Temat: Potrzebuję kompanki.

Wiem, że jest masa takich tematów. Ale ja potrzebuję osoby, z którą będę się nawzajem wspierać. 
Zdałam sobie sprawę, że sama nie dam rady, a pomocy ze strony rodziny nie mogę oczekiwać. 

Potrzebuję po prostu pogadać z kimś o tym co czuję, co myślę, jak mi idzie z dietą. 
A wiadomo, że z obcą osobą rozmawia się łatwiej.  
Cześć dziewczyny, chętnie się do was dołączę :D Powracam po pewnej przerwie z zapasem sił i pełnym zapałem! :D Bo w trzy dni ubyło mi 0,8 kg :) Więc postanowiłam ponownie założyć konto i pracować nad moim wyglądem razem z wami :D
Pasek wagi

Do paulinasraulina


Kochana u mnie nie ma śniegu. A dzisiaj było + 8 stopni.. Więc mam gdzie jeździć na rolkach...

Dzięki paulinasraulina  :)

Mam nadzieję, że jutro będzie się czym pochwalić :)

Ja się nagradzam normalnymi obiadkami jakie gotuję rodzinie. Jem to co oni, ale w znacząco mniejszej ilości i pilnuje kalorii by zjeść mniej więcej tyle ile miałam przeznaczone wg Vitalii na obiad. Ciężko, ale lepsze to niż katowanie siebie, że nic poza dietą nie wolno :)))

I jak tam trzymacie się na diecie dziewczyny??
Pasek wagi
Cześć Dziewczyny :) 

Mam pytanie. 

Macie jakieś sprawdzone sposoby, przepisy na oczyszczenie, przeczyszczenie organizmu z toksyn????
Mam teraz tydzień wolnego i chce to wszystko wykurzyć z siebie.. 
Może znacie jakieś koktajle czy coś? 

Bardzo dziękuję   ;**

Trzymam się jakoś. Choć dziś miałam dzień kryzysu. Dietowo prawie że wzorowo. Nastrój jednak do bani :( Spadek marny, bo -0,1 kg. Ale od 2 dni nie byłam w wc, więc to też ma jakiś wpływ. Ogólnie humor do bani.

Co do oczyszczania to nie pomogę. Nigdy nie próbowałam. Ponoć 1 dniowe głodówki są skuteczne. Ale nie próbowałam i nawet nie wiem na czym to polega.

Ocet jabłkowy dobrze oczyszcza, może jakaś dieta warzywna, nigdy nie próbowałam w sumie.
U mnie też nie chce spadać waga, a nawet pokazała mi dziś 84 heh, ale myślę, że dlatego że organizm nabrał wody przed miesiączką, nie widzę innego wytłumaczenia, czemu w jeden dzień przyłatam 1,5kg będąc na diecie jeszcze, ale dietę jak na razie trzymam i w sumie jestem pozytywnie nastawiona. 
Jeżeli chodzi o wc spróbuj len mielony, ma dużo błonnika, mało kalorii i syci. Robi się z niego tak kleik, jak głodna jestem, a wiem że nie mogę już jeść to robię sobie właśnie len, i chyba dzięki niemu chodzę do kibelka kilka razy dziennie. Czasem dodaje sobie trochę miodu jak już nie mogę znieść tego smaku, w sumie nie jest zły, ale można się nim przesycić i wtedy ma się go dość.
Pasek wagi
tak to pewnie przez miesiączkę. gdzieś czytałam, że przed okresem tyjesz nawet do 3 kilo, a potem to samo się reguluje, więc nie masz się czym martwić:) ja mam inny problem. poza moimi 2 siostrami nikt nie wie o moim odchudzaniu. mieszkam dalej z rodzicami, a moja mama nie jest zwolenniczką odchudzania. a na dodatek mimo tego, że większość osób w domu jest trochę przy kości nie odmawiają sobie słodyczy albo innych dobrych rzeczy, których na Dukanie nie mogę jeść (jestem na 6 dniu I fazy). Jak zobaczyłam przedwczoraj naleśniki z musem jabłkowym, które uwielbiam to myślałam, że się rozpłaczę...
Faktycznie musi być Ci trudno, ja na Twoim miejscu chyba jedzenie przyrządzała bym sobie w pokoju, tak aby jak najmniej czasu spędzić w kuchni.
Zastanawia mnie to czy faktycznie potrzebna jest Ci tak rygorystyczna dieta. No ale to już Twój wybór ;)    
Pasek wagi
Dzwoneczek jakbyś zjadła jednego czy dwa cienko posmarowane naleśniki to nic by się nie stało, też nie można dać się zwariować. Moim zdaniem kluczem udanej diety jest zmniejszenie ilości jedzenia a nie koniecznie ograniczenie wszystkiego tak na amen ;)) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.