14 lipca 2009, 23:07
Witam wszystkich :)
Założyłam ten wątek ponieważ zmagam się z tarczycą już jakiś czas i w sumie dzięki niej w pewnym stopniu zyskałam swój nadbagaż... Chciałabym aby w tym miejscu się spotkały osoby z podobnymi problemami, żebyśmy dzielili się ze sobą problemami, dobrymi radami i wspólnie motywowali się do walki która w naszym wypadku jest cięższa niż ciężka ;)
Zapraszam zatem wszystkich gorąco...
Zacznę:
Nazywam się Gośka - od ponad dwóch lat zmagam się z niedoczynnością tarczycy.. ;) ( takie formalne powitanie, mam nadzieję że jednak będzie nam tu również wesoło :) )
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 36
17 lipca 2009, 10:34
właśnie, ta sennośc i nic_nie_chcenie jest najgorsze. Na mnie już mój TŻ patrzy krzywo, bo ja chodze spac o godzinie 21-22. Nie umiem dłużej, jestem zmęczona, senna... No i niestety- kłopoty z koncentracją i pamięcią dały się bardzo we znaki, odkąd się leczę. Szcsególnie cięzko było podczas studiów. Kiedyś byłam prymusem, a na studiach, po operacji- katastrofa. Jak jakis leser i nieuk... :( dziwiła mnie ta zmiana, ale teraz już wiem. skojarzyłam fakty i daty....
Dziewczyny, a macie jakieś sposoby na wypadanie i suchośc włosów?
17 lipca 2009, 10:44
subtelle - poza stosowaniem różnych odżywek raczej żadnych innych sprawdzonych sposobów nie mam. Odżywki zaś na suchość włosów działają świetnie - ale z wypadaniem bywa różnie... Mnie bardziej teraz martwi stan moich paznokci - łamią się rozdwajają - paskudztwo - lakiero-odżywki nie pomagają. ale przynajmniej sucha skóra już uleczona odpowiednim żelem pod prysznic :D
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
17 lipca 2009, 10:49
muszę powiedzieć, że pełne objawy - senność, wypadanie włosów, zmęczenie, zaniki pamięci, mam gdy pogorszą mi się wyniki
gdy jest wszytsko ok z wynikami a nadal mi się nic nie chce - to już jest kwestia psychiki. Czasem też tak mam, że chodzę spać "z kurami" a rano ciężko mi się samej zedrzeć z łóżka. Na studiach też było ciężko, o ile projekty jeszcze jakoś się robiło, to nauka na egzaminy była tragiczna. Najgorsze było tuż przed obroną, jak lekarka zmniejszyła mnie leki i znowu miałam za duże tsh, nic do głowy nie chciało wejść. Do tego stres i wariująca prlotaktyna. Normalnie chodziłam i ryczałam, że się nie obronię. Ale się udało.
nie mam niestety rady na wypadające włosy. Kiedyś łykałam wiesiołek, ale nie widziałam poprawy. Pojawiają mi się już siwe, więc mam kolor w żelu nałożony, to trochę wygładza włosy i są bardziej "do życia"
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
17 lipca 2009, 10:55
goguska - z łóżka to ja się zrywam po piątej, czasem o 5:30 bo mam na 7-mą do pracy. Ale jakoś bez entuzjazmu, bo z natury jestem sową a nie skowronkiem. łóżko to też mój magnes, najfajnieszy mebel w domu :) co do ćwiczeń - to najgorzej jest zacząć. Potem już masz zatankowane endorfinki i świat jest od razu weselszy.
ewkab67 - witaj :) trochę musi potrwać zanim organizm zareaguje na lekarstwa, jak już podjęłaś leczenie to uwierz, że z każdym dniem powinno być lepiej. Ja też sama zmusiłam mojego pierwszego kontaktu do tych badań, wcześniej łaziłam do dermatologa bo włosy wychodziły strasznie
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
17 lipca 2009, 10:58
subtelle - moja endo rzucała mi jakieś wydruki, mówiła by jeść mniej etc. Na SB nie byłam, w ogóle mam jakąś blokadę przed dietami, no oprócz MŻ ;] ja nie mogłabym mieć czegoś ograniczonego, nawet jeśli to jest niezbyt lubiana przeze mnie potrawa. Samo ograniczenie wywołuje chęć jedzenia. A tak - to wszystko mogę, jak mam smaka to zjem, mało ale przynajmniej ogranicza to moje kompulsywne wchłąnianie zakazanej rzeczy.
Ba, na mojej diecie to się i czipsy zdarzają. Częstuje się od brata jednym :) albo kupuję małą paczkę :)
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 36
17 lipca 2009, 11:01
właśnie - z paznokciami to następny koszmar. ja nie miałam od 10 lat długich paznokci! łamią się i rozdwajają, skórki wokoło są zgrubiałe i suche...
a co do senności to cienka jest ta granica między psychą a tarczycą. Nie wiadomo w sumie kiedy - co jest przyczyną.
Goguska - a co to za żel?
17 lipca 2009, 11:05
przyznam sie że od tygodnia testuję FORMOLINE http://www.aptekagalen.pl/p1658,formoline+l112+100tabl.
nie jestem za łykaniem jakichkolwiek wspomagaczy, ale (przy jedzeniu tyle co mój 8-latek) waga zaczynała mi stopniowo wzrastać przeraziłam się, i te zaparcia...na razie jest ok, załatwiam się codziennie, nie czuję się nadęta. Na ulotce jest napisane żeby łykać 2x dziennie po 2 tabl, ja łykam tylko przed obiadem ponieważ tłuszcze głównie wtedy pochłaniam. W tydzień straciłam prawie kilo, jutro mam dzień ważenia, nie chcę na razie zachwalać, zobaczymy, jak będę się czuła nie tak to je odstawię. Acha, i moja endo poczytała ulotkę i powiedziała żebym zaobserwowała na sobie, bo napisać mogą wiele, ale jeśli ma mi pomóc....niby środek naturalny...może warto spróbować, czy któraś próbowała?
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 36
17 lipca 2009, 11:05
Anutka - i właśnie MŻ to chyba najskuteczniejsza z diet, bo dostarcza się organizmowi wszystkich składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania. no i przemiana materii tez lepsza.
Ja sobie nie umiem wyobrazić, by pozwlaać sobie na chipsy. w ciągu pól roku pozwoliłam sobie raz - na imprezie. I miałam potem tydzień wyrzutów. Nie mogę jeść takich rzeczy, bo od razu spodnie zczynają się wpijać w brzuch. a czasem mam potworną ochote np na fast fooda, takiego wściekle niezdrowe jedzenie...ech...
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 36
17 lipca 2009, 11:08
najnajnaj - nie, ja nie próbowałam, bo boję się przy niedoczynności wszelkich wspomagaczy, ale tu faktycznie nie ma tauryny ani efedryny. ja ze wspomagaczy stosowałam tylko Therm Line II - dobrze się po nim czułam, bo miałam sporo energii, było mi wreszcie ciepło i nastrój miałam lepszy
ale stosowałam zbyt króko, by widzieć jakiś efekt odchudzający.
Boję się łykać, bo można w prosty sposób rozregulowac sobie poziomy hormonów....
17 lipca 2009, 11:11
to ani nie pobudza ani nic z tych rzeczy, po prostu wypycha, zmiata tłuszcz z jelit, zobaczymy jak będę padała na pysk to dam znać