- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 10
8 stycznia 2012, 14:48
Witam drogich forumowiczów :) Jestem tu nowy, więc jeśli popełnię jakieś faux pas to z góry przepraszam.
Otóż za namową dziewczyny oraz pod wpływem zakładu z kumplami, przeszedłem na dietę oraz więcej ćwiczę. Mam zamiar zejść z mojego niechlubnego wyniku 111kg na ładne 80 do wakacji, mniej więcej do czerwca-lipca. Niektórzy z was mogą sie popukać w czoło i twierdzić że mi sie nie uda, ale przecież nie ma zabawy bez podjęcia rękawicy :) Obym miał dostatecznie silną wolę. Pomożecie?
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
8 stycznia 2012, 18:39
Jest tu kilku facetów, od których powinieneś brać motywację. Wydaje mi się, że wystarczyło by wykluczyć fast-foody, słodycze i niezdrowe przekąski, dołożyć ruch i zdrowe odżywianie (w tym ciemny chleb, kasze, ryż naturalny, a zamiast płatków śniadaniowych owsianki z owocami, orzechami itd.) Nie katuj się dietami wykluczającymi wszystkie produkty - waga i tak będzie szybko spadać, jeśli zmienisz nawyki żywieniowe na zdrowe. Polecam przejrzeć tutejsze męskie pamiętniki, szczególnie te z fotomenu - zrozumiesz, jak przyjemnie będzie przejść na dietę i oglądać spadki wagi.
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Retez
- Liczba postów: 578
8 stycznia 2012, 18:50
ja zeszłam 30kg od stycznia do hmm... września???
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Kokos
- Liczba postów: 708
8 stycznia 2012, 18:58
masz 6 miesięcy na pewno ci się uda!!! tym bardziej że nie jesteś chudy i dopiero zaczynasz odchudzanie, na początku waga bedzie leciała szybko. także tylko życzyć powodzenia i dużżżooo determinacji! :)
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
8 stycznia 2012, 18:58
Wierzę, że ci się uda bo jesteś na tej dobrej pozycji, że nie jesteś kobietą i nie sterują tobą co miesiąc hormony. Powodzenia
- Dołączył: 2011-12-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 423
8 stycznia 2012, 19:12
zycze wytrwałości, bo przed Toba cale 6 miesiecy ciezkiej pracy. ale mysle ze warto:) pozdrawiam
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
8 stycznia 2012, 19:52
dobrze będzie, kolego
podejdź do tego na luzie, ale z zapałem.
jedz duże śniadania, kanapki też wchodzą w grę ale najlepiej na ciemnym pieczywie (spokojnie, polubisz jak już ci wejdzie w nawyk, ja też na początku miałam trochę ciężko) a do szkoły to bierz sobie owoce, jakieś warzywa, też kanapki zdrowe.
nigdy nie omijaj obiadu, bo to waży posiłek i nie warto go zawalać.
jedz różnorakie kasze (polecam jęczmienną, gryczana jest dziwna w smaku i zapachu), zamień zwykły biały makaron na razowy (ta sama cena, a wartość odżywcza o 1000% lepsza), staraj się o jakieś mięsa i warzywa do obiadu.
na podwieczorek jakiś jogurt (żadne light czy 0%, nigdy w życiu!)
a kolacja jakaś lekka, np. twarożek wiejski, czy coś.
będzie dobrze!
zaglądaj do pamiętnika
tego chłopaka i podglądaj jego działania. ma 17 lat a zobacz jak sobie radzi SAM i co ćwiczy. Jak się
chce, to się uda. Zawsze ma pomysł na fajne i zdrowe jedzenie - aż wstyd się przyanać bo jestem babą, a nawet w połowie nie umiem mu dorównać.
wzoruj się na najlepszych, a osiągniesz sukces
raz a porządnie i doprowadzisz dietę do końca.