- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
3 marca 2012, 15:13
Jolu, niestety, nie ma tak lekko jak napisałaś u mnie w pamiętniku.
Jednak patrzę co ile i w jakim porządku jadam.
Sama wiesz, trzymanie wagi, to też wyzwanie.
Jestem sama, to może tych pokus mniej.
Dzięki :).Na razie, złapię jeszcze odkurzacz
. Edytowany przez Starsza.pani 3 marca 2012, 15:15
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
3 marca 2012, 15:25
Piekna fraza.
Zrobilam male zakupy i spojrzalam do kalendarza, a tu dzisiaj przychodzi do mnie pewna Niemka na lekcje, bo mieszka z Polakiem. Zapomnialam sie przygotowac. Bede improwizowac. Do pozniej.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
3 marca 2012, 15:28
Zjedliśmy obiad w tym nowy gulasz w Caca - Coli. Mężowi smakował i ocenił jako oryginalny. Wołowina rozpływała się w ustach. Ale ogólny smak muszę jeszcze zmodyfikować. Popracuję nad tym następnym razem. No właśnie Danuśka, coś mi z tym " Z" nie pasowało i w ogóle wyszło jakieś nie dokończone zdanie. Ale nie znam tego cytatu i tak strzelałam z marszu. Fajnie dokończyłaś. Teraz poczekam na ocenę Marylki. Idę na spacerek po ogrodzie bo ubierać ( przebierać ) mi się nie chce. Jestem na tzw. luzie.
Oczywiście Danuśka że utrzymanie wagi to wcale niemałe wyzwanie i czasem trudniejsze niż zrzucanie. Większość z nas o tym nie raz się przekonała. To jak " dożywocie " :)). Ale odchudzanie to nie całe życie i czasem trzeba nam odskoków , nawet grzeszków a potem się je odpokutuje i naprawi :)).
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
3 marca 2012, 15:36
Nie wiem co się stało. Wpisałam, sprawdziłam, wysłałam i było ok. Teraz kawałek tego końca hasła urwany, bo pewnie za duże litery. Danuśka, to tak miało brzmieć jak napisałaś.
Ty się znowu odchudzasz?!! Zupa kapuściana, bez pieczywa, ten obiad taki mini i dietkowy.
Zaraz sprawdzę w edycji co z tym tekstem. Tam żadnych niewiadomych nie było. On był łatwy. Najwięcej kłopotów mamy z długimi wyrazami z rozsypanych liter.
Oczywiście, że trzeba było zmniejszyć wielkość tych liter aż o 2 rozmiary. Gdy swój tekst powiększyłam widać go było w całości. Po wysłaniu pewnie znikło.
Edytowany przez mikrobik 3 marca 2012, 15:43
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
3 marca 2012, 16:24
Marylko, czasami mam takie napady, że tą wagę pilnuję bardziej.
Ale jak wiesz, bo o tym też piszę, że potrafię zjeść opakowanie ptasiego mleczka, bez zastanawiania się, tylko łapka po nie sięga.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
3 marca 2012, 17:00
Dla Danuśki brawo za odszyfrowanie zagadki.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
3 marca 2012, 18:45
Witajcie wszystkie. Rano spory przymrozek u mnie -4 , potem piękne słońce, ale w kościele zimnica, kościół nieogrzewany , murowany okropnie zimno. W cieniu wiatr zimny jedynie na słoneczku cieplutko , bardzo zdradliwa pogoda dobrze,ze założyłam kozaki, płaszcz .Po pogrzebie pojechaliśmy na obiad do zajazdu i zakupy .Potem kawa u mamy i do domu , kilka telefonów do rodziny i odpoczywam. Zagadka fajna, placuszki też . Miłego wieczoru Wam życzę !
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
3 marca 2012, 19:11
Witam, fajne te placki, może je zmodyfikuję na dukanowe?Zamiast muesli - otręby...
Dzień miałam pracowity, posprzątałam, upiekłam dwa ciasta, jedno normalne,drugie dukanowe i dukanowy chlebek. Poszłam z bestią do parku na prawie 3 godz,troszkę za lekko się ubrałam i lekko wymarzłam... Ale po powrocie uraczyłam się gorącą kawką.... Teraz czas na ZASŁUŻONY odpoczynek.
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
3 marca 2012, 19:30
witam ponownie byłyśmy na długim spacerze i pewnie było za dużo świeżego powietrza bo jestem bardzo śpiąca
na wszelki wypadek gdybym nie zajrzała bo jednak zasnęłam powiem
dobranoc