- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
5 stycznia 2012, 13:47
WITAM !
Zapraszam Dziewczyny, Ktore Chcą Schudnąć Do Wiosny :-)
Zostało nam 75 dni od jutra :-) DATĘ KOŃCOWĄ OKREŚLAMY NA 21 KWIETNIA 2012
MAM NADZIEJĘ, ŻE ZAPISZĄ SIĘ DZIEWCZYNY, KTÓRE SĄ ZDETERMINOWANE DO PODJĘCIA WALKI Z NASZYMI KILOGRAMAMI :-)
RAZ W TYGODNIU BĘDZIEMY PODAWAĆ SWOJĄ WAGĘ I UMIESZCZAĆ JĄ W TABELCE :-)
JESTEŚMY TU PO TO ABY RAZEM SIĘ WSPIERAĆ I MOTYWOWAĆ DO WALKI :-)
ZAPRASZam
Edytowany przez linka00000 30 stycznia 2012, 13:35
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
9 lutego 2012, 08:43
DZIEŃ NR 35
Dziewczyny zostało nam 40 dni!
Ale przez te 40 dni można wiele dokonać !!! A więc bierzemy sie za siebie !!!
Ja rozpisalam sobie plan odchudzania tj. ile do kiedy musze schudnąć - 2 lata temu taki plan bardzo mi pomógl i dzieki niemu schudłam 20 kg :-)
Nie ma co sie poddawać :-) Pomyslcie o tych szczuplych laskach... Mnie motywują moje spodnie (8 par?), które leżą w szafie i czekaja aż ich pani się w nie zmieści....
9 lutego 2012, 12:29
Damy radę :) Zbliżamy się do półmetka - za mną już ładne parę kilogramów i spodnie zaczynają spadać, więc zaczynam się cieszyć na wiosnę! Pomyślcie, jak fajnie będziemy wyglądać za te 40 dni!!! :)
9 lutego 2012, 12:53
No tak, za nami 5 tygodni odchudzania...
Aż wstyd się przyznać sama przed sobą, że do tej pory schudłam 1 kg - no cóż, nie ma co narzekać, tylko trzeba ostro wziąść się za siebie. W końcu pierwszy dzień wiosny od dzisiaj jest dokładnie za 6 tyg. Jeszcze można coś zgubić.
Edytowany przez celinna 9 lutego 2012, 12:54
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Wielonek
- Liczba postów: 237
9 lutego 2012, 16:24
Ja też mam szafę pełną za małych, przedciążowych ciuchów, które dzielnie czekają, aż się w nie wcisnę:) nie chce mi się dziś ćwiczyć, jakoś wszystko mnie boli, ale jak tak czytam i patrze na te chude laski to chyba jednak ruszę dupę, a później pieczone udko i trochę ryżu, już się robi:)
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Kamień Pomorski
- Liczba postów: 205
10 lutego 2012, 10:57
Edytowany przez malwilena123 10 lutego 2012, 10:58
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 143
10 lutego 2012, 22:57
Masakra a mi zlecial 1kg porazka, wogole wieczor mam taki beznadziejny, myslalam ze zaczyna mi sie ukladac powoli a tutaj weekend znowu zarwany, kolejny tydzien zalatwianie szukanie i problemy problemy mozne zapomnie jesc i kilo w koncu zleci, aj a mialo byc tak fajnie a jest ....nie powiem brzydko ale jest total beznadzieja, nie mowie juz o wadze ogolnie o zyciu i mojej obecnej sytuacji zyciowej ehh wiem ze raz wzloty i upadki, kazdy ma swoje problemy ahhh ide obejrzec housa zapomne zrelaksuje sie bedzie lepiej,jutro nie podam wagi bo nie mam gdzie sie zwarzyc chyba ze cos wymysle:P,sorki,pozdrawiam:)
11 lutego 2012, 08:47
Hej, dziś podajemy zapewne wyniki, więc ja mogę się pochwalić -1,2 kg :) Czyli na wadze 65,5 kg :) (czyste 65 kilo to mój pierwszy minicel i powoli już go trzymam w garści! :)
Dobrego weekendu dziewczyny!
Edytowany przez qrka83 11 lutego 2012, 08:47
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 186
11 lutego 2012, 13:58
qrka co ty takiego robisz ze tak ladnie chudniesz;) zdradz mi swoja slodka tajemnice;) chciaz ze slodkim to ona nie ma nic wspolnego:) ja niestety nie moge podac wagi bo ponad tydzien temu padla mi bateria musze kupic nowa... postaram na dniach zwazyc sie u siostry i podam spozniona wage;) choc czuje ze szalu nie bedzie wzrost jak nic bo ostatnio troche pogrzeszylam mama miala 6 urodziny tata dwa dni pozniej....;/
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
11 lutego 2012, 20:41
DZIEN 36/37
DZiewczyny tabelke zrobię w czwartek bo teraz jestem ciągle w pracy ... mam nadzieję, że się nie gniewacie
:-)
pozdrawiam was serdecznie :-)