4 stycznia 2012, 22:06
Od jutra zaczynam dietę 1000kcal - desperacko poszukuje motywacji - może jest ktoś kto chce się przyłączyć i pomóc zarówno mi jak i sobie! Mam 3 ms żeby 25 rok życia zacząć od pięknej figury!
Ktoś chętny?
:)
4 stycznia 2012, 23:41
natalkablue napisał(a):
no to jest nas 3 :) ja tez mam problemy w zwiazku i moj
zachowuje sie podobnie przy kazdej okazji wypominajac
ze mogla bym sie wziasc za siebie co jest
przytylam Izka od hormonow i on nawet tego nie potrafi
pocieszalam sie slodkim i jest jak jest ..
Dzięki Natalia,
ja tam nie wiem od czego grubnę, z resztą pewnie czytałaś, się czuje jakby to moje ciało działało inaczej niż umysł, tak jakbym była sparaliżowana i nie mogła temu zapobiec, czemu nie wiem... Co o moim mężu powiedzieć mogę? Dupek i tyle, nie w taki sposób traktuje się swoją żonę, ale z drugiej strony go rozumiem, jednak kiedyś lepiej wyglądałam, a wiem nie od dziś że on ma fioła na pkcie ładnych nóg ;) Mogłabym tym wszystkim pieprznąć ale za bardzo go kocham żeby od tak odejść, a może za bardzo jestem przyzwyczajona... nie wiem. Wiem że to jeszcze nie ten moment kiedy się poddam :P
Co do diety, ja nie wiem, na mnie najlepiej Dukan działa ale po już 60 rozpoczynaniu od nowa mi się nie chce! Kurde nie wiem, nie umiem wytrzymać tego tygodnia I fazy...
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2397
4 stycznia 2012, 23:46
ja tak samo nie moglam 3 kg w ta pierwsza faze zrobila i potem juz poleglam nie chce do tego wracac bo to nie jest dobre same bialka wcinac wole kcal ograniczyc :) no i zaczac sie ruszac bo bez tego nie jest latwo :) uciekam spac do jutra Dobranoc :)
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2125
4 stycznia 2012, 23:49
przytyjesz wiecej niz schudlas po tej diecie wiem to po sobie
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2125
4 stycznia 2012, 23:50
dodam ze wazylam 48kg przy 167 cm, nosilam rozmiar xs , a teraz waze ponad 70kg
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2397
4 stycznia 2012, 23:53
a ja powiem tak ...kazdy organizm jest inny i kazdy inaczej reaguje na diety wiec dajcie jej spokój sama bedzie widziala czy jej ciezko czy nie i nawet jak bedzie jojo to bedzie nauczka dla niej i dla innych... czlowiek sie uczy na wlasnych bledach... to jest forum motywujace a nie deprymujace... Izka ogarnij liczbe kcal i nie musisz przeciez 23 az schudnac wazne zebys widziala ze cos sie dzieje i od razu ci sie humor poprawi, w zwiazku sie polepszy i w ogole.. wazne jest miec motywacje i sie jej trzymac...ja jestem z Toba ! :) walcz !
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
5 stycznia 2012, 00:33
z doswiadcznia powiem w 3 miesiace schudlam 25 kg z 100 kg na 75 zeszlam , 1000 kcl plus 3 h dziennie ruchu intensywnego, po 3 miesiacach bylam wycienczona, zle wyniki, chodzaca smiertka.., kg szybko wrocily jak tylko zaczelam normnlanie jesc i nawet na 1500 kcal tylam jak oblakana- wiec odradzam serdecznie takie tepo.., lepiej sie uczyc na glupocie innych niz samemu przezywac katusze- ja rowniez nie wierzylam ale dzis wiem co to znaczy glupia dieta...
chcesz byc fajna cwicz i jedz nie mniej niz 1200 nie chodz glodna , taki trybem mozesz liczyc na polowe zamierzonego celu ale i tak mysle ,ze powinnas sie wtedy cieszyc..;) powodzenia zycze i wytrwalosci:)
- Dołączył: 2010-05-04
- Miasto: Hamak Na Drzewie
- Liczba postów: 1147
5 stycznia 2012, 05:54
przyłączyłabym się ale już przez to przechodziłam jakiś czas temu i nawet podobnie rozmiarowo bo z 44/42 na 36/34, ale myśle że 3 miesiące to za mało.
- Dołączył: 2010-03-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1185
5 stycznia 2012, 06:52
3 miesiace i tyle kg? ambitnie...
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 540
5 stycznia 2012, 07:12
ja też sie przyłączam, od 2 stycznia jestem na 1000 kcal
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Wyspa Pag
- Liczba postów: 996
5 stycznia 2012, 07:16
A czy ktoś widzi realne szanse, żeby stracić te 20 kg w 5 miesięcy? Jak na razie 12 straciłam w 3 miesiące, a faktycznie to w dwa (i to z różnymi odstępstwami i grzechami żywieniowymi i alkowymi;)), gdyż grudzień został spisany na straty i nic nie ubyło;))) Odchudzam się poprzez MŻ- 5 posiłków dziennie plus ok. 0,5-1 h ćwiczenia...chce z czasem ich troszkę dołożyć i wrócić na basen.:)) Nie liczę kalorii- "odchudzam" tradycyjne potrawy.;))) Aktualnie jestem na tygodniu półbiałkowym (jem głównie białko, ale nie jak w Dukanie do kilku procent tłuszczu- na to nie patrzę;)) i dodaję pożywną owsiankę na śniadanie lub drugie śniadanie;))), żeby dać sobie kopa po Świętach...Nic nie ubywa..po miesiącu przerwy zaczęłam też ćwiczyć, więc myślę, że zastój potrwa...zawsze tak jest, jak mam zakwasy..:DD Dopiero po tygodniu-dwóch tygodniach coś leci, ale już dużo szybciej...;))) Po tym tygodniu wracam do MŻ:)) Chciałam ogólnie zapytać, czy 20 kg w 5 miesięcy, to tak bardzo niezdrowo? Jak schudnę mniej, to i tak będę happy..wychodzę z założenia, że gorzej już nie będzie, więc każdy spadek będzie mnie cieszyć:))