- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
21 lutego 2012, 18:57
witaj Danusiu, poczytałam te propozycje kuracji, pewnie kiedyś skorzystamDanuśka zdrówka życzę i nie daj się chorobie
witaj Jolu, trochę oddechu życzę i zwolnij tempo,
witaj Elu, przyjemnej pracy życzę
witaj Gabciu, dziękujemy za pozdrowienia - co u Ciebie słychać?
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
21 lutego 2012, 19:19
Witam nie witane kolezanki!
Gabi wpadła jak meteor i znikła.
Jolu, jeśli książka w bibliotece, przeczytam. Jak kiedyś pisałam, u mnie nowości jest mało i, nie wiem, kto zatwierdza zakupy książkowe, bo nowości to jakieś romansidła. Bibliotekarka powiedziała mi, że takie najczęściej są czytane.
Nie wiem dlaczego dziś ten śledzik. Ja spotkałam się z tym zwyczajem po raz pierwszy. Ostatki (czyli wtorek poprzedzający Popielec) to dzień "tłusty i mięsny", bo poprzedzał 40-to dniowy ścisły post. Moja mama mówiła, że zakaz jedzenia dotyczył również nabiału, jaj. Śledzie i inne ryby jadło się w czasie postu. Na wsi z mleka robiono sery, które topiono, lub solono. Masło też solono.Zakaz picia mleka nie dotyczył jedynie małych dzieci i kobiet karmiących. Dozwolony tłuszcz to olej, przed wojną na wsi głównie lniany.
Elu, a jak dziś Twoje nóżka się sprawuje?
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
21 lutego 2012, 19:41
Marylko, ta książka to nie nowość. Zdążyli to już dawno sfilmować a nawet autor napisał dalszy ciąg. Ale ja czytałam pierwszy raz. Może będzie w bibliotece. To w pewnym sensie książka o miłości ale żadne romansidło.
Ostatki, śledzik, podkoziołek, zapusty i jak tam się jeszcze zwą są i były ostatnim dniem karnawału. Nie wiem skąd ta nazwa "śledzik ". Może jako zakąska pod wódkę przy dobrej zabawie do północy:))). A że ja się nie bawię więc mam takiego " śledzika ". Podlewać go też nie będę trunkami ale wymoczony całkiem mi wystarczył. Oczywiście powinien być jutro na obiad jako danie postne ale uznaliśmy jednak że już ich dosyć i będą kotlety rybne.
Elu, staram się zwalniać na ile to możliwe.
Gabcia, krótko cześć, bo krótko byłaś.
Ja się na dzisiaj pożegnam . Trochę popedałowałam, odpoczęłam i mogę wracać do obowiązków. DOBRANOC
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
21 lutego 2012, 19:48
Witam Elę, Gabi .Marylko zdjęcie zrobione nad Wartą około 3km od domu. Jola ciekawie sie zaczyna książka, warto przeczytać poszukam w bibliotece jak pójdę.Gabrysia wpadła i wypadła coś mało piszesz ...Elka zajęta, Basia pewnie też.O Wiesi wspomnę ,bo już dawno niewidziana tu .U mnie
Podkoziołek Śledzik
http://www.stylownik.pl/a-04-quotsledzikquot-czyli-koniec-karnawalu.html Edytowany przez Dana40 21 lutego 2012, 19:54
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
21 lutego 2012, 19:54
Witam wieczorem.
Elu, dobrze, że wpadłaś, bo chyba ostatnio rzadko bywasz.
Nie powiem już o Gabrysi, ale dobrze, że dała znak.
Ja już w łóżku, trochę się podkuruję.
Właściwie, to te sposoby niby znane a jak potrzeba, to pustka w głowie.
Dzisiaj już wionę czosnkiem, pewnie jutro też, ale nie mam żadnych spotkań, więc mogę.
Dobranoc.
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
21 lutego 2012, 20:41
Marylko, noga trochę pobolewa, ale dziś już podbiegłam do autobusu, i chodzę od wczoraj w pracy po schodach, więcej mam ruchu Jolu, od jutra powinnam stosować post, i na śniadanie będzie śledzik, czas wrócić na dietę
dobranoc Jolu
dziękuję Danusiu za linki poczytałam sobie
Danuśka dobrze, że dziś już jesteś w łóżku, a czosnek na pewno Ci pomoże
dobranoc Danuśka
dobranoc Danusiu
ja do północy siedzieć nie będę a śledzika zjem rano
dobranoc Marylko
to i ja się pożegnam
dobranoc
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
22 lutego 2012, 06:26
Dzień dobry, witam raniutko z kawką. Dzisiaj pada deszcz z kilkoma płatkami sniegu, jest 1 st. i ślisko. Poczytam o czym pisałyście wieczorem, widzę coś o śledzikach (ja ich niestety nie lubię) ale mogę poczytać. Miłego, choć postnego dnia.
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
22 lutego 2012, 07:01
witam Dorotę i Wszystkie, które zajrzą faktycznie za oknem pada, ale pewnie dlatego świetnie się spało
miłego dnia życzę
szykuję się do pracy