- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
10 kwietnia 2012, 19:48
Mimo, że pewnie mają mnóstwo kalorii - na pewno je wypróbuję. Mąż jest na diecie (podwyższony cholesterol), więc pewnie zrobię je jak będą dzieci, bo dla mnie samej pewnie nie będzie się mi się chciało. Te suszone pomidory to takie z zalewy?
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
10 kwietnia 2012, 20:10
Witajcie ponownie , miałam gości przyjechała kuzynka z córką z zaproszeniem na komunię , potem mama i trochę ciasta zeszło .Jolu fajny przepis .Marylko, Elu nie martwcie się , ja podobnie na wagę nie wchodziłam.Miałam do południa stos prania, ładna pogodę, wiec wszystko ładnie wyschło na dworze, na słoneczku i wietrze. Na jutro też mam jeszcze obiad , mięso, chyba mi zbrzydnie
bo od soboty codziennie mięso kurczak pieczony , szynka pieczona, karkówka aż zatęsknię za czymś innym. Danuśka dziękuję za pozdrowienia od Helenki , fajnie,że się spotkałyście, a wagę masz piórkową chyba .Dobranoc Edytowany przez Dana40 10 kwietnia 2012, 20:57
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
10 kwietnia 2012, 20:15
Ja gości, którzy daliby się namówić na małe co nieco w najbliższym czasie nie przewiduję. Moja godzina wybiła, więc pożegnam się już dzisiaj:
"Dobranoc"
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
10 kwietnia 2012, 20:39
Pomidory użyłam takie z zalewy bo się śpieszyłam ale mam takie suszone również bez zalewy. Wypróbuję i te. Spojrzałam jeszcze na ten przepis pod względem kaloryczności. Od razu zauważyłam ze zapomniałam dać śmietany, czyli można się bez niej obyć. Chyba nie jest źle z tą kalorycznością, przecież wszystkich babeczek nie da się zjeść a na jedna wiele tych kalorii nie przypada.
Ja też się na dzisiaj pożegnam. Mam trochę pracy. Dobranoc
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
10 kwietnia 2012, 21:26
Witam wieczorkiem, melduję się, że o Was nie zapomniałam, skopiowałam przepis na FRITTATĘ.fajny
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
11 kwietnia 2012, 00:24
Poczytałam, wszystkie przyjęcia, przepisy i jedzonka fajne.
Dla mnie to jak następny dzień świąt.
Jutro jadę do domu ... i wg mnie to czas.
Jestem wdzięczna siostrze, że objeździłyśmy tych żyjących i cmentarze.
Tutaj komputery sużą za narzędzia pracy, oczywiście mogłam korzystać kiedy chciałam, ale czas usciekał jak "szalony".
Jutro w domku będę późno, więc jak się nie odezwę to proszę o wybaczenie. Wow, to już dzisiaj
.
Aaaaaaaaaaa Mika mnie zaakceptowała i jesteśmy w komitywie.
DOBRANOC