- Dołączył: 2009-06-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 140
5 czerwca 2009, 21:18
Chcę założyc grupę wsparcia, ale nie taką, że na początku każdy się rzuci a potem zostanę sama.
Chciałabym miec koleżanki do wspólnej motywacji, nie chcę zawodów w zrzucaniu wagi - ale może jakieś małe przełamywanie się w cwiczeniach, i osiąganiu coraz to lepszych celów?
Jedyna nagroda - to będzie piękna wymarzona sylwetka.
Czy ktoś jest naprawdę chętny do wspólnej walki - może nie tyle co z kg (chociaż to też) co z wykształtowaniem pięknej figury?
- Dołączył: 2008-10-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 62
16 czerwca 2009, 18:18
Słodycze to jak coś zjem to od tzw święta, pijam dużo wody i soków, śmietany prawie nie używam tylko jak już mus:) ogólnie jem 3 razy dziennei po małych ilościach a ostatni posiłek przed 19 i sama nie wiem co jest ze mną nie tak.
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 238
16 czerwca 2009, 18:30
Nie wiem, może jesz ten tzn. `niewidoczny tłuszcz`? Albo może napisz tutaj, co np. dzisiaj zjadłaś w jakich ilościach, inaczej się nie dowiemy ;)
- Dołączył: 2008-10-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 62
16 czerwca 2009, 18:33
no więc na śniadanie dwie bułeczki z pomidorem twrożkiem i plastrem szyneczki, potem małą miseczkę truskawek, a ostatni posiłek wyglądał że zjadłam trochę kapusty gotowanej z bułeczką bo akurat tata ugotował:) i mniej więcej podobnie każy dzień wygląda ale ogólnie mało mięsa jem itp.
16 czerwca 2009, 18:41
strongewomen ja na twoim miejscu wyeliminowałabym z diety soki te ze sklepu bo maja duzo cukru, zastap je herbata zielona lub czerwona. Powinnas jesc 5 niewielkich posiłków zamiast 3. Dobrze ze jesz ostatni przed 19 . Z tego co widze to ty nie jesz jakiegos konkretnego dania na obiad bo wszedzie sa te bułki. Pozatym nie widze owoców i warzyw w jadłospisie.
I oczywiscie Cwiczyc. Po pewnym czasie się przyzwyczaisz bo ja już przewróciłam swoj mały swiat do góry nogami bo zaczełam sie stosowac do tych wskazówek, tylko wiadomo do wszystkiego trzeba czasu:)) powodzenia
16 czerwca 2009, 18:44
Atlasiak moim zdaniem to ty jesz strasznie malutko a do tego cwiczysz wiec tu dla ciebie pokłony ja bym nie dała rady:))
A na wypróżnienie słyszałam że działją kefir i śliwki suszone i jabłka może warto coś sprubowac ::)
- Dołączył: 2008-10-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 62
16 czerwca 2009, 18:46
Nie dziękuję zeby się jakoś udało chociaż wcześniej wystarczył mi tydzień pożądnych ćwiczeń i już w pasie leciały centymetry, a teraz w ogóle wszystko stanęło w miejscu. tym bardziej że teraz bardziej regularnie ćwicze i to minimum 50 brzuszków na ławeczce co drugi dzień.
16 czerwca 2009, 18:47
A jakieś jeszcze cwiczenia wykonujesz??
- Dołączył: 2008-10-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 62
16 czerwca 2009, 18:50
Tak ogólnie to mam ułożony cały taki plan ćwiczeń na rozciąganie na brzuch nogi itd który ułożył mi brat bo on zajmuje się sportem tak bardzij zawodowo. A tak to ćwiczenia aerobowe w tym zwykłe brzuszki różne ćwiczenia na mięsnie nóg i posladków no i rozciągające.
16 czerwca 2009, 18:55
Właśnie wyczytałam na twoim profilu że nigdy nie stosowałaś żadnej diety tylko zawsze same ćwiczenia. Może pora to zmienić?? Skoro masz ułożony plan ćwiczeń zmień kilka swoich nawyków żywieniowych waga powinna zacząć spadać , bo same ćwiczenia mogą nie zdziałać.
A długo już tak sobie cwiczysz wg. tego planu??
- Dołączył: 2008-10-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 62
16 czerwca 2009, 19:03
Powiem ci szczerze że miałam drobne przerwy w ćwiczeniach przez chorobę ale jak się tak zastanowię to będzie niecały może rok. Tylko że prawie rok temu to ja sie odchudzałam praktycznie z wagi do której teraz chciałabym dotrzec. Bo w zasadzie to to że jestem otyła to zawdzięczam lekarzowi który na zapalenie gardła leczył mnie chormonami i to do tego doprowadziło że teraz musze się odchudzać.