7 lutego 2012, 22:10
Wiem, że jest masa takich tematów. Ale ja potrzebuję osoby, z którą będę się nawzajem wspierać.
Zdałam sobie sprawę, że sama nie dam rady, a pomocy ze strony rodziny nie mogę oczekiwać.
Potrzebuję po prostu pogadać z kimś o tym co czuję, co myślę, jak mi idzie z dietą.
A wiadomo, że z obcą osobą rozmawia się łatwiej.
- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Opacz
- Liczba postów: 16
9 lutego 2012, 18:45
Cześć dziewczyny, chętnie się do was dołączę :D Powracam po pewnej przerwie z zapasem sił i pełnym zapałem! :D Bo w trzy dni ubyło mi 0,8 kg :) Więc postanowiłam ponownie założyć konto i pracować nad moim wyglądem razem z wami :D
9 lutego 2012, 19:00
Kochana u mnie nie ma śniegu. A dzisiaj było + 8 stopni.. Więc mam gdzie jeździć na rolkach...
9 lutego 2012, 21:12
Dzięki paulinasraulina :)
Mam nadzieję, że jutro będzie się czym pochwalić :)
Ja się nagradzam normalnymi obiadkami jakie gotuję rodzinie. Jem to co oni, ale w znacząco mniejszej ilości i pilnuje kalorii by zjeść mniej więcej tyle ile miałam przeznaczone wg Vitalii na obiad. Ciężko, ale lepsze to niż katowanie siebie, że nic poza dietą nie wolno :)))
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: -
- Liczba postów: 3546
10 lutego 2012, 19:50
I jak tam trzymacie się na diecie dziewczyny??
11 lutego 2012, 00:13
Cześć Dziewczyny :)
Mam pytanie.
Macie jakieś sprawdzone sposoby, przepisy na oczyszczenie, przeczyszczenie organizmu z toksyn????
Mam teraz tydzień wolnego i chce to wszystko wykurzyć z siebie..
Może znacie jakieś koktajle czy coś?
Bardzo dziękuję ;**
11 lutego 2012, 00:23
Trzymam się jakoś. Choć dziś miałam dzień kryzysu. Dietowo prawie że wzorowo. Nastrój jednak do bani :( Spadek marny, bo -0,1 kg. Ale od 2 dni nie byłam w wc, więc to też ma jakiś wpływ. Ogólnie humor do bani.
Co do oczyszczania to nie pomogę. Nigdy nie próbowałam. Ponoć 1 dniowe głodówki są skuteczne. Ale nie próbowałam i nawet nie wiem na czym to polega.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: -
- Liczba postów: 3546
11 lutego 2012, 14:03
Ocet jabłkowy dobrze oczyszcza, może jakaś dieta warzywna, nigdy nie próbowałam w sumie.
U mnie też nie chce spadać waga, a nawet pokazała mi dziś 84 heh, ale myślę, że dlatego że organizm nabrał wody przed miesiączką, nie widzę innego wytłumaczenia, czemu w jeden dzień przyłatam 1,5kg będąc na diecie jeszcze, ale dietę jak na razie trzymam i w sumie jestem pozytywnie nastawiona.
Jeżeli chodzi o wc spróbuj len mielony, ma dużo błonnika, mało kalorii i syci. Robi się z niego tak kleik, jak głodna jestem, a wiem że nie mogę już jeść to robię sobie właśnie len, i chyba dzięki niemu chodzę do kibelka kilka razy dziennie. Czasem dodaje sobie trochę miodu jak już nie mogę znieść tego smaku, w sumie nie jest zły, ale można się nim przesycić i wtedy ma się go dość.
11 lutego 2012, 14:23
tak to pewnie przez miesiączkę. gdzieś czytałam, że przed okresem tyjesz nawet do 3 kilo, a potem to samo się reguluje, więc nie masz się czym martwić:) ja mam inny problem. poza moimi 2 siostrami nikt nie wie o moim odchudzaniu. mieszkam dalej z rodzicami, a moja mama nie jest zwolenniczką odchudzania. a na dodatek mimo tego, że większość osób w domu jest trochę przy kości nie odmawiają sobie słodyczy albo innych dobrych rzeczy, których na Dukanie nie mogę jeść (jestem na 6 dniu I fazy). Jak zobaczyłam przedwczoraj naleśniki z musem jabłkowym, które uwielbiam to myślałam, że się rozpłaczę...
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: -
- Liczba postów: 3546
11 lutego 2012, 15:56
Faktycznie musi być Ci trudno, ja na Twoim miejscu chyba jedzenie przyrządzała bym sobie w pokoju, tak aby jak najmniej czasu spędzić w kuchni.
Zastanawia mnie to czy faktycznie potrzebna jest Ci tak rygorystyczna dieta. No ale to już Twój wybór ;)
- Dołączył: 2010-02-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
11 lutego 2012, 18:38
Dzwoneczek jakbyś zjadła jednego czy dwa cienko posmarowane naleśniki to nic by się nie stało, też nie można dać się zwariować. Moim zdaniem kluczem udanej diety jest zmniejszenie ilości jedzenia a nie koniecznie ograniczenie wszystkiego tak na amen ;))