Temat: W lutym bez słodyczy

Witam dziewczyny:)

Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami, tym razem w lutym:)

Tak jak w poprzednich miesiącach  wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.

Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.

 

Do walki zapraszam od 01.02.2012r do 29.02.2012r, ale zapisywać się można od teraz:)

By się zapisać podajemy swój nick z Vitalii i wagę.

Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.

 

Zasady są następujące:

Na start otrzymujemy 100ptk, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30pt i sumujemy wynik.

 

W miesiacu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.

Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilośc punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)

 

Powodzenia i udanej rywalizacji

220 pkt 

04.02: +30 pkt

Razem: 220 

190:)
Mimo wizyty koleżanki z ciastkami plus 30 punktów ;)

Razem: 220 
4.02 +30 pkt ;)
razem 220 pkt ^^ oby tak dalej dziewczyny ;)
Jejciu, jak dziś było mega trudno! Miałam dziś małą wyjątkową imprezę rodzinną i na tą okazję moja siostra z mamą przygotowały dużo pysznego jedzenia i co gorsze - moje ulubione ciasta, a wśród nich przepyszny 3 bit<3. Do tego ciasteczka, z nadzieniem a'la rafaello, które uwielbiam i białe michałki<3. Mało co nie uległam a zaznaczam, że nie wiem jakim cudem mi się to jednak udało, bo zawsze ulegam, a dziś nie! Już nawet sobie myślałam, w jaki sposób to spalę i wgl, ale jak pomyślałam, że musiałabym odjąć 30 pkt od mojego wyniku to od razu stwierdziłam, że nie mam zamiaru tracić żadnych punktów! I żeby nie kusiło zapchałam się w zamian owocami - a potem miałam pełny brzuch, więc i tak by we mnie już się nic nie zmieściło;)
Normalnie kocham za to ten wątek! ;)

4.02 + 30 pkt
Razem 220 pkt :D
Ja na szczęście za pączkami to nie przepadam, więc pewnie tłusty czwartek jakoś mi minie. :D a dzisiaj nie poddałam się.! wypiłam tylko (dla mnie to tylko.!)  4 drinki.! ;D ale słodyczy nie ruszyłam. ;D
Pasek wagi
04.02.12 - 190 pkt - dyspensa
Pasek wagi
A ja wczoraj poległam. I to z kretesem. -30 daje mi ponownie 130pkt
Szacun fitskinnybitch   

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.