Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy

Witam wszystkie przybyłe koleżanki!
Ogarnął mnie jakiś straszny leń i też najchętniej nie wychodziłabym z domu, ale jak mus to mus. Basiu, 0,5 cm to jest minimalna różnica i wkładka powinna pomóc. Ja, podobnie jak Gosia mam w tym roku 40-lecie. Czyli będziemy śpiewać: Czterdzieści lat minęło....."
Widziałam ten wpis Joli i to straszne serce i nawet prosiłam, aby je usunęła, bo też nie mogę na to patrzeć. Mam nadzieję, że dziś się do nas odezwie i, że lepiej się czuje. Zajrzę jeszcze do zwrotów i słówek i wychodzę.
Jeszcze raz miłego poniedziałku!

Dzień dobry wszystkim , takie okrągłe rocznice świętujecie, będziecie świętować .Basiu co tam 0,5cm wkładka myślę załatwi sprawę .U mnie też przymrozek od rana.Oskary rozdane i nasi nic nie zdobyli , szkoda. Nic mi się nie chce wstawiłam pranie, piję kawę .. Zdrowia życzę wszystkim dbajcie o siebie i miłego poniedziałku życzę !

Witaj Danusiu, tobie również miłego dnia życzę.
Ja sobie włosy ufarbowałam, zrobiłam nawijki dla puszystości, bo w efekcie włosy będą proste.
Teraz muszę odczekać aż dobrze wyschną , ale na wyjście mam czas.
No tak pranie też czeka, więc wstawię.

Basiu, pewnie te 0,5 cm. to niewiele, ale dobrze, że wkładki załatwiacie.
Zdrowiej szybko.

Gosiu ten "Clean Monday", to w dosłownym tłumaczeniu "Czysty poniedziałek', podoba mi się .
Czy u was to ma jakieś inne odniesienie?

Uleczka w pamiętniku uświadomiła mi, że po kilku dniach jedzenia czosnku, skóra paruje tym zapachem.
Chyba tak jest, bo ja czuję inny, niż zazwyczaj zapach spod pach, więc częściej się myję.
Ważne , że czosnek jest skuteczny i naturalny.

Miłego poniedziałku, później jak Marylka, też przysiądę do nauki, ja mam lekcje jutro.

Widzę, że imprezowy ten rok będzie. Słoneczko wyszło i świat jakiś milszy się wydaje. Roboty jak na poniedziałek mam dużo, aż się boję jaki ten tydzień będzie. Na dzisiaj ma zaplanowane pranie swetrów, bo kazałam tacie spakować kilka. Wszystko pierze sobie sam nawet pościel, ale swetry muszę mu prać ja albo siostra, bo dla niego są zawsze czyste. Ma ich kilkanaście (jest maniakiem sweterków).

Mam nadzieję, że Jola odezwie się i nic poważnego się nie dzieje.

Dzień dobry. Witam wszystkie zaglądające. Jestem po wizycie lekarskiej, EKG itp. Czuję się nadal tak jak to moje serce w pamiętniku. Czyli obrzydliwie. Mam sporo skierowań do różnych specjalistów. Nie wiem czy tym razem " do wesela się zagoi ". A jak nie to wątpliwa strata i kogo to obchodzi. Życzę miłego dnia wszystkim. U mnie słońce i orzeźwiające powietrze.

Ach Jola, wszystkie nas obchodzi. Do wesela sie zagajac nie bedzie, bo musi teraz i basta! Buzka. Dbaj o siebie, lataj do lekarzy i zdrowiej, bo jeszcze wielu osobom jestes potrzebna :)))))))))))))))).

Witaj Danuśka , Jolu I Basiu .Danuśka będziesz piękna , zadbana jak zwykle w nowym kolorze .A co tam czosnek , ważne pomógł. :)Jolu jak kogo obchodzi nas, rodzinę na pewno i wielu innych twoich znajomych , jesteś lubianą osobą. Dobrze,że poszłaś do lekarza , masz zwolnienie ? Wiem,ze nie lubisz chodzić do lekarzy,a le jak mus to trzeba sobie pomóc. Pozytywnie myśl przede wszystkim kochana :) !!! Basiu ty też tam dbaj o siebie :) Dzisiaj tez tak czuję się dziwnie, teraz już lepiej , ale po wypiciu kawy jakby magnezu mi brakowało czułam wewnętrzną trzęsionkę,  nawet zjadłam pasek gorzkiej czekolady , nie wiem czemu stres, zmiana ciśnienia czy sie starzeję. Nie mam magnezu w tabletkach, ani orzechów,. więc ta czekolada. Może Jolu odstaw tą kawę ,albo pij zdecydowanie mniej i z mlekiem , może dlatego serce z braku magnezu też tak szaleje.

Jolu, dobrze, że się "odezwałaś", jak by nikogo nie obchodziło , to nikt by o tym nie wspomniał.
Czyli lecz się,zdrowiej a pracę zleć komuś innemu.
Dobrze, że te serce zlikwidowałaś w pamiętniku.

Ja przed chwila wróciłam ze spotkania.
Dobrze, że rano sobie włosy zrobiłam, to wyglądałam jak człowiek.
Jest ciepło,słonecznie i bezwietrznie ale na wszelki wypadek chodzę w ciepłej kurtce- płaszczyku.
Zaraz wybywam dalej, więc mieszkanie znowu czeka.

Chyba Dorotce powiem do jutra... bo pewnie niedługo pogna do domku.
Dorotko, mężczyźni tak mają, że niektóre ciuchy (ubrania), trzeba z nich zdzierać do prania, wiec się nie dziw tacie, jest normalnym facetem.

Danusiu, ty dopisuj może chociaż inną czcionką, bo wpisy uciekają, może teraz dla odmiany ciebie jakieś przeziębienie chce dorwać ( CZEGO CI NIE ŻYCZĘ), może zawczasu coś zażyj.

Na razie.... pa.

Jolu dobrze, że się odezwałaś, bo martwiłyśmy się o Ciebie. Ja już jak zauważyła Danuśka znikam do swoich księżniczek. Jutro rano wpadnę wypić kawkę i wszystkim życzę dużo zdrówka uważajcie na siebie papa.

Witam.
Jolu zadbaj o siebie. Z sercem nie ma żartów. Wiem to po sobie .Zaraz kończę pracę i do domku a w domku czeka pyszna zupka jarzynowa i ćwiczenia.A tak mi się chce spać.To do miłego.