2 stycznia 2012, 11:43
Święta, święta i po świętach ....Mamy nowy rok więc nowe postanowienia moje jak co roku takie samo...SCHUDNĄĆ......startujemy dziś więc ----ZAPRASZAM.... 1----podajcie swój wzrost
2----wagę startową
3---cel...( do jakiej wagi chcecie schudnąć)
4---jaką dietę macie w planach stosować .... ZAPRASZAMmoja odpowiedz na punkty ..1----169 cm
2-----107
3----- do 80 kilo
4------dieta 1200-1300 kalorii
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 512
13 stycznia 2012, 07:52
Poranne piątkowe ważenie - 52,8. Więc niby w dół. Ale z ciekawości zważyłam się też po południu (żeby zobaczyć, jaka będzie różnica między popołudniem a porankiem) i wyszło 54 ;) Czy u Was też te różnice popołudnie-rano są takie wielkie?
Mam dentystę dziś, więc pewnie będę niewiele jadła :( jak mi szczęka zdrętwieje od znieczulenia. No i boję się iść :D
Miłego dnia Wam wszystkim życzę :)
13 stycznia 2012, 07:58
witam
moje piątkowe poranne wazenie 107,8kg, czyli jest spadek.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 974
13 stycznia 2012, 08:28
Hej dziewczyny,u mnie dość ładnie w dół.Na wadze 70.1 czyli spadek o 0.7 od ostatniego piątku.
Bardzo się cieszę,bo ostatnio miałam zastój a po świętach przytyłam 1.5kg.Mam nadzieję,że teraz gdy wreszcie zaczęło spadać,będzie spadać systematycznie.
Korinna
-zawsze jest różnica w ciągu dnia.U innych dziewczyn czytałam,że może to być nawet ponad 2kg,więc nie ma sensu się ważyć kilka razy dziennie.Najlepiej raz na tydzień,żeby nie zwariować.
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 512
13 stycznia 2012, 08:36
sloneczkoko: wiem, że jest, ale nie myślałam, że aż taka :) A generalnie ważę się raz na tydzień tylko tak byłam ciekawa, co pokaże wieczorem, jak duża będzie ta różnica. Tym bardziej że mój kochany chłopak, wiedząc, że waga pokazuje najmniej rano, ostatnio stwierdził, że jak przyjdzie do mojego ważenia przy rozwiązaniu naszego zakładu to mam się zważyć wieczorem :P Ale nie dam się tak łatwo :D Nigdy nie dojdę do takiej wagi, żeby pod wieczór ważyć tylko 49... a nawet gdybym doszła to już byłaby niedowaga i wyglądałoby to pewnie nienajlepiej.
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 149
13 stycznia 2012, 09:50
Dziewczyny, u mnie spadek tylko 20 dkg, chociaż naprawdę pilnowałam diety i nie jadłam słodyczy, dlaczego tak się dziejeeee.... Co ja robię źle?
Naprawdę wydawało mi się, że zobaczę ten początek 68,x - bo czułam się lżej, ale jak weszłam na wagę i zobaczyłam, że taką krzytnkę, to jednak się załamałam, zwłaszcza, że wiele z Was w ciągu tygodnia osiąga - 0,7 kg ;/
Do zakończenia fazy wstępnej brakuje mi właśnie takiej ilości - 0,7 kg, a więc została ona przedłużona o tydzień, chociaż w takim tempie nie wierzę, żebym miała teraz nagle tyle stracić w ciągu 1 tyg..... SMUTECZEK!
Edytowany przez Constellation85 13 stycznia 2012, 09:52
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
13 stycznia 2012, 14:41
a u mnie 66 :) trzymam się tych dwóch szóstek. uderzam jednak na dwie piątki!
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 512
13 stycznia 2012, 15:01
Constellation - nie przejmuj się, to już tak bywa, że raz spada bardziej raz mniej. Ważne, że się lepiej i lżej czujesz :) No i nie poddawaj się, bo wtedy zaprzepaścisz to, co już zrobiłaś. A jak będziesz trzymać się dalej, to na pewno i większy spadek w końcu będzie. No i stepper Ci pomoże w większych sukcesach! (pod warunkiem, że nie będzie leżał cały czas pod łóżkiem ;)). Nie załamuj się :)