Temat: 10 kg mniej do wiosny!

Witam. Do wiosny chciałabym ważyć 55-57 kg, teraz ważę prawie 10 więcej. Nie mam zamiaru stosować żadnej konkretnej diety, po prostu ograniczyć jedzenie. Dodatkowo będę sporo ćwiczyć. Jeżeli jesteście chcętne aby się razem ze mną wspierać i macie podobny cel, to zapraszam :) 

Będziemy się dzieliły tutaj swoimi jadłospisami, wykonanymi ćwiczeniami żeby być swoją wzajemną motywacją. Będziemy też rozmawiały o wszytskim na co będziemy miały ochotę i co pomoże nam w przestrzeganiu diety i doda siły do wykonywania ćwiczeń.


Pasek wagi
wierzymy wierzymy w ciebie :) na pewno nie będziesz jadla :) z początku będzie to cos trudnego,ale później się do tego przyzwyczaisz :)
U mnie waga stoi w miejscu.Normalnie bym się tak trochę załamała,ale przez to co wyprawiałam przez ostatnie 2 tygodnie to się cieszę,że nie przytylam i miejmy nadzieję,że mnie to zmotywuje by w następnym rządku tabelki mieć przynajmniej 1 kg mniej :)
Ja dziś już też będę grzeczna :D
śniadanie: kubek mleka, pół kajzerki z masłem i dżemem

Tylko coś do nauki nie mam zapału... Chyba zrobię sobie wolne z tym do Nowego Roku. :D

apocaliptyca - hmm ja też jestem za tym, żebyś zrobiła sobie wolne :)

Ja dzisiaj jestem ostatni dzień w pracy, później dopiero 2 stycznia - więc taki dłuższy weekend mnie czeka :) dzisiaj na 21 mam bieżnię, bo rano nie chciało mi się tyłeczka podnieść przed pracą, więc pójdę przed snem... a jutro poszukam jakiegoś fajnego zestawu na Sylwestra; w sumie nie idę na żadne balty (mąż idzie do pracy); jadę ze znajomymi do Torunia - domówka + wizyta na rynku; może spodenki z dodatkiem jakiejś skóry ;) + top oversize ... jakie macie plany na sylwka?

cancri a bedziesz tam miała dostęp do komputerka by do nas pisać?
ja dzisiaj troszkę się powstrzymałam z jedzeniem,chociaż pożarłam mnóstwo jabłek.jednak jabłka to nie grzech i można sobie trochę pojeść :)
Dziewczyny nie wiem co się dzieję... Od rana jestem tylko na wodzie, zrobiłam sobie kanapki na śniadanie, ale ugryzłam i było niedobrze. Nie czuję głodu, ani chęci na nic konkretnego a przecież tyle pyszności w lodówce ! Nie wiem co zjeść, aby mnie nie mdliło, bo przecież muszę jeść !
Dzięki dziewczyny, to robię wolne! :D a dzisiaj nie byłam "grzeczna". Para nowych majtek od P. za schudnięcie kilograma jest dalej niż była wczoraj. najpierw wypad do babci, a potem u P. jego tata postawił na stole ze dwie blachy placka, prawie 10 rodzajów. Zjadłam tylko dwa kawałki, ale o 22 to tak sobie. Kurde kurde. No cóż, ale pysznie było. ;) Poza tym czekolada, chipsy i chleb z keczupem.W ogóle ostatnio mam takie zachcianki żywieniowe... Takie, że pełna lodówka a ja i tak jem śmieci o.O

A ćwiczę jak na razie tylko w Simsach (ściągnęłam sobie pirackie TheSims3 i pogram dopóki się nie znudzi)

kejtlajf- ja z Moim na Sylwestra jedziemy do jego kuzyna, będą same młode małżeństwa lub narzeczeni (kuzynostwo z jednej strony, i z drugiej- której nie znam). Taka domóweczka, w zasadzie nie wiem czego się spodziewać. :)

Misialinezyjka- spróbuj z czymś 'bezsmakowym': sucharkiem, waflem ryżowym... I herbatę pij. Z cukrem, chociaż łyżeczką, jest łagodniejsza dla żołądka :)
Jedyny posiłek jaki zjadłam to była pierś kurczaka z brokułami i serem. Kaloryczna bomba przez ser i to późnym wieczorem, ale chociaż wmusiłam w siebie. Próbowałam jeść wafle ryżowe, płatki itd ale od razu biegłam do łazienki. Nie wiem o co chodzi. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...

apocalyptica ale malutkie sniadanie ;D ja kajzerki zjadam 3 własnie teraz na sniadanie ;) co jak co ale na sniadanie musze się najeść :D

Dziś śniadanie już większe ;D

Chyba krokiety dziś robimy, ciekawe czy się skuszę. Tak to ja nigdy nie schudnę ;P a o 6-stce na wadze jutro nie mam co marzyć ;<

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.