14 lipca 2009, 23:07
Witam wszystkich :)
Założyłam ten wątek ponieważ zmagam się z tarczycą już jakiś czas i w sumie dzięki niej w pewnym stopniu zyskałam swój nadbagaż... Chciałabym aby w tym miejscu się spotkały osoby z podobnymi problemami, żebyśmy dzielili się ze sobą problemami, dobrymi radami i wspólnie motywowali się do walki która w naszym wypadku jest cięższa niż ciężka ;)
Zapraszam zatem wszystkich gorąco...
Zacznę:
Nazywam się Gośka - od ponad dwóch lat zmagam się z niedoczynnością tarczycy.. ;) ( takie formalne powitanie, mam nadzieję że jednak będzie nam tu również wesoło :) )
13 sierpnia 2009, 13:59
No to przynajmniej nie jestem sama z moim samopoczuciem ... Jak sobie z tym radzicie? Bo ja nie toleruje smaku kawy - a napoje typu tiger nie wchodzą w grę.
- Dołączył: 2009-05-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 160
13 sierpnia 2009, 18:51
zielona herbatka i aspargin, koniecznie,
- Dołączył: 2009-05-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 160
13 sierpnia 2009, 18:53
faktycznie, kawa ma nieciekawy smak, nawet z mlekiem
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
13 sierpnia 2009, 19:08
ja kawę piję tylko dla towarzystwa (i to niektórych ludzi), i w sytuacja ekstremalnych, kiedy nie mam nic innego a bez niej się nie obejdzie
energetyków nie pijam
13 sierpnia 2009, 19:15
ja kiedyś piłam napoje energetyzujace i same i z vodeczka na imprezie :D ale jak poczulam raz jak mi serducho wali to podziekowalam :D
13 sierpnia 2009, 20:24
no dodatkowo jak zobaczyłam ile napoje tego typu maja kalorii to się za głowę złapałam :O
13 sierpnia 2009, 20:57
ja nie jestem miłośnikiem liczenia kalorii :] grunt to mieć świadomość, że się je zdrowo i, że się nie podżera wszystkiego jak leci :D wtedy jest dużo łatwiej się odchudzać ;))
13 sierpnia 2009, 21:45
jak by nie było lepiej tego nie pić bo to świństwo... choć muszę przyznać, że czasem mam na niego ochotę ze względu na smak a nie na działanie :)
13 sierpnia 2009, 21:48
no świństwo to niestety jest :D bomba chemiczna :D śmiałam się, że po tym świecić będę :D
13 sierpnia 2009, 22:11
heh - dobre
![]()
ehh jakoś dzień minął znów... uciekają te dietowe dni - a zbytnich efektów nie widać