13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
11 kwietnia 2012, 07:26
witam
i witam nowe koleżanki
co do oczyszcania to ja czasami ale to naprawde sporadycznie stosuję diete jedniodniową kefirową
przeczyszcza że masakra, lepiej nie ruszac się z domu
LadyKatka ładny wynik
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
11 kwietnia 2012, 07:43
Hejka, hejka:-)
Dzień dobry nowym koleżankom i tym co to w wątku już były wcześniej:-)
Dzisiaj nie chce mi się totalnie pracować:-/ Normalnie lenia mam, że hej! Dietę jakoś trzymam już mi powoli w pracy mówią że widać, że chudnę:-)
11 kwietnia 2012, 07:51
o to fajnie kaha gratki
ja też niby 3 dni wolnego a jestem masakrycznie zmeczona ( to chyba okres w pracy na wysokich obrorach zrobil swoje)
zastanawiam się nawet czy nie wziąść kilka dni urlopu. pogoda za oknem coraz ładniejsza , musze pomysleć nad tym
kaha a Ty rozumiem II faza?
ja jak pisałam od wczoraj zaczełam I faze ( tym razem ostatni jak się nie uda to rzucam w diably i już zawsze będę gruba)
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
11 kwietnia 2012, 08:52
Cześć dziewczyny
Ja dopiero wczoraj wieczorem do domu wróciłam. Na wagę to nawet nie staję bo to chyba by mi groziło depresją jakbym na wskaźnik spojrzała. W każdym razie skrucha okrutna,jak nigdy. Co ja w święta jadłam to nawet boję się o tym pomyśleć. Na wagę to chyba za 2 tygodnie stanę
Niby po sobie nie czuję,że jakoś przytyłam,ale sam fakt że jadłam wszystko łącznie z ciastami to raczej wesoło nie jest. Muszę wziąć się w garść,dziś znowu ćwiczenia wieczorem i jakoś wybrnę mam nadzieję.
A i witam nowe koleżanki i życzę duużych spadków wagowych
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 195
11 kwietnia 2012, 11:00
A ja przez święta nic nie przytyłam, ale przez ostatni tydzień schudłam tylko 0,2 kg. Zamiast tłuszczyku nagromadziłam jeszcze więcej wody
, która już wcześniej stanowiła 1/3 mojej nadwagi. wrrr
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
11 kwietnia 2012, 11:40
ylooonka napisał(a):
A ja przez święta nic nie przytyłam, ale przez ostatni tydzień schudłam tylko 0,2 kg. Zamiast tłuszczyku nagromadziłam jeszcze więcej wody , która już wcześniej stanowiła 1/3 mojej nadwagi. wrrr
Może warto zbadać hormony tarczycy jeśli organizm zatrzymuje dużo wody? A nie zauważyłaś np. opuchlizny na nogach?
Moja koleżanka miała właśnie dużo wody i okazało się że tarczyca nie funkcjonuje jak trzeba,chociaż żadnych innych oznak i objawów nie zauważyła.
11 kwietnia 2012, 11:53
właśnie moja znajoma miala podobnie
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
11 kwietnia 2012, 12:19
Wiecie co, po tych świątecznych smakołykach to mi nic teraz nie smakuje.
Wody mi się też nie chce pić i w ogóle to mi nic się nie chce.
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
11 kwietnia 2012, 12:21
Ja też mam problemy z tarczycą:-/ Mam od lat niedoczynność, wody może nie zatrzymuję jakoś ponadplanowo, ale niestety ze zrzuceniem kilogramów mam problemy. Działa tylko rygorystyczna dieta i konsekwentne ćwiczenia i niestety leki.
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
11 kwietnia 2012, 12:30
No właśnie kaha,słyszałam że leki od tarczycy powodują przyrost wagi i ciężko jest ze schudnięciem. To coś w podobie jak źle dobrane tabletki antykoncepcyjne. Kiedyś tak miałam to rosłam w oczach. Całe szczęście zmieniłam szybko lekarza bo nie wiem jakby to się skończyło,pewnie własnych stóp bym nie zobaczyła nawet.