- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
3 marca 2012, 07:23
Dzień dobry!
Za oknem piękne słoneczko i temperatura ok. 0*C. Obudziłam się wyspana, co ostatnio zdarza mi się bardzo rzadko. Zaraz ubieram się i idę na ćwiczenia "łamania głowy" i pozytywnego nastawienia do życia. Jaki mam nastrój - łatwo przewidzieć. Sądzę, że aby się zmienił - trzeba czasu.
Dostałam zieloną pałkę, ale zgodnie z założeniami dietetyczki mój spadek wyniósł tylko 0,2 kg. Nie wiem skąd wiedziała, że tylko tyle schudnę. Wszak ja miałam założony spadek 0,5. W ub. tygodniu nie jadłam dużo i kalorycznie, ale bardzo nieregularnie i zwykle duży posiłek dopiero wieczorem, a w ciągu dnia jakaś buła w biegu.
Wszystkim życzę udanego spacerowego weekendu!
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
3 marca 2012, 08:12
Witam w sobote,
cwicz glowe Marylko.
Ja juz tesknie za basenem. Moze by mi dobrze zrobil?. Pomysle nad tym.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
3 marca 2012, 08:16
Witaj Basiu.
Jak samopoczucie, ze na basen cię ciągnie?
Idę do łazienki i czas się ubrać, no pamiętnik uzupełnię, bo dzisiaj czas ważenia, mierzenia był,
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
3 marca 2012, 08:17
Witaj Danusiu,
to fakt, ja tylko latam i latam. Nie mam czasu odpoczasc, albo praca, albo w sluzbie u corki, ktora niemilosiernie rozpuscilam, ze mam nie ma swojego zycia, tylko jej zyje. Jak ona do tej Ameryki wyjedzie, bedzie mi czegos brakowalo, ale moze wtedy przyjdzie czas dla siebie.
Kaszle jeszce troche, ale jak nie wyjde, to zgnusnieje w tym domu. Po basenie zrobie jakies male zakupy i dzien minal. Moze napisze jeszcze opis dziecka, bo za tydzien odbedzie sie rozmowa o nim.
Edytowany przez barbarka09 3 marca 2012, 08:20
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
3 marca 2012, 08:20
Dzień dobry Basiu! Jak tam zdrówko? Lepiej? Zwykle jak wlazło zapalenie w zatoki, musi potrwać zanim minie. Jaka u Was pogoda? U mnie, jak pisałam, cudne słoneczko. Inaczej wygląda świat w tych promykach. Ostatnio jest tak ładnie dokładnie co drugi dzień, czyli jeden pochmurny i ponury, a następny jasny i słoneczny.
Elu, a jak Twoja noga? Jeszcze boli, czy już prawie doszła do siebie. Aby było całkiem dobrze, też musi upłynąć trochę wody w Wiśle. Pamiętaj, ze masz być sprawna pod koniec maja!
Mam nadzieję, że serducho Joli też złapie jakiś spokojny i miarowy rytm.
Witam Krysię i Danuśkę!
Krysiu,
ja dawałam te niektóre ćwiczenia tu na forum, ale dziewczyny nie były
zadowolone, wiec się z tego wycofałam i nie chcę do tego wracać.
Basiu, Ty chyba nie myślisz poważnie dziś o tym basenie, jeśli nie chcesz narobić sobie kłopotów?
Edytowany przez mikrobik 3 marca 2012, 08:25
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
3 marca 2012, 08:24
Marylko, pogoda ostatnio dziwna, bo: mgla, mgla i jeszcze raz mgla. Dzisiaj nie mzy. Moze wyjdzie troche slonca. Mnie niestety juz ciagnie na ten basen, wiec chyba pojade, albo sie polepszy, albo pogorszy. Jak sie pogorszy, to pojde dalej na zwolnienie i basta.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
3 marca 2012, 08:28
Ja Ci już pytaniem odpowiedziałam co myślę o tym basenowym pomyśle, ale jesteś dorosła i (chyba) wiesz co robisz. Basen nigdy nie jest dobry przy tego rodzaju chorobie.
Zaraz wychodzę, wiec do potem!
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
3 marca 2012, 08:33
ALe mi dalas Marylko :). Dobrze. Pojade moze na rowerze :)
Ale w poniedzialek jak sie bede dobrze czula to juz pojde na moja zumbe.
Edytowany przez barbarka09 3 marca 2012, 08:36
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
3 marca 2012, 08:49
witam miałam sobie dziś dłużej pospać, ale Mama obudziła mnie o wpół do 6, ale mimo wszystko spróbowałam jeszcze zasnąć i udało się
wstałyśmy po 8 właśnie skończyłyśmy śniadanie
witaj Marylko, gratuluję, ja też dostałam zieloną pałkę za schudnięcie 0,1 kg - to tak dla zachęty, fajnych ćwiczeń z psychologiem życzę
witaj Basiu, ja rozumiem, że tęsknisz za basenem ale mam wątpliwości czy powinnaś jak jesteś chora
witaj Danuśka, poczęstowałam się wirtualnie, dziękuję
Marylko z noga coraz lepiej, wczoraj miałam podkolanówkę i nie musiałam jej zdejmować w ciągu dnia, oczywiście, że jeszcze puchnie, ale powoli coraz mniej i ja mogę ćwiczenia dostać w poczcie, mnie się one bardzo podobają i zawsze sobie wówczas potrenuję umysł i pamięć
Basiu jak czytam to Cię nosi, wyluzuj i nie przesadź bo o to łatwo zwłaszcza gdy posiedzi się w domu
miłego dnia życzę