Temat: Grupa - tylko 2-4 kg mniej !

Grupa dla osób, które chcą schudnąć tylko 2-4 kg ! ;)
Grupę zakładam specjalnie dla tych osób, które mają malutko do zrzucenia, jeśli macie więcej to nie zapisujcie się! hehe :))
2-4 kg to może i mało, ale czasami te ostatnie kg zrzucić jest strasznie trudno, np. ja miałam okres, w którym miałam napady obżarstwa i potrafiłam zjeść masę słodyczy, dlatego teraz mój metabolizm nie radzi sobie tak jak normalny. No nie ważne;) Zapraszam Wszystkich chcących zrzucić te kilka kg

Musicie podać:
-wagę
-wzrost
-cel
-wymiary (te co znacie, najlepiej jak najwięcej czyli: ramiona, pod biustem, talia, biodra, udo, łydka)
-słabości-problemy (czyli właśnie to co np. ja- napady obżarstwa lub; kompulsy, nałogowe liczenie kalorii itp (albo nic:))
-ile zamierzacie jeść kcal na diecie
-do kiedy chcecie zrzucić te 2-4 kg
-ćwiczenia- co ćwiczycie? ile?


Ja:
*55,3 kg - dziś rano
*169
*53kg
*talia-64cm,  biodra-89cm. ramiona-98cm, pod biustem-74cm, udo;50/51cm, łydka-32cm
*miałam napady obżarstwa, potrafiłam zjeść parę tysięcy kcal w słodyczach na raz, jednak nie były to jeszcze kompulsy; wiedziałam dokładnie co robię i chciałam to robić, a na drugi dzień planowałam sobie dietki oczyszczające ok 1000-1200 kcal-głupota!
*1500-1600 kcal
*chciałabym max do 10 marca
*30min hula hop codziennie i 150 brzuszków - to jest stałe i wykonuje te ćwiczenia codziennie. Jesli mam kilka dni wolnego; ferie itp. to chodzę na aerobic ale to nie jest stały element cwiczen, wiec nie liczę tego, bo niestety nie mam czasu zeby w normalnym tygodniu szkoly chodzic na aerobic


łał super :D wiecie co jest dziwne? jem sobie codziennie coś słodkiego, no i w sumie się nie ograniczam (ale też nie obżeram), nie ćwicze, a dziś waga 54,8.
Żebym tylko ja miała wagę.. Niestety, kieszonkowych nie dostaję, mama mi za żadne skarby świata nie kupi. :(
U mnie nie za dobrze.Dzisiaj o 18 jadłam obiado-kolację,bo późno wróciłam.A to nie jest wskazane ; / Na szczęście poćwiczę ^^
słuchajcie ja też miałam dzisiaj dziwne menu i nawet całą tabliczkę czekolady zjadłam ;O ale nie wykroczyłam ponad 1600, napiszę wam co zjadłam:

śniadanie: grahamka 80g + plasterek sera żółtego gouda Fit (50 kcal) + plasterek polędwicy z indyka + trochę ketchupu
II śniadanie: nic - wcześnie miałam dziś obiad
obiad: 4 łyżki ryby po grecku (ryba była gotowana na parze, a w całości warzyw (ok. 5 porcji wyszło) były tylko 3 łyżki oleju, wiec dosyc dietetyczna) + 2 ziemniaki
podwieczorek: cała milka z herbatnikiem (cała ma 420 kcal - 80gram)
kolacja: jogurt Froop malinowy - 160kcal
ja dziś też się obżarłaaaaaam za bardzo :<
i ja również ._.
ale wieczorem to po prostu masakra była :< dziś postaram się lżej, żeby się uregulowało.
ja chce już hula hop!
ale mnie ciągnie do słodkiego dziewczyny
Bądź dzielna.
chyba będę mieć okres niedługo :D ale mniejsza, od poniedziałku 1400-1500kcal i zero śmieciowego jedzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.