- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
26 grudnia 2011, 14:51
Fajnie, że jest nas coraz więcej
Dziewczyny jakie macie cele? Bo ja już sobie wypisałam w pamiętniku
26 grudnia 2011, 14:55
do ósmego stycznia jestem z Wami:)-póżniej niestety nie będę miała dostępu do internetu
Waga na start 56 kg, wzrost 158,5
- Dołączył: 2011-08-04
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 86
26 grudnia 2011, 15:01
piszę się na to! :) Chcę do 1dnia wiosny 50kg! :D
26 grudnia 2011, 15:11
I ja też wkraczam na pole walki. Jedna bitwa za mną, niestety przegrana... Obrałam wtedy złą taktykę, teraz będzie inaczej. Wagi nie mam, bo jestem poza domem, ale myślę, że po świętach coś około 60 kg będzie, mój cel pierwszy to 55 kg, potem utrzymanie tego, a następnie schodzenie do 53. Nie zamierzam się spieszyć, ale 6 marca mam urodziny i bardzo chciałabym wejść w siedemnasty rok życia jako odmieniona, lepsza ja :)
- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
26 grudnia 2011, 15:18
ja zmykam do pracy, będę po 23 dopiero:(
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
26 grudnia 2011, 15:36
Matko, 60 minut ćwiczeń z playlisty, którą podałam (w tym połowa intensywnych) i padam na twarz. Ale jestem zadowolona, wieczorem jeszcze w dres i biegniemy ;))) Witam wszystkich nowych!
- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 10
26 grudnia 2011, 15:39
Peauela i brawo ;)
Ja dziś nie ćwiczę bo mam gorączkę i ciągle kicham ;) a muszę się kurować bo za kilka dni sylwester i zamierzam się swietnie bawić a nie chorować ! Dlatego mam w planach na dziś, cieplutką piżamkę, łóżeczko, laptopik, kakałko i gripex hot activ
Edytowany przez MakeYourselfProud 26 grudnia 2011, 15:39
26 grudnia 2011, 16:02
Ja również się przyłączam!
Do wiosny chce schudnąć 15kg. Jutro podam wagę startową i zaczynam ostatnią oczywiście wygraną walkę z kilogramami.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
26 grudnia 2011, 16:42
ja chce zrzucic 4 kg do wiosny i to w sumie tylko dla wagi bo jesli chodzi o wyglad to juz osiagnelam cel:)))
a dzis jeszcze zjadlam tak swiatecznie, ale o wiele mniej niz np w wigilie :D