27 grudnia 2011, 16:09
do takiego efektu dążę...
do lata -30kg. KTO ZE MNĄ? ;-)
6 stycznia 2012, 23:33
ja też się jakoś trzymam - 6 dzień za mną.
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto: Kożuchów
- Liczba postów: 6
7 stycznia 2012, 08:09
witam mam nadzieje ze moge dołaczyc chociaz zapewne z moim pierwszym celem czeka mnie dluzsza praca ale mysle ze narazie moge poodchudzac sie z wami
pozdrawiam
jestem na dukanie od 4 stycznia
7 stycznia 2012, 13:09
kochanie, możesz zostać z Nami, niezależnie od tego ile masz kg. do zrzucenia. tu chodzi o motywację i wsparcie :)
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1269
7 stycznia 2012, 14:52
Trochę późno ale i ja dołączam jeśli można.To moje drugie podejście (wcześniej kryzys a potem ciąża sprawiły,że pierwsza próba się nie powiodła).Teraz mam za sobą 4 kilo z czego 3 straciłam już w tym roku.
7 stycznia 2012, 15:51
im nas więcej, tym lepiej... ;) do lata mamy jeszcze dużo czasu, dlatego do roboty dziewczyny, do roboty! ;)
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
7 stycznia 2012, 18:16
dziewczyny a planujecie sobie dni wcześniej co macie zamiar zjeść?? czy rano patrzycie do lodówki i robicie to na co macie ochotę i to co macie w domku?
7 stycznia 2012, 18:25
ja codziennie rano układam sobie jadłospis na cały dzień. mam w lodówce mnóstwo warzyw, serków wiejskich, sok pomidorowy i wodę :) zrobiłam ogromne zakupy w hipermarkecie, więc zawsze jestem przygotowana!
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
7 stycznia 2012, 18:28
monisiaczek1987 napisał(a):
dziewczyny a planujecie sobie dni wcześniej co macie
czy rano patrzycie do lodówki i robicie to na co
to co macie w domku?
ja jem to co mam w domu badz na co mam ochote to kupuje, wazne by zmiescic sie w okreslonym limicie kalorii. bo dieta ok.1500kcal to jedyna w moim przypadku skteczna
7 stycznia 2012, 20:36
Jak się żyje samemu to można mieć w lodóce tylko to co jest możliwe do jedzenia, ale jak mieszka się z osobą która się nie odchudza to już nie tak łatwo i trzeba dobrze wszystko przemyśleć zanim się sięgnie :P
7 stycznia 2012, 20:52
manoli ok, może masz rację.. ale warto zrobić sobie większe zakupy i zawsze mieć pod ręką to, co ewentualnie dozwolone... tu przecież chodzi o nas, same. trzeba walczyć ze swoimi słabościami. ja jeszcze niedawno nie potrafiłam, ale jestem zawzięta - nie dam się, bo nie jedzenie mną będzie rządzić, tylko ja nim.