- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
11 kwietnia 2012, 20:37
Dobranoc, ja jeszcze popracuję
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
11 kwietnia 2012, 20:46
Witam Elkę i Basię oraz ponownie Marylkę. Tak mnie senność zebrała ze musiałam się chwilkę położyć i odleciałam na godzinę. Teraz czuję dużo lepiej. Mnie tez czeka praca bo w piątek mam oddać zlecenie a jestem daleko w polu. Ale jak się rozpędzę to iskry polecą :)).
Wszystkim życzę spokojnej nocy a tym co pracują efektywnej pracy. Dobranoc
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
11 kwietnia 2012, 21:35
Ja też popedałowałam .Pracujcie Elka , Basia jutro przyjemności w pracy .Ja wykańczam placek z mężem, znaczy sernik na zimno i budyniowy. Była u mnie mama dzisiaj i koleżanka , więc nie muszę wyrzucać .Syn dostał pozytywną odpowiedź w sprawie pracy, skończy się leniuchowanie .Było więcej kandydatów,koledzy z roku, jemu tylko odpisali . Dobranoc
Edytowany przez Dana40 11 kwietnia 2012, 21:38
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
12 kwietnia 2012, 06:52
Dzień dobry Marylko już dosiadam sie do kawusi. Pamiętam te czasy i też czasami kupowałm u koników np. pod Relaxem.
Dzisiaj idę na Titanica w 3D, syn mnie przygasił. Powiedział, oglądałaś już film kilka razy a w 3D to tylko fajne będzie jak się ratowali łups. Ale i tak pójdę. W przyszłym tygodniu maraton zebraniowy w szkole to muszę się przygotować na siedzenie.
Przyjemnej nauki Marylko i miłego dnia wszystkim.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
12 kwietnia 2012, 07:54
Witaj Dorotko!
Mnie też się kojarzy z konikami "Relaks" i "Skarpa", gdzie były maratony filmowe, lub dni filmu jakiegoś kraju w tym filmy, które były wyświetlane tylko wtedy i kupowało się karnety na n-seansów wyświetlanych codziennie. Byłam na kilku filmach 3D, największe wrażenie zrobił na mnie film "Avatar". Nie jestem wielkim fanem fantasy i s-f, ale uważam, że ten film był cudny. Prawie 3 godziny byłam w środku pięknej kolorowej baśni. Nie jestem pewna, czy chciałabym po raz kolejny obejrzeć tragedię Titanica.
Wczoraj obejrzałam świetny polski film "Sala samobójców". Dużo wcześniej słyszałam o nim, ale jakoś tak trochę odstraszał mnie tytuł. Film bardzo polecam.
Myślałam, ze rano "zobaczę" Dankę, która chyba wczoraj wróciła do domu, ale pewnie zajęta "po przyjazdowo" Ja powoli szykuję się do wyjazdu kinowego.
Jeszcze raz życzę udanego dnia wszystkim koleżankom i zaglądaczkom!
Edytowany przez mikrobik 12 kwietnia 2012, 09:04
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
12 kwietnia 2012, 12:19
Dzień Dobry.
Widzę, że jak się nie bywa na forum, to można się odzwyczaić.
Danusiu, widać syn został wybrańcem, wiąże się to z pracą, ale też własnymi pieniędzmi.
Marylka jak zwykle ma wypełniony dzień.
Nigdy nie byłam na filmie 3D, więc mnie nic do niego nie ciągnie.
Dorotko, miłej pracy.
Maratonu zebraniowego nie zazdroszczę.
Wszystkim miłego, pięknego dnia życzę.
Edytowany przez Starsza.pani 12 kwietnia 2012, 14:12
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
12 kwietnia 2012, 12:43
Witaj Danuśka, pewnie delektujesz się swoim mieszkankiem. Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Święta szybko minęły i czas pomyśleć aby na dietkę jakąś przejść.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
12 kwietnia 2012, 14:20
Witaj Dorotko, masz rację, nie ma to jak u siebie w domu.
Dietkować za bardzo nie będę.
Pogoda, ciągle popaduje i jest 9*, wiec wzięłam się za przesadzanie kwiatków, tych doniczkowych.
Jeszcze muszę wyskoczyć kupić doniczkę.
Miłego popołudnia, bo pewnie zaraz do domku jedziesz.
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
12 kwietnia 2012, 14:23
Faktycznie ja juz pędzę do domku, miłego przesadzania i jutro rano wpadnę na kawkę.