Temat: Wakacyjna metamorfoza

poczytam później.. idę na podbój bieżni

tylko sie przypadkiem od leczenia nie wymiguj Bedzie dobrze!

ja się też powoli zbieram do pracy

oj nie ;) teraz porobię badania i zobaczymy jak to wszystko bedzie ;)

jak tak czytam, że Monana leci ćwiczyć, to chyba też zaraz pójdę. Przed chwilą wróciłam i pojadłam to czas spalić trochę, poza tym mój humor dzisiaj też nie najlepszy więc wyżyję się trochę
Kluska ogromne gratulację i wyrazy podziwu ślę w Twą stronę, kurde 5!! Ty to zdolna jesteś, nauka się opłaciła Szalej szalej!
Meggi- oby wszystko było dobrze!

Matko, jaki paskudny dzien, albo mnie jakies choróbsko łapie albo to przez ta zmiane pogody ale czuje sie taka osłabiona że szok, normalnie opadam z sil, wczoraj bardzo mało zjadłam i mnóstwo spaliłam i nie wiem czy to przez to czy przez choróbsko ;/

Aaaa dziewczyny! Wcale czasu nie maaam. ; ( Mam nadzieje, że Was jutro nadrobię, postaram się. ;**

wróciłam, około 700 kcal już nie moje ;-)

Dziewczyny nie chorujcie !! Kurować się tam ! Raz dwa ;-)

ja właśnie wcinam obiadek i powiem wam, że już pojadłam a jeszcze mi zostało troszeczkę.. no ale to chyba przez to, że dołożyłam troszkę makaronu którego miało nie być :)

Laski a Was gdzie wszystkie wcielo???

Kluska - gratulacje serdeczne :))

Dzisiaj oczywiście standardowo brak czasu (niedawno wróciłam) i przez cały dzień zjadłam dwa jabłka + serek wiejski (hahaha) a jak wróciłam do domu to półtorej talerza zupy soczewicowej - tak się najadłam że aż mi niedobrze :p
Ale humor mam dobry, to pewnie przez to że już zmęczenie mi mózg ogarnęło
Czekam na weekend kiedy będę miała czas jeść i jeść i jeść :D

Przez to, że wczoraj zaczął się post postanowiłam sobie że w dalszym ciągu przez 40 dni - zero słodkiego!!
Kiedyś codziennie jakieś chipsy, snikersiki i inne paści - od 23 dni zero :))

Słuchajcie idę spać, wiem że powinnam ćwiczyć ale serio, ledwo nogami wlokę po 12 godzinach na zajęciach...

Kochane dziękuję za wsparcie <3