Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Na uda :https://www.youtube.com/watch?v=G3HT9B4-fbk

na brzuch; https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY

pośladki: https://www.youtube.com/watch?v=EYYoVY3NzE4

ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=Pr0uEcEE1No

https://www.youtube.com/watch?v=x8rUKK8E19k&list=PLJJff1yhk23anidmSc16jmjmLC6wo4yhg

Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
EQUSICA
ABS
tydz 1.
tydz 2
tydz 3
tydz 4


1

1









ramiona
tydz 1
tydz 2
tydz 3
tydz 4




0










pośladki

1
2
3
4


1


1








nogi

1
2
3
4



1


1








Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
KAMKAMAS
ABS
1
2
3
4













ramiona
1
2
3
4













pośladki

1
2
3
4










nog
1
2
3
4i












Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
DOROTUNIAA
ABS
1
2
3
4

0











ramiona

1
2
3
4



0










pośladki
1
2
3
4

0









nogi
1
2
3
4


0










Pasek wagi
ja im lepiej zaczynam dzień tym gorzej kończe...
wiec jak już dotarłam na uczelnie to okazało że że urządzenie na którym robie badania jest zajęte o koleżanka też na nim bada... wiec byłam na uczelni o godz 10 a zajęcia mam o 13... ale spotkałam koleżanka która własnie wyszła od swojej promotorki wiec poszłyśmy na piwo... po jednym na cheesburgera i potem na drugie piwo... potem oczywiście na zajęcia.. w sumie na wykład ale ten wykład jest taki że tam bez znieczulenia sie nie wysiedzi bo pani prof. strasznie "duka" i robi długie "yyyyyyyy"... i mówi nam o rzeczach które my już mieliśmy (na innym wydziale mamy ten wykład i oni chyba nie wiedzą że to już było u nas) w każdym razie wykład jest ze specjalizacji i że nas jest 14 osób to sprawdzają obecnośc bo wykłady specjalizacyjne mamy obowiązkowe...

na obiad 4 pirogi...

ja w ogole sniadań nie jem wiec ta szklanka soku ciązyła mi na żołądku przez całą droge na uczelnie...
dorotunia za mną mielone chodza... chyba jutro zrobie na obiad...
kolacje dziś też odpuszczam w związku z tym że staram sie nie jesc po godz 18-stej...
Pasek wagi
po dodaniu wszystkiego co zjadłam wyszło mi ok. 2500 kcal
chyba bym nie podołała diecie 1000 kcal...

a od glanów mam zakwasy na nogach...
Pasek wagi
Na śniadanie siemie lniane i szklanaka kefiru 0% tłuszczu....

dziś znowu na uczelnie...

na obiadek chyba zupa chlebowa- współlokatorka coś mówiła że zrobi takową zupe ale nie wiem co to...
Pasek wagi
equsica mielone pycha ale jak teraz patrzyłam ile kcal to tragedia 1 nie duzy prawie 200 ... 

ja właśnie o 18 zasiadam do kolacji :) potem juz nie jem nic . 

wczorajszy bilans to ok 1060 kcal 
piękna u nas pogoda ide zaraz na spacerek i ... na bezrobocie się podpisac jak sobie o kolejce pomysle to juz mi sie nie chce tam isc ... 
na śniadanie 358 kcal 3 kromki z polędwicą serem pomidorem i cebulą
Pasek wagi
a ja słyszałam o zupie chlebowej ale nigdy nie jadlam napisz jak smakowała :) 
Pasek wagi
 współlokatorka wraca około godz 15 wiec jak sie nie rozmyśliła to będzie zupa chlebowa...
dziś znowu badań nie przeprowadziłam bo urządzenie zajeła pani prof..... ja nie wiem po co ta lista jest żeby sie zapisywać na konkretną godzine skoro i tak profesorzy robie kiedy chcą i co chcą... zapsałam sie na poniedziałek...
dzis zjadłam 1 marsa i 2 bułeczki cebulowe i kanapke z chlebem razowym szynką pomidorem i rzodkiewką...
zaraz podlicze kcal...
Pasek wagi

a wiec tak
razem ze sniadaniem wyszło ok 1000 kcal

oczywiśnie nie znalazłam  bułeczek cebulowych (chyba jakiś specyfik piekarni) wiec dodałam grahamkę.. no i mars 212 kcal
wiec na obiadek miseczka zupki i na kolacje reszta kefiru i tylko troche przekrocze 1000 kcal... zresztą jak dla mnie chyba 1000 kcal mało jak na cały dzień...
a i na pieszo poszłam i wróciłam z uczelni.. wracałm w koszulce bo u mnie dziś też jakoś wyjątkowo ciepło

Pasek wagi
Equsica cebularz ma 246 kcal tylko w sumie niewiem czy to ta sama bułka :) 

pogoda super ja już ledwo szłam miałam kurtke ze '' skóry '' i przegorąco mi było :) 
biore się teraz za jakieś sprzatanie

na obiad warzywa na patelnie ok 200 kcal 
teraz danio light 122 kcal 
czyli jak narazie 680 kcal nie jest źle :D
Pasek wagi
kurde znowu zmieniłam tytuł naszego tematu bo do wiosny to raczej ciężko by nam było pozbyć się tych kg :)
Pasek wagi
własnie zobaczyłam że tytuł sie zminił...
no to tak... zupka chebianka pyszna- ale mozna ją zjeść raz na jakiś czas- jako takie urozmaicenie...
dziś nasniadanie kanapka z ogórkiem i salami
na obiad robie mielone z pieczarkami...
własni siemie jem bo rano zapomnialam... a potem na zakuy spożywcze... w Olsztynie dzis też ładna pogoda!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.