Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Witam koleżanki ja zaraz wybieram się do lekarza po wyniki krwi,więc posiedzę chwilkę przed gabinetem.Co do decyzji to mam wielki dylemat ale myślę ,że zostanę na starych śmieciach ale muszę tak to rozegrać dyplomatycznie żeby nie zamykać sobie nigdzie drzwi.Danusiu! ty siedz w domu jak tak sypie śnieżek .Dorotko! dzieci bardzo przeżywają takie uroczyste dni więc nic dziwnego ,że sie boi czy wszystko bedzie ok.Marylko mój mąż też poszedł do pracy ale zanim wyszedł to zdążył mnie obudzić.Co do decyzji dzieci to są różne i nie przewidywalne.Moj syn dostał super propozycję pracy jako lekarz na Cyprze i zdecydowanie odmówił,młodszy był pół roku na Cyprze i powiedział ,że woli być w kraju ,tylko rodzice uciekli i jest im bardzo dobrze.Natomiast moja szwagierka ma dwoje dzieci i jedno mieszka na stałe w Japonii a druga w Norwegii a oni tylko poruszają się pomiędzy tymi krajami a Polską i jest im przykro ,że są sami.Ostatnio szwagierka w rozmowie powiedziała takie zdanie: może byliśmy złymi rodzicami ,że dzieci uciekły , co ja uważam  to za absurd po prostu  tak było im pisane.
Witam Dorotkę i Krysię!
Ja już po gimnastyce, prysznicu i kończę drugą kawkę z "ciasteczkiem" tzn. takie 2 mini sucharek (3g) posmarowane cieniutko dżemem. Zaraz make-up i po małych homework, będzie walk (angielski się kłania i przyrzekam więcej Was nie torturować).
Gosiu, wszelkie decyzje dotyczące zmiany pracy są trudne. Ja tak jak Twoje dzieci (wiadomo skąd to ma moja córka) zachwycam śię palmą i ciepłym morzem, ale najpiękniejszy jest dla mnie Bałtyk, a jak powiedziała moja córka, nawet mowa żula pod blokiem brzmi pięknie w konfrontacji z ........japońskim (lub każdym innym językiem). Każdy z nas jest inny i całe szczęście. Mamy inne priorytety, spośród których nie zawsze ten finansowy jest najważniejszy. Moja koleżanka z UTW ma dwoje dzieci. Syn z rodziną mieszka w Monachium, córka - w Meksyku. Monachium to "rzut beretem", ale ten Meksyk to na końcu świata. Niby dzieci nie wychowujemy dla siebie, ale cudownie jak są blisko. Ja cierpiałabym, gdyby były daleko. Mogę się z nimi nie widzieć i miesiąc, ale świadomość, że mogę to zrobić w każdej chwili jest dla mnie ważna.
Pasek wagi
Witam ponownie, ja po przymusowym spacerze.
Są już plusy, więc chlapa, dobrze, że teraz nic nie pada, ale jakoś zimno.
Okazyjnie zaszłam do lekarza, poszłam po leki które biorę i napomknęłam mu o gardle, więc też mi coś zapisał, bo niby jakiś stan zapalny się rozwija.
Gosiu, twoje badanie krwi to tak profilaktycznie?
Marylko moją pracę domową ( homework) miałam przed wyjściem, nawet jak nie mam książki w ręce, to czasami słucham płytek, gdzie wolno i zrozumiale mówią a ja się oswajam.
Też już kończę ten temat .
Teraz coś ciepłego zjem, bo na 13 do szkoły..........

Miłego dnia !!!!!
Pasek wagi
Tak Danusiu tylko profilaktyczne ale dzisiaj nie poszlam zwyczajnie mi się nie chciało mam lenia tylko zrobiłam zakupy i starczy na dzisiaj.Marylko ja też jestem tego zdania co ty aloe u nas zrobiło się troszkę inaczej a i dzieci uważają ,że bardzo dobra była to decyzja ponieważ tutaj żyje się spokojniej a my po 25 latach prowadzenia wlasnej dzialalności byliśmy już nieco zmęczeni.Ja sobie chwalę.
Dzień dobry wszystkim, u mnie wieje wiatr dodatnia temperatura nic nie pada, zachmurzone niebo.Miłego dnia życzę !
Pasek wagi
Dzień dobry. Witam wszystkie zaglądające . Ja jak zwykle w biegu. Zaraz będę się przemieszczać na drugą zmianę, czyli do siebie. Pogoda taka sama jak u Danusi, tyle że wieje zimny wiatr. Danuśkę i Krysię zasypało na biało, to może jeszcze u mnie wrócą takie duże opady. Cóż, nie tęsknię za nimi. Wczoraj mówiłyście o wiośnie i jeszcze bardziej mi się zatęskniło.
Marylko, miałaś rację. Z moim kolanem na tyle dobrze, że opuchlizna zeszła ale nadal boli i pewnie jeszcze poboli bo stłuczenie mocne.
Dziewczyny zaczynają pisać po angielsku, to może i ja się trochę nauczę :))). Zupełnie nie znam tego języka i nie sleciłabym jednego zdania, chociaż czasem coś tam wydukam będąc za granicą i nawet wiedzą czego chcę :))).
Zajrzę później. Muszę lecieć.

Pasek wagi
Hej dziewczynki już po śniegu, stopniał, i już nic nie ma, przy takich temperaturach. Zaraz powoli kończ pracę, cieszę się ,że popołudnie mam wolne od ćwiczeń, może jakiś śledzik się wyklaruje, nigdy nic nie wiadomo.Jak się uda to zajrzę wieczorkiem. Pa.
Witam ponownie, gardło mi nie odpuszcza.
Chyba Jola miała jakiś wypróbowany specyfik?
Lekarz powiedział, że jak nie przejdzie, mam przyjść po antybiotyk.
Sama sobie zajrzałam za pomocą lusterka i jakieś ropne dziadostwo widzę.

Nie pada ale jest pochmurno i oczywiście wszystko się topi, a mnie zimno.
Chyba dzisiaj nosa już nie wyściubię bez potrzeby.

Gosiu, Tobie chyba dobrze jest na Cyprze, do tego jesteś z mężem, macie pracę, spokój, czego więcej chcieć.

Jolu, do "wesela", kolano wydobrzeje.

Właściwie to dzisiaj są ostatki.
Ja nie świętuję, już szlaban.
Za to wyczytałam w kartce z kalendarza:
Do końca kalendarzowej zimy pozostaje 27 dni, to jest pocieszające, z drugiej strony to prawie jeszcze miesiąc .
Dzień trwa: 10 godz. 17 min.

Miłego popołudnia .

Pasek wagi
Danuśka kasza gryczana dobra na przeziębienia , ktoś kiedyś pisał o tym specyfiku i miód z cebulą , albo czosnek z ciepłym mlekiem może być z miodem. A płukanie to woda z solą  , szałwia do płukania, woda utleniona z wodą  http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3217383 do płukania.. http://www.grupy.senior.pl/Re-Czym-plukac-gardlo-w-anginie,t,22639,p,1,2.html
Pasek wagi

Dana40 napisał(a):

Danuśka kasza gryczana dobra na przeziębienia , ktoś kiedyś pisał o tym specyfiku i miód z cebulą , albo czosnek z ciepłym mlekiem może być z miodem. A płukanie to woda z solą  , szałwia do płukania, woda utleniona z wodą  http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3217383 do płukania.. http://www.grupy.senior.pl/Re-Czym-plukac-gardlo-w-anginie,t,22639,p,1,2.html

Witaj i dzięki Danusiu, właśnie zaraz sobie zrobię czosnek z miodem, wcześniej miałam syrop : cebula+miód+sok z cytryny, ale nie powtarzałam.
Jeszcze poczytam, co pod tymi linkAMI JEST NAPISANE. Sorry - Caps Lock.

Doszło mi jeszcze do gardła, kichanie, prychanie i z nosa leci, głowa na razie daje lekko znać.
Nie wiem czy mam temp., ale nie czuję.
Nie mam termometru rtęciowego tylko taki z wyświetlaczem a dla mnie to czarna magia, pokazuje jak chce.
Teraz 37*, to nie jest źle.
 Jeszcze w sobotę pisałam, że jestem zdrowa jak rydz, no i zapeszyłam .

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.