Temat: dziewczyny łączmy się --kto ze mną ??????

Przepraszam dziewczyny, że znikłam, ale mam od pewnego czasu straszny kryzys :( Nie robię zupełnie nic, chodzę zestresowana, sama nie wiem czemu, nie mogę się za nic zabrać, wolę siedzieć w domu, bo mi się nie chce nigdzie wychodzić. Czasami mam wrażenie, że podświadomie boję się żyć pełnią życia póki jeszcze nie wyglądam tak jakbym chciała. Czekam sama nie wiem na co. Tłumię w sobie emocje, tłumię problemy, czuję się pełna sprzeczności. Już nie wiem czasem co mam robić...Na około pomagam wszystkim, doradzam, uśmiecham się, udaję, że u mnie wszystko w porządku, ale tak nie jest. Nie wiem co się ze mną dzieje. Ryczeć mi się chce, a z drugiej strony nic mnie nie obchodzi, mam wrażenie jakby mój umysł błądził gdzieś w oddali, że wcale nie ma mnie tu gdzie jestem :(
Ale jest iskierka nadziei, tak mi się wydaje przynajmniej, bo wierzę, że będzie lepiej, tylko ktoś chyba musi mi pomóc. A zawsze wydawało mi się, że sama sobie poradzę ze wszystkim. Dlatego postanowiłam, że pójdę do dietetyka. Niech mi powie co i jak. Co mogę jeść, czego nie, niech mi rozpisze wszystko, bo ja już nie mam siły nad tym myśleć. Będę po prostu robić to, co mi powie i może coś z tego wyjdzie.

Sorry dziewczyny, że mnie tyle czasu nie było i nie odpowiedziałam na Wasze wątki. Postaram się to nadrobić w wolnej chwili, ale teraz po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.

Pozdrawiam Was gorąco i życzę powodzenia. Mam nadzieję, że dobrze sobie radzicie ;)

Ja ponownie ruszyłam do boju i już są efekty 81kg   

LostKate- rozumiem cię, miałam tak przez osatnie 1,5 tygodnia i powiem ci że mne zmotywowało do dalszego odchudzania to że reszta dziewczyn sie nie poddaje i mają coraz lepsze wyniki! Więc dlaczego nie ja? Zreszta tutaj są tak fajne dziewczyny więc z uśmiechem wracam na to forum :)

Pozdrawiam cieplutko, trzymaj się

W ostatnich czasach pierwsze co robię po włączeniu komputera to wchodze do was dzieczynki zobaczyć co nowego napisalyscie na forum. Za 3 ni ważenie :)0 mam nadzieję, że zobacze juz te 80kg :( bardzo bym chciala. 

Dzień dobry :)
duzejabuszko - też tak robię :)
Ja się w tym tygodniu raczej spadku wagi nie spodziewam... zumby nie mam, w domu nic nie robię, bo ani chwili w nim sama nie jestem, a jem tyle co zwykle po prostu. Od jutra będę sama to może się w domu poruszam. Kupiłam jakiś czas temu słynną płytę z Mel B., zobaczymy, co na niej jest ;)
Trzymajcie się dziewczyny. Byle do wiosny, bo przy takiej pogodzie to ciężko, żeby się cokolwiek chciało... przynajmniej ja jedyne na co mam ochotę to usiąść z kubkiem herbaty przy kominku (tylko że nie mam kominka :))

cześć dziewczyny
LostKate - dobrze zrobiłaś z tym dietetykiem. Mam nadzieję, że na dobrego jakiegoś trafiłaś i razem osiągniecie Twój cel :) A doły każdy łapie, jednak ważne, żeby z nich wychodzić i dalej starać się walczyć
No ja w pracy też pierwsze co robię to poczta i forum.
Co do ważenia - podam wagę jutro, bo wyjeżdżam na 4 dni z domu i nie będę wogóle zaglądać. Jednak nie spodziewam się niestety spadków
Miłego dnia

hej hej w mroźny ranek
u mnie na wadze 68, więc nie ma się z czego cieszyć - podaję dziś wagę, bo znikam na 4 dni

Wiecie co... zeszłam do piwnicy i odnalazłam hula hop ;) To zabytek wręcz... jak miałam jakieś 6 lat to znalazłam je na strychu u mojej babci :) Pierwotnie należało do mojej mamy, więc ma jakieś 45 lat :D Ale zaczęłam sobie nim kręcić i przypomniałam sobie, że to świetna zabawa :) I o ile ja jestem raczej sportowym antytalenciem to nawet szybko przestało mi od razu spadać na ziemię :D

NICK	Start	Meta	Styczeń	LutyI	W sumie
kasjjopeja	85	65	0
kolorowe...sny	82	60	-5
Constellation85	70	58	-0,9
pampi88	77	59	0
reiven	68	55	-2
annetka09911	69	59	-0,5
sloneczkoko	71	55	-0,9
DorotkaStokrotka51	60,2	58	-1
agus2006	70	65	-0,2
LostKate	73	54	-2
olgafigmat	55	51	-1
BigLovelySmile	84,6	65	-3,2
Korinna	55	49	-2,5
duzejabuszko	82,9	58	-1,6
magdulka11111	66,2	51	-1,3
110kgnieszczescia	110	75	-2,2
6raspberry6	120,5	110,8	-1,8
mustafa1988	96	85	-1
papalili	85	62	0
kasia.tychy	64,7	48	0
szaitis	68	60	-0,5	0

Uch, całkowicie zapomniałam się dziś zważyć :(

81,7 kg  jest dobrze :) zobaczymy jak będzie po weekendzie