Temat: Ta grupa wsparcia może byc Twoją szansą!

Chcę założyc grupę wsparcia, ale nie taką, że na początku każdy się rzuci a potem zostanę sama.
Chciałabym miec koleżanki do wspólnej motywacji, nie chcę zawodów w zrzucaniu wagi - ale może jakieś małe przełamywanie się w cwiczeniach, i osiąganiu coraz to lepszych celów?
Jedyna nagroda - to będzie piękna wymarzona sylwetka.
Czy ktoś jest naprawdę chętny do wspólnej walki - może nie tyle co z kg (chociaż to też) co z wykształtowaniem pięknej figury?

zadałam to pytanie na forum - w ramach udzielenia pomocy, zobaczymy co dziewczyny odpiszą... jak by co podam linka a nuż się przyda :).

Ja już odpowiedziałam na to pytanie - jem co 2-3 godziny, staram się bynajmniej. chodzę do szkoły, więc generalnie nie ma szans na posiłki o tej samej godzinie ;).
Ale czasem się zdarza :).
Oj, może jeszcze napiszą :).
nie ma co się poddawac. A kazde wsparcie jest dobre.
Głowa do góry :-*
no dziewczynki ja ostatnio też otworzyłam temat o diecie na której teraz jestem ,też było troche chetnych a teraz po 4 dniach forum padlo...;/
ogolnie jestem na siebie dzisiaj zła ,bo mimo menu diety którego sie trzymałam podjadłam trochę chałki z masłem i boje się że jutro na wadzę ujrzę wiecej (((
Carlunia - bez przesady :), nie tyje sie od razu od jednej nadwyzki :)
Tycie to złozony proces, nie martw się :*!
dutty.wine ja jak po 8 dniach kopenhaskiej zrobilam 3 dni przerwy to utyłam prawie 4 kilo wiec da się niestety szybko przybrac:((( a stosuje taka restrykcyjna diete własnie po to by nie pozwalać sobie na takie kaprysy. wyjadłam reszte tej chalki ,a tu mama kupila na jutro kolejną... i będzie mnie tak jutro kusic;/ nie dobrze;/
Własnie carlunia nie martw sie jutro wiecej pocwiczysz i bedzie ok na wadze nie powinnas duzo przybrac :))
dasz rade, wytrzymasz bez tej chałki nie poddawaj sie tak od razu , bo wszedzie czekaja na nas takie kaloryczne niespodzianki.
Dlatego jestem przeciwnikiem diet typu Kopenhaska, i pochodnych.

http://vitalia.pl/forum11,288353,288353,0_Problem_prosze_o_pomoc..html

tu są odpowiedzi na moje pytanie, znikome, ale może są prawdziwe?
własnie co do ćwiczeń to sie dziewczyny zastanawiam czy zaczynac je na tej diecie czy lepiej nie. bo na niej ,mimo ze wielu ludzi porównuje ja z kopehnaską czuje sie rewelacyjnie. wiec siłe na ćwiczenia mam. Ale boje się ze jak zacznę rowerkiem i orbitkiem działać to zaczną mi się robić mięsnie i na wadze będzie mniej spadac i motywacja mi minie:((( a cm nie lubie uzywac ,nie ufam mu zbytnio,wole mimo wszystko zobaczyc mniej na wyswietlaczu wagi...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.