- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
4 marca 2012, 08:05
Witam niedzielnie.
Chetnie juz sie dolaczylam do kawy, ktora tez bardzo powoli pije.
Prawie cala noc nie spalam, budzilam sie co chwile i przewracalam sie z boku na bok. Jednym slowem wstalam zmeczona.
Wczoraj zawiozlam jeszcze corke do kolezanki i w drodze powrotnej auto stanelo mi na drodze. Kolejny wydatek, kolejna zlosc. Pewnie nad tym pracowalam cala noc i dlatego nie spalam.
Przejezdzalam kolo mojego basenu, a tam tzw. wellnes tygodnie od poniedzialku. Miedzy innymi wyjasniaja jak powino sie zdrowo korzystac z sauny. Zastanawiam sie czy nie pojsc w przyszlym tygodniu, oczywiscie jak sie bede dobrze czula, nigdy nie chodzilam do sauny, a ta podobno czyni cuda ze skora. Mialabym ochote to sprawdzic, ale pod okiem wlasnie jakiegos instruktora.
Milej niedzieli Wam zycze
4 marca 2012, 09:19
Witaj Basiu!no to masz następny problem,z bagażem mamy sie wyjaśniło to teraz następny.Co do sauny to ja uważam ,że jest super na skórę jak i cały organizm tylko ostrożnie.Pozdrawiam
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
4 marca 2012, 09:57
witam w niedzielny poranek witaj Marylko, wczoraj zasnęłam prze 9 dziś wstałam po 8 nie pamiętam kiedy tyle spałam, ani nie rozumiem dlaczego, zrzuciłam na świeże powietrze ale pewnie to jakaś "zbiorówka" no cóż jestem wyspana i z tego jestem zadowolona
faktycznie pogoda piękna więc pójdziemy z Mamą na spacer i to niedługo, bo na 14 umówiłam się z Koleżanką, którą nie widziałam 4 miesiące miała bardzo poważny wypadek samochodowy
Jolu mnie też podobała się ta strona i dopisałam do ulubionych, a placki bardzo, mufflinek dotąd nigdy nie piekłam, ale pewnie to już czas abym je zrobiła, właśnie do kawy
witaj Małgosiu, zaraz będę piła kawę więc Was zapraszam do wspólnego picia
Krysiu jak czytam to miałaś wczoraj intensywny, fany dzień
witaj Basiu, sauna moim zdaniem jest wskazana i dobrze Ci zrobi
Edytowany przez elik7 4 marca 2012, 09:58
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
4 marca 2012, 09:58
Witaj Gosiu,
dlatego wlasnie chce sprawdzic pod okiem instruktora, bo jak sie nigdy nie chodzilo, tylko w Danii albi w Holandii, mialam na wyposazeniu domku, to sie i nie wie jak naprawde z tego korzystac. A jak mi sie spodoba to moze i dla syna bedzie dobra, bo on ma bardzo sucha skore i moze jemu regularne chodzenie by pomoglo. Przyjezdza wlasnie na nastepny weekend, to bym go namowila moze na pojscie.
Z tym autem to masakra, bo ja sie jutro wybieram do pracy i musze miec auto sprawne. Juz tak raz mialam, ale wtedy w moim volvo poluzowala sie jakas wtyczka, ktora trzeba bylo tylko przylutowac. Moze tym razem jest to samo. Tyle elektroniki w tym aucie, ze jak cos tylko pojdzie, to od razu auto staje na srodku drogi.
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
4 marca 2012, 10:02
Basiu mam nadzieję, że w samochodzie to drobiazg, bo tych wydatków masz już i tak dość ja w Polsce nie spotkałam się z instruktorem w zakresie sauny, ale na pewno to dobre rozwiązanie gdy idzie się tam po raz pierwszy
ja saunę uwielbiam choć dawno nie korzystałam bo przy nadciśnieniu i problemach z krążeniem sauna jest niewskazana, ale teraz wszystko mi się poprawiło więc pewnie pójdę na saunę
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
4 marca 2012, 10:23
Witaj Elu,
to taka jednorazowa oferta na basenie, bo pewnie malo ludzi korzysta, a basen obchodzi 10 lecie i trzeba czyms ludzi przyciagnac. Jak mi sie spodoba, to moze zaczne chodzic raz w miesiacu. Na cisnienie biore juz tabletki od 5 lat.
Wsiadlam na rower i przejechalam z rozpedu az 10 km. Jeszcze prasowanie.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
4 marca 2012, 10:37
Witam wszystkie przybyłe koleżanki!
Pogoda rzeczywiście przepiękna, ale rano było zimny wiatr. Ja z sauny na pewno nie będę korzystała, bo mam problem z naczynkami, więc tak wysoka temp. na pewno nie jest wskazana. Zresztą przeciwwskazań jest sporo i warto poczytać przed pierwszym skorzystaniem.
Muffiny się pieką. Zapach krzenno-cudowny. Zrobiłam z 1/2 porcji i wyszło 10 szt. Przepis nieco zmodyfikowałam, tzn. dałam 2 x więcej miodu i różne bakalie (orzechy, rodzynki, żurawinę). Zobaczę jakie będą w smaku, bo nigdy takich nie piekłam, a ja jak pisałam , podchodzę z ostrożnością do przepisów, których wyniku nie próbowałam.