- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1601
17 stycznia 2012, 07:19
serena- jeżeli to jednorazowe, to myślę, że nie będzie tragedii, jednak trzeba zapobiegać takim sytuacjom i dostarczać sobie trochę cukrów w umiarkowanej ilości
Szpilka- mmhhhhmmm brzmi smacznie, chyba też ugotuje jutro jakąś zupkę
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
17 stycznia 2012, 07:51
Pewnie, że nic się nie stanie.. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na słodkości ;))
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 1517
17 stycznia 2012, 09:33
też zaglądam:)
gratuluję spadków wagi i zazdroszczę rozmiarów 36-38:)) ja niestety 42-44:(
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
17 stycznia 2012, 13:38
ja zaczynam rozglądać się za 40 :) miłe to uczucie, ale chcę w końcu poczuć to, że będę mogła sobie pozwolić na przymierzenie 38/36
- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1601
17 stycznia 2012, 13:43
ja póki co noszę 40-42, ale też już się nie mogę doczekać aż będę "mniejsza" ;)
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
17 stycznia 2012, 16:09
Ej, dziewczyny!! :) Ale rozmiar 40-42 to też nie jest przecież żadna tragedia! :) Wiem, że łatwo powiedzieć, bo już się troszkę skurczyłam, fakt faktem sama nie czułam się dobrze, ale wszystko jest do zrobienia :) Przecież niedługo założycie te wymarzone 38, a nawet 36 i będziecie się śmiały z tego, że kiedyś nosiłyście większe :) Trzeba być dobrej myśli i nie przejmować się tymi cyferkami, pokochać siebie, a wszystko przyjdzie łatwiej :)
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
17 stycznia 2012, 16:41
ja lubię swoje ciało :) lubiłam gdy ważyłam 85 :) lubię teraz i będę lubić gdy będę już ważyć 55kg :) i przyciągam te dwie piątki myślami do siebie :)! pozytywne myślenie sprawia, że zdarzają się pozytywne rzeczy!!!!!!!!!!1
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Janów Podlaski
- Liczba postów: 62
18 stycznia 2012, 17:12
Witam po przerwie ;)
Nie chcę Was załamywać, ale czy przypadkiem rozmiarówka w sklepach nie poleciała do góry??? Bo ja mam takie wrażenie że się oszukuję, że mi tak dobrze idzie i 38 to już dla mnie żaden problem... Po moim zakupie sprzed tygodnia (rozmiar 36!!!- ten rozmiar długościowo nigdy na mnie nie był dobry) wydaje mi się że coś nie tak jest ;/
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
18 stycznia 2012, 17:49
henimedes - nie poleciała do góry, bo swoje 40 i 42 kupowałam już dawno temu, a teraz mi z tyłka spadają tak samo jak te w sklepie ;) A w 38 nigdy nie mogłam się wcisnąć, a jak już to tłuszczyk się wylewał i ledwo dopinałam :P
Poza tym wiadomo, że w każdym sklepie może być zawyżona/zaniżona.
Edytowany przez Peauela 18 stycznia 2012, 17:50