Temat: dziewczyny łączmy się --kto ze mną ??????

Słoneczko pij więcej wody i ci się polepszy :)) 

witam po weekendzie:)

ale sie rozpisalysmcie, bylo co czytac:)

prosze wpisac mi spadek do tabelki, dobrze ze nie upadek:) weekend przezylam wzorowo. zero grzeszkow mimo tego ze w sobote dostalam okresu. dietę zaczelam w srode z waga 66,2 kg a w sobote na wadze ujrzałam 64,9 kg czyli motywacja jest. 

Oby tak dalej.

gratuluje wam dziewczyny spadków. ja zjadlam obiadzik i zabieram sie za cwiczenia. 

u mnie waga stoi :) ale się nie poddaję! serię a6w zaliczam

Rany, dwa dni mnie nie było, a tu tyle się dzieje, że mi się zaległości zrobiły :/ Ale to fajnie, że temat nie umarł :)
Zacznę od swojej wagi, zapomniałam zupełnie jej podać w piątek... zmieniłam tylko pasek. Jakbyś mi wpisała mój wynik do tabelki byłabym bardzo wdzięczna! :) Waga z piątku 6 stycznia: 71 kg
U mnie dzisiaj super jeśli chodzi o sport (godzinę grałam w piłkę, na wieczór mam już zaplanowane 1,5 h ruchu), ale z dietą gorzej... Zjadłam batonika na deser :/ Nie jestem z tego dumna i mam nadzieję, że się to nie odbije na wadze :P Oby to był jednorazowy wyskok.
Gratuluję wszystkim, którym spadają kg, a jeszcze bardziej gratuluję tym, które spadków nie zaliczyły, ale mimo to nie rezygnują z diety i ćwiczeń :) Do boju dziewczyny!

ja nie zaliczyłam spadku, ale się nie poddaję :)
dziś rewelacja: spacer, ćwiczenia, a wieczorem będzie basen
jedzonko bardzo dietkowe :)

witam w poniedzialek,

dzis zdowo i dietkowo. Czy ja jem za malo waszym zdaniem , bo waga stoi i ani rusz:

sniadanie- zupa warzywna, kawa z mlekiem

2 sniadanie- duze jablko

obiad- salatka ( kapusta pekinska, ogorek, pomidor, kapusta czerwona), tunczyk w sosie wlasnym, zielona herbata

przekaska- mandarynka, jablko

kolacja- jajko, zupa warzywna, zielona herbata z zurawina

dalej 76 kg;/ eh  przynajmniej dzisiaj nic nie zjadlam tuczacego

Dziewczyny poproszę o ostre lanie!! Weekend spędziłam aktywnie ale niestety jadło się, oj jadło :( Tak sie jadło że dzisiaj też się zjadło :( Masara, jeszcez nie poszłam na ćwiczenia bo spadłam z konia i cała obolała jestem porażka :(

agus2006

a na jakiej diecie jesteś?

żadnych węgli?

może białka więcej?

na oko 800-1000 kcal

takie masz założenie?

A ja dziś byłam na obiedzie u taty... zupa pomidorowa z makaronem, opiekane ziemniaki i cevapcici a potem ciacho - babeczka z owocami i coś w stylu karpatki. I co tu zrobić? Przecież nie przestanę taty odwiedzać :) A jak już wszystko takie pyszne stoi na stole to jak tego nie ruszyć? :)