Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Danuśka, jeśli pijesz tak dużo kawy, powinnaś uzupełniać magnez, aby nie mieć kłopotów podobnych do Joli. Kawa jest moczopędna, a przy okazji wypłukują się mikro- i makroelementy.
Danusiu, ja tego nie rozumiem, ale w W-wie na tym komunalnym cmentarzu nie ma pogrzebów w sobotę. Nie rozumiem dlaczego. Teraz ludzie pracują w takich firmach, które zwalniają ludzi tylko na pogrzeb kogoś bardzo bliskiego (pokrewieństwo). To jest nieludzkie, bo można być bardzo zaprzyjaźnionym z sąsiadką i chcieć ją pożegnać. Moja ciocia mawiała, że można nie bywać na różnych imprezach i uroczystościach rodzinnych i nie tylko, ale pogrzeb to obowiązek i konieczność. To "ostatnie pożegnanie" jak brzmi napis na szarfach. Nawet w kościele był problem, bo właśnie zaczynają się tam rekolekcje, księża są zajęci, bo uczą w szkołach, a na cmentarz ze zrozumiałych względów można wjechać najpóźniej do 15-tej. Takich absurdów jest więcej.  Można było zamówić mszę w kościele przycmentarnym, ale cennik zdumiał mnie, a myślałam, że już nic nie zdoła mnie zdziwić. Msza - 1000 pln + 400 pln za tzw. "użyczenie sali"cokolwiek by to miało oznaczać.

Pasek wagi

Dana40 napisał(a):

....... Co do lekarzy większość pańszczyznę odwala chyba,że się sypnie kasą .Nie chcą badać dawać skierowań,a jak się da w rączkę to zaraz badają, przyjmą w szpitalu itd. Tak teraz miała kuzynka, teściowa miała skierowanie wyniki badań podstawowych lekarz nie przyjął wysłał z kwitkiem do domu, kiedy kuzynka zapłaciła 300zł lekarzowi na wizytę domową to zaraz wziął do szpitala tomografię zlecił i diagnoza rak , za późno wykryta , bo wcześniej bawili się z nią pół roku , że może za stara po 70 I nie ,że badanie zapłaciła a wizytę a badanie w ramach NFZ.To chore, rozumiem badania drogie, ale tu chodzi o kasę dla lekarzy .

Zgadzam się z Tobą, ale w przypadku tej mojej kuzynki nawet bardzo się nia w szpitalu zajęli, ale niestety niewiele mozna było już jej pomóc. Wszyscy moi znajomi nie czekają na datę wizyty u specjalisty wyznaczoną za rok i leczą się prywatnie. Wizyta kosztuje ok. 100-120 pln, ale zwykle np. do kardiologa można iść co parę miesięcy.
Pasek wagi
Marylko, ale brat raz za konsultacje prywatą płacił potem drugi raz za wizytę z mamą wszystko  prywatnie a i tak lekarz nic nie zlecił żadnych badań i powiedzcie mi jak się nie dziwić,że niektórzy nie chcą chodzić do lekarzy , bo nie wierzą,że coś im mogą pomóc, bo co leki leczą ból np. przyczyny bólu nikt nie diagnozuje. Rozumiem ,że umierać trzeba też , ale ta diagnoza wizualna często , taka na oko to tak jakbym ja sobie dawkowała leki sama.
Pasek wagi
Marylko,
ceny na cmentarzu astronomiczne. Kogo na to stac?

barbarka09 napisał(a):

Marylko,ceny na cmentarzu astronomiczne. Kogo na to stac?
Racja szkoda gadać nawet wiara kosztuje , komercja i już Kościół -firma, tez nie bardzo przejmują się człowiekiem .
Pasek wagi
Poza tym ja nie mówię,ze  w szpitalu źle zajmują się człowiekiem,ale  trudno do niego trafić na badania , aby ak najszybciej ustalić co człowiekowi jest .Teściowa kuzynki jak trafiła to zajęli się owszem, ale za późno.A tak ponad pół roku nie badali , tylko odsyłali z kwitkiem.
Pasek wagi
Z ta wiara to w Niemczech tez jest dziwnie. Niby placi sie podatek, a i tak jest zbierana taca. Ze niby to na potrzeby parafii. Ksiadz zarabia tutaj duzo pieniedzy, kazdego pierwszego dostaje wyplate jak zwykly czlowiek i na dodatek jest urzednikiem panstwowym. 
Witam popracowo i już domowo. Dałam sobie znowu utoczyć krwi. Była inna laborantka i podejrzliwie patrzyła na moją poprzednią dziurkę w żyle i spytała skąd ją mam :)). Badanie kosztowało razem 19 zł ( magnez i potas ). Można wytrzymać.
Marylko, te ceny pogrzebowe to u Was kosmiczne. U nas 400-600 zł za całość. Dopłaca się tylko za chłodnię, jeśli zmarły leży tam dłużej niż dwie czy trzy doby. W soboty też są pogrzeby i to zarówno na cmentarzach komunalnych jak i kościelnych. W niedzielę też nie ma u nas pogrzebów . To chyba nie jest zasada religijna bo przecież para prezydencka miała pogrzeb w niedzielę. Ale dlaczego tak jest nie wiem. Widać zasady pochówku wszędzie są inne. Ale oczekiwanie takie długie dla mnie jest okropne. Cóż Warszawa to nie Konin i o wiele więcej ludzi więc pewnie dlatego kolejki są. To brzmi makabrycznie ale samo życie.


Pasek wagi
Zapomniałam powiedzieć, że Danuśka z kijkami wygląda świetnie a przy tych paniach bardzo młodo.
Wczoraj wstąpiłam do kosmetycznego i kupiłam fajny zmywacz do paznokci z pompka. Widziałam taki tylko w gabinecie a teraz pojawił się w handlu. Przynajmniej u nas. Dotąd kupowałam w buteleczkach i gąbkach. Ten z pompką jest fajny bo zmywacza dozuje się tylko tyle co trzeba i na płatku się nie rozlewa.
Basiu, ta Twoja dietetyczna wyraźnie niechętna do pracy. U nas nie spotkałam się z tym żeby przychodziły do domu . Pewnie by przyszły ale za stosowną opłatą.

Pasek wagi
Jolu, nie wiedziałam nawet, że jakieś zmywacze z pompką istnieją. Do manikiurzystki nie chodzę i wprawdzie byłam raz i zrobiłam sobie przed wyjazdem lakier hybrydowy, ale już zmyłam sama zmywaczem acetonowym.
Ja jednak trochę sprzątnęłam mieszkanie, bo nie mogłam patrzeć na to co było wokół. Na jutro zostawiłam sobie kuchnię i przedpokój, ale to już mały pryszcz.
Pewnie ceny są warszawskie, ale w W-wie jest cała masa ludzi i bezrobotnych, i na rentach, i z pensją minimalną krajową.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.