- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
2 marca 2012, 15:58
Danuśka, jeśli pijesz tak dużo kawy, powinnaś uzupełniać magnez, aby nie mieć kłopotów podobnych do Joli. Kawa jest moczopędna, a przy okazji wypłukują się mikro- i makroelementy.
Danusiu, ja tego nie rozumiem, ale w W-wie na tym komunalnym cmentarzu nie ma pogrzebów w sobotę. Nie rozumiem dlaczego. Teraz ludzie pracują w takich firmach, które zwalniają ludzi tylko na pogrzeb kogoś bardzo bliskiego (pokrewieństwo). To jest nieludzkie, bo można być bardzo zaprzyjaźnionym z sąsiadką i chcieć ją pożegnać. Moja ciocia mawiała, że można nie bywać na różnych imprezach i uroczystościach rodzinnych i nie tylko, ale pogrzeb to obowiązek i konieczność. To "ostatnie pożegnanie" jak brzmi napis na szarfach. Nawet w kościele był problem, bo właśnie zaczynają się tam rekolekcje, księża są zajęci, bo uczą w szkołach, a na cmentarz ze zrozumiałych względów można wjechać najpóźniej do 15-tej. Takich absurdów jest więcej. Można było zamówić mszę w kościele przycmentarnym, ale cennik zdumiał mnie, a myślałam, że już nic nie zdoła mnie zdziwić. Msza - 1000 pln + 400 pln za tzw. "użyczenie sali"cokolwiek by to miało oznaczać.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
2 marca 2012, 16:38
Marylko, ale brat raz za konsultacje prywatą płacił potem drugi raz za wizytę z mamą wszystko prywatnie a i tak lekarz nic nie zlecił żadnych badań
![]()
i powiedzcie mi jak się nie dziwić,że niektórzy nie chcą chodzić do lekarzy , bo nie wierzą,że coś im mogą pomóc, bo co leki leczą ból np. przyczyny bólu nikt nie diagnozuje. Rozumiem ,że umierać trzeba też , ale ta diagnoza wizualna często , taka na oko to tak jakbym ja sobie dawkowała leki sama.
Edytowany przez Dana40 2 marca 2012, 16:42
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
2 marca 2012, 16:41
Marylko,
ceny na cmentarzu astronomiczne. Kogo na to stac?
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
2 marca 2012, 16:42
barbarka09 napisał(a):
Marylko,ceny na cmentarzu astronomiczne. Kogo na to stac?
Racja szkoda gadać nawet wiara kosztuje , komercja i już Kościół -firma, tez nie bardzo przejmują się człowiekiem .
Edytowany przez Dana40 2 marca 2012, 16:44
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
2 marca 2012, 16:53
Poza tym ja nie mówię,ze w szpitalu źle zajmują się człowiekiem,ale trudno do niego trafić na badania , aby ak najszybciej ustalić co człowiekowi jest .Teściowa kuzynki jak trafiła to zajęli się owszem, ale za późno.A tak ponad pół roku nie badali , tylko odsyłali z kwitkiem.
Edytowany przez Dana40 2 marca 2012, 16:54
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
2 marca 2012, 16:59
Z ta wiara to w Niemczech tez jest dziwnie. Niby placi sie podatek, a i tak jest zbierana taca. Ze niby to na potrzeby parafii. Ksiadz zarabia tutaj duzo pieniedzy, kazdego pierwszego dostaje wyplate jak zwykly czlowiek i na dodatek jest urzednikiem panstwowym.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
2 marca 2012, 17:22
Witam popracowo i już domowo. Dałam sobie znowu utoczyć krwi. Była inna laborantka i podejrzliwie patrzyła na moją poprzednią dziurkę w żyle i spytała skąd ją mam :)). Badanie kosztowało razem 19 zł ( magnez i potas ). Można wytrzymać.
Marylko, te ceny pogrzebowe to u Was kosmiczne. U nas 400-600 zł za całość. Dopłaca się tylko za chłodnię, jeśli zmarły leży tam dłużej niż dwie czy trzy doby. W soboty też są pogrzeby i to zarówno na cmentarzach komunalnych jak i kościelnych. W niedzielę też nie ma u nas pogrzebów . To chyba nie jest zasada religijna bo przecież para prezydencka miała pogrzeb w niedzielę. Ale dlaczego tak jest nie wiem. Widać zasady pochówku wszędzie są inne. Ale oczekiwanie takie długie dla mnie jest okropne. Cóż Warszawa to nie Konin i o wiele więcej ludzi więc pewnie dlatego kolejki są. To brzmi makabrycznie ale samo życie.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
2 marca 2012, 17:28
Zapomniałam powiedzieć, że Danuśka z kijkami wygląda świetnie a przy tych paniach bardzo młodo.
Wczoraj wstąpiłam do kosmetycznego i kupiłam fajny zmywacz do paznokci z pompka. Widziałam taki tylko w gabinecie a teraz pojawił się w handlu. Przynajmniej u nas. Dotąd kupowałam w buteleczkach i gąbkach. Ten z pompką jest fajny bo zmywacza dozuje się tylko tyle co trzeba i na płatku się nie rozlewa.
Basiu, ta Twoja dietetyczna wyraźnie niechętna do pracy. U nas nie spotkałam się z tym żeby przychodziły do domu . Pewnie by przyszły ale za stosowną opłatą.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
2 marca 2012, 18:15
Jolu, nie wiedziałam nawet, że jakieś zmywacze z pompką istnieją. Do manikiurzystki nie chodzę i wprawdzie byłam raz i zrobiłam sobie przed wyjazdem lakier hybrydowy, ale już zmyłam sama zmywaczem acetonowym.
Ja jednak trochę sprzątnęłam mieszkanie, bo nie mogłam patrzeć na to co było wokół. Na jutro zostawiłam sobie kuchnię i przedpokój, ale to już mały pryszcz.
Pewnie ceny są warszawskie, ale w W-wie jest cała masa ludzi i bezrobotnych, i na rentach, i z pensją minimalną krajową.