna, czy z bazarku, ważne, żeby poczciwie wyeksponował biust.
U mnie słonko już wcale nie świeci, nawet się chmurzy, tym bardziej cieszę się, że wykorzystałam pogodę na chodzenie.
Na razie znikam, zrobię sobie kawusię i trochę odpocznę, później zabiorę się za chałupkę.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
11 maja 2012, 16:27
Danuśka, z tymi stanikami to jest różnie. Za żadne skarby nie mogłam sobie nic idealnie leżącego w sklepie Triumph'a, a świetnie leżące staniki kupiłam sobie u pani na bazarze. Wg nowych wytycznych powinnam nosić rozmiar 75, ale wtedy z bardzo głęboką miseczką (minimum D lub DD), a z tym jest już problem. Ja też powinnam wziąć się za chałupkę. Na razie piję kawę z mleczną pianką. Jutro rano mam psychologię, wiec to sprzątanie musiałabym później, a na dodatek muszę coś zrobić jutro na obiad. Jeśli mi sie za barzdo nie będzie chciało nic nie będę dzis robiła.