Temat: dziewczyny łączmy się --kto ze mną ??????

LostKate - ja mam podobne doświadczenia do Twoich, raz spróbowałam i pić się tego nie dało, w dodatku śmierdziało zepsuta rybą ;) Ale może rzeczywiście pora się przełamać i spróbować polecanych :)

Ja bardzo lubię rożnego rodzaju herbaty i odzwyczaiłam pić się nawet zwykłej herbaty, która już mi nawet nie smakuje. Przyznam szczerze, że zwykła czerwona herbata bez dodatków pachniała mi na początku starymi skarpetami ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, teraz zapach jest mi obojętny.

Korinna Haha, dokładnie!
kolorowe...sny Masz zupełną rację. Ja na przykład odzwyczaiłam się od słodzenia herbaty i teraz już nie jestem w stanie wypić słodkiej, bo mnie odrzuca.
I jak Wam dzisiaj poszło? Ja muszę przyznać, że moja silna wola została wystawiona na ciężką próbę. Najpierw zamiast pischingera mojej mamy zjadłam tylko mandarynki, a później kiedy już myślałam, że to, co najgorsze za mną, dostałam od babci cały worek pączków, rogalików i drożdżówek :( Mam nadzieję, że jutro ktoś to wszystko zje, bo nie wiem na ile mi wystarczy samozaparcia. Jak na razie się trzymam :)

kolorowe...sny

dobre "stare skarpety"

mój mąż mówi, że herbata saga mu śmierdzi "starym dziadkiem z teczką"

jakkolwiek taki dziadek śmierdzi

ja wczoraj robiłam smażone uszka z kapustą i grzybami

(DODAŁAM JUŻ DO SWOJEGO BLOGA)

wyszły bardzo doskonałe

a waga w dół

wczoraj poszłam na basen a tu zamknięte, ale choć spacer był :)

ja tez juz pije herbate bez cukru :D juz 5 dzien :)))

a ja jestem przed miesiączką i mam zachciewajki 

Hej dziewczyny!Waga niestety taka sama.Jestem wściekła,choć może to na skutek trwającej @.Oby w następnym tygodniu było lepiej.
Wam życzę powodzenia z ważeniem.Jak największych spadeczków proszę.
A jeśli chodzi o słodzenie-to ja nie słodzę ani herbaty ani kawy-i to odkąd sięgam pamięcią.Stary nawyk z internatu gdzie nie zawsze był cukier pod ręką.

Waga 52,5. Zawsze coś ;)
Ja słodzę i herbatę (2 łyżeczki) i kawę (1). Tylko teraz zastąpiłam część czarnych herbat zielonymi, a zielonej nie słodzę. Ale póki co nie mam zamiaru z cukru rezygnować :)

a ja 54

u mnie bez zmian 81,4 ale biorąc pod uwagę że od środy jestem chora i nie ćwiczę plus jem co mi sie przewinie to nie jest źle  :)