Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


witaj Danusiu, poczytałam te propozycje kuracji, pewnie kiedyś skorzystam
Danuśka zdrówka życzę i nie daj się chorobie 
witaj Jolu, trochę oddechu życzę i zwolnij tempo,
witaj Elu, przyjemnej pracy życzę 
witaj Gabciu, dziękujemy za pozdrowienia - co u Ciebie słychać? 

Pasek wagi
Witam nie witane kolezanki!
Gabi wpadła jak meteor i znikła.
Jolu, jeśli książka w bibliotece, przeczytam. Jak kiedyś pisałam, u mnie nowości jest mało i, nie wiem, kto zatwierdza zakupy książkowe, bo nowości to jakieś romansidła. Bibliotekarka powiedziała mi, że takie najczęściej są czytane.
Nie wiem dlaczego dziś ten śledzik. Ja spotkałam się z tym zwyczajem po raz pierwszy. Ostatki (czyli wtorek poprzedzający Popielec) to dzień "tłusty i mięsny", bo poprzedzał 40-to dniowy ścisły post. Moja mama mówiła, że zakaz jedzenia dotyczył również nabiału, jaj. Śledzie i inne ryby jadło się w czasie postu. Na wsi z mleka robiono sery, które topiono, lub solono. Masło też solono.Zakaz picia mleka nie dotyczył jedynie małych dzieci i kobiet karmiących. Dozwolony tłuszcz to olej, przed wojną na wsi głównie lniany.
Elu, a jak dziś Twoje nóżka się sprawuje?
Pasek wagi
Marylko, ta książka to nie nowość. Zdążyli to już dawno sfilmować a nawet autor napisał dalszy ciąg. Ale ja czytałam pierwszy raz. Może będzie w bibliotece. To w pewnym sensie książka o miłości ale żadne romansidło.
Ostatki, śledzik, podkoziołek, zapusty i jak tam się jeszcze zwą są i były ostatnim dniem karnawału. Nie wiem skąd ta nazwa "śledzik ". Może jako zakąska pod wódkę przy dobrej zabawie do północy:))). A że ja się nie bawię więc mam takiego " śledzika ". Podlewać go też nie będę trunkami  ale wymoczony całkiem mi wystarczył. Oczywiście powinien być jutro na obiad jako danie postne ale uznaliśmy jednak że już ich dosyć i będą kotlety rybne.
Elu, staram się zwalniać na ile to możliwe.
Gabcia, krótko cześć, bo krótko byłaś.
Ja się na dzisiaj pożegnam . Trochę popedałowałam, odpoczęłam i mogę wracać do obowiązków. DOBRANOC

Pasek wagi
Witam Elę, Gabi .Marylko zdjęcie zrobione nad Wartą około 3km od domu. Jola ciekawie sie zaczyna książka, warto przeczytać poszukam w bibliotece jak pójdę.Gabrysia wpadła i wypadła coś mało piszesz ...Elka zajęta, Basia pewnie też.O Wiesi  wspomnę ,bo już dawno niewidziana tu .U mnie Podkoziołek   Śledzik    http://www.stylownik.pl/a-04-quotsledzikquot-czyli-koniec-karnawalu.html
Pasek wagi
Witam wieczorem.
Elu, dobrze, że wpadłaś, bo chyba ostatnio rzadko bywasz.
Nie powiem już o Gabrysi, ale dobrze, że dała znak.
Ja już w łóżku, trochę się podkuruję.
Właściwie, to te sposoby niby znane a jak potrzeba, to pustka w głowie.
Dzisiaj już wionę czosnkiem, pewnie jutro też, ale nie mam żadnych spotkań, więc mogę.

Dobranoc.
Pasek wagi
Dobranoc 
Pasek wagi
O śledziku poczytałam. Powinien być podany po północy, więc będę siedzieć i czekać, a o godz. 0.01 zasiadam do śledzika.
Dobranoc, do jutra!
Pasek wagi
Marylko, noga trochę pobolewa, ale dziś już podbiegłam do autobusu, i chodzę od wczoraj w pracy po schodach, więcej mam ruchu 
Jolu, od jutra powinnam stosować post, i na śniadanie będzie śledzik, czas wrócić na dietę 
dobranoc Jolu 
dziękuję Danusiu za linki poczytałam sobie 
Danuśka dobrze, że dziś już jesteś w łóżku, a czosnek na pewno Ci pomoże 
dobranoc Danuśka 
dobranoc Danusiu 
ja do północy siedzieć nie będę a śledzika zjem rano 
dobranoc Marylko 
to i ja się pożegnam 
dobranoc
Pasek wagi
Dzień dobry, witam raniutko z kawką. Dzisiaj pada deszcz z kilkoma płatkami sniegu, jest 1 st. i ślisko. Poczytam o czym pisałyście wieczorem, widzę coś o śledzikach (ja ich niestety nie lubię) ale mogę poczytać. Miłego, choć postnego dnia.
witam Dorotę i Wszystkie, które zajrzą 
faktycznie za oknem pada, ale pewnie dlatego świetnie się spało 
miłego dnia życzę 
szykuję się do pracy
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.