21 lutego 2012, 16:59
Danusiu! zdrowia życzę kuruj sie bo z przeziębieniami to nie żart.Co do mojego pobytu na Cyprze to odczuwam to dokładnie tak jak napisałaś ,wszystkim życzę takiego samopoczucia na obczyznie
Edytowany przez orea1 21 lutego 2012, 17:00
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
21 lutego 2012, 17:06
Witam, Danusi życzę zdrowia,aja- padnięta,wczoraj wróciłam z pracy po 20, a jechałam o 5 rano (o 4 pobudka), a w dzień nie lubię zbyt spać, dzisiaj - ostatki i śledź... Miłej zabawy zatem życzę (ja będę pracować)
Edytowany przez dukankaaa 21 lutego 2012, 17:06
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
21 lutego 2012, 17:19
Witam ponownie!
Krysiu, ja to "machanie nogami" za wczoraj miałam. Chyba przełożę na stałe z poniedziałku. Zaliczyłam spory spacer. Jak wracałam chwilę sypał śnieg. Pogoda zmienna jak w kalejdoskopie i po obiedzie przymknęło mi się oko. Z okazji ostatków pewnie łykniemy po kieliszeczku naleweczki. Od wczoraj jem wg rozpiski, więc ta naleweczka to moja rozpusta ostatkowa.
Jolu, jeśli coś tam wydukasz za granicą to już dobrze. Ja chcę właśnie umieć coś tam wydukać w czasie wyjazdów. Zobaczę na ile starczy mi/nam zapałów. Grupa jest 6-osobowa i to minimum jakie może być, bo płacimy tylko 5 PLN za godz.
Danuśka, wygląda na to, że rzeczywiście "coś" Cię bierze. Mam nadzieję, że to tylko przeziębienie, bo jeśli angina - musisz wziąć antybiotyk. Przy anginie prawie zawsze jest temperatura.
Witaj Danusiu, zaraz poczytam co w tych linkach, które podałaś.Tej wiedzy, jeśli chodzi o domowe leczenie, nigdy za dużo.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
21 lutego 2012, 17:34
Witam popracowo. Przemieściłam się ponownie i to już do domu. Dzisiaj śledzik więc śledzia na obiad zaliczyłam. Oj, jak ja lubię śledzie. Jeszcze mam sałatkę jarzynową doprawić. Będzie na kolację. Jutro pewnie tego śledzia poprawię bo przezornie kupiłam dwa wiaderka :)).
Danuśka, jak coś ropnego w gardle widzisz to pewnikiem anginę złapałaś. Ale nie jestem lekarzem więc mogę się mylić. Lekarz od razu powinien Ci dzisiaj zapisać antybiotyk.
Elka długo w pracy. U nas tak długo przedszkola nie są otwarte. Po 15-ej dzieci przechodzą na tzw dyżur i do 17-ej trzeba je odebrać. Chyba są odbierane bo nie wiem co się dzieje jak nie są.
Ja też dzisiaj popracuję. Wczoraj dałam sobie wolny wieczór zarówno od pracy jak i ćwiczeń. Za to nie mogłam się oderwać od książki " N@pisz do mnie ". Nie wiem czy czytałyście. To taki inny typ pisania ponieważ cała książka to dialog mailowy. Widziałam kiedyś film oparty na tej książce ale był taki nudny , że nie obejrzałam do końca. Natomiast książka bardzo wciąga. Polecam. Mam ja z biblioteki.
Dzisiaj miałam dziwną noc. Coś takiego nie przydarza się często. Obudziłam się własnym...... śmiechem. Nie mam pojęcia co mi się śniło ale na głos się śmiałam.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
21 lutego 2012, 17:38
Witam nie witalne. Ja spaceru nie zliczyłam , wywietrzyłam mieszkanie i zaliczyłam trochę ćwiczeń , taki mój zestaw na piłce, z ciężarkami, twister i rowerek. Teraz pije kawę sparzoną w moim czajniczku, ze spienionym mlekiem.A z tą kaszą to chyba
jaglana ![]()
ale ta
gryczana też dobra .
http://www.przepisnazdrowie.pl/?p=147 - Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
21 lutego 2012, 18:11
Danusiu, ostatnio wiele się mówi na temat naszych kasz, a szczególnie powinno się jeść je zimą. Podobno od środka ogrzewają. Dobra jest przede wszystkim jaglana i podobno powinno się jeść olej lniany. Nie wiem jak to jest ze zdrowotnością tych produktów, bo z praktyki wiem, że na różne produkty jest okresowa moda i wtedy promowane są jako najzdrowsze.
Jolu, nie słyszałam o tej książce, jaki autor?
Danusiu, jakie ładne zdjęcie, gdzie było zrobione?
Edytowany przez mikrobik 21 lutego 2012, 18:13
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
21 lutego 2012, 18:37
Marylko, to książka. Prawdę mówiąc , gdy ją czytałam pomyślałam o Tobie że chyba by Ci się spodobała.
![]()
Historia miłosna Emmi i Leo. Oboje w połowie trzydziestki.
On jest
pracownikiem uniwersytetu. Ona projektuje strony graficzne. Pewnego dnia
przez błąd w adresie mail Emmi ląduje w skrzynce Leo. Sytuacja powtarza
się, wreszcie za którymś razem Leo reaguje. Wkrótce z tego
przypadkowego kontaktu "przez klawiaturę" rozwija się ożywiony,
efektowny dialog. Spotkanie w rzeczywistym świecie wydaje się
nieuchronne, jednak kwestia ta okazuje się dla obojga trudna. Leo
próbuje właśnie stanąć na nogi po zakończonym związku. Emmi jest
szczęśliwą mężatką... - Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
21 lutego 2012, 18:39
Jolu,po pracy miałam spotykanie z metodyczką,nagrywałyśmy dzień otwarty w szkole policyjnej w ramach akcji Cała Polska Czyta Dzieciom.
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
21 lutego 2012, 18:43
witam wieczorem dziś świetnie spałam i nie budziłam się w nocy,
witaj Małgosiu, dziś w pracy Koleżanka obchodziła zaległe imieniny i robiłyśmy ostatki objadłam się nie da się ukryć
witaj Danuśka, rano w telewizji widziałam, że w Szczecinie sypał śnieg, u mnie było za to ślisko
witaj Marylko, ja też bym się martwiła i tęskniła gdyby Córka wyjechała nawet tylko poza Warszawę, nie wspominając o wyjeździe za granicę
witaj Dorota, dobrze, że dziś Gosia poszła ze słodyczami jakoś w środę popielcową byłoby głupio
witaj Krysiu, no cóż czasami chciałoby się aby doba miała więcej niż 24 godziny, mnie w pracy czas leci szybko często zdarza się, że jak spojrzę na zegarek to nie chce mi się wierzyć, że to już tyle godzin jestem w pracy
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
21 lutego 2012, 18:49
pozdrowienia zostawiam-Gabcia