Temat: SOUTH BEACH - od nowego roku 2012

Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
Pasek wagi
ja wczoraj swojego M. próbowałam przekonać na jakieś wspólne wyrzeczenia.
Zaproponował, że jego postanowieniem będzie schudnąć 3kg - śmiech na sali, bo nawet cotygodniowych kar nie robi (mamy taki osobny system motywacyjny :D )
na niejedzenie słodyczy zgodził się pod warunkiem, że może najpierw wyjeść swoje zapasy z szafek...
niepicie przez 3 tygodnie to abstrakt
niepalenie odpada, bo kupiłam kolejne 2 paczki fajek...


tak więc nieeeee, ja chyba odpuszczę :P

chyba, że damy sobie takie postanowienie typu: przez te 3 tygodnie będę ćwiczyła przynajmniej X godzin.

Kasmi no z tym ćwiczeniem to też pewnie popłyniemy, ja już nie wiem jak się zmotywować, wczoraj sobie obiecałam że za te muffiny pojeżdżę rano na orbim 20 minut, jak zadzwonił budzik to go tylko pizdnęłam łapą i dospałam do ostatniego momentu żeby się wyrobić.

Hej kobitki!

Wpadłam przywitać sie z Wami:)

Wiecie co moja waga wyprawia... dziś pokazała mi 83,6 

Szok, tym bardzije, że grzeczna byłam przez weekend:))

Co do postanowień...

Ja mam a jakże by nie....

Nie będę jadła słodyczy, zero % i duuuużoooo ćwiczeń

Jak na razie po wczorajszych wygibach wszystko mnie boli

Pasek wagi
Ja nic nie obiecuję sobie, bo i tak nie dotrzymuję słowa
Pasek wagi
Agus za postanowienia trzymam kciuki, a co do wagi to pokaż małpie że załatwisz ją spokojem.
Ewa ależ ty siebie znasz
Co tu dzisiaj tak spokojnie, wszystkie pijecie pod biurkami?
mi jest jakoś dziwnie dzisiaj - nawet głodna nie jestem i już 2h mineły od kiedy powinnam zjeść 2 śniadanie, a jakoś się nie mogę zmusić... chyba umieram... :O

a na dokładkę w akcie wkurzenia wygarnęłam siostrze w mailu, że czepia się nadgorliwości matki, a w rzeczywistości to ona sama ma na wszystkich wywalone... i oczywiście najpierw wysłałam a potem pomyślałam czy warto... aaaaaaaaaleee.... niech wie.

Aguś - dużo tych postanowień i w sumie nie różnią się od tych codziennych :D


Cześć laseczki;)
Leże właśnie u mamusi i odpoczywam...

Hej, miło, że mnie jeszcze pamiętacie! :)

Spotkałyście się? Kurczaczki, tyle mnie ominęło jak mnie nie było. :(
Takie spotkanie to na pewno była świetna zabawa!

A u mnie w kwestii wagi.. ciągłe wahania. ;) Ważę zazwyczaj w widełkach 65-63, co przy moich 175 cm jest niby zdrowe i akceptowalne, ale już przy granicy 65 kg czuję się źle. A, że jestem w trakcie odstawiania tabletek na wszystkie moje choroby, boję się kolejnego wzrostu wagi i sądzę, że już czas przypomnieć sobie zasady zdrowego żywienia...

Poza tym się zakochałam, co daje mi super ekstra więcej sił, w marcu/kwietniu mam nadzieję się obronić a potem czeka mnie 5-miesięczne kucie i przypominanie sobie wszelkiej maści ustaw i ustaweczek do egzaminów na aplikacje... :)

Dobrze Was 'czytać' moje drogie!

Bella jak się czujesz?

Ja postanowiłam tydzień temu, że słodycze tylko wtorek i piątek, bo wtedy mam intensywny fitness, a słodkie to moja zguba i na razie się trzymam hehe aż tydzień wow!

Kasmi ta babka układająca pośladki to jakiś horror

Pasek wagi
orange to same dobre rzeczy u Ciebie:) a taka waga przy 175 to chyba wyglądasz super, tak jak ja przy 60kg.:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.