Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

emka to nic że wolno spada :D jak już ruszy to bedzie lecieć jak szalona :P
no i dobrze że spada :D

na obiadek rybka gotownana na parze...
po obiedzie zjdałam jeszcze 3 kanapki z nutella
teraz herbatka i siemie lniane.. no i ide oglądać fim...
a jak tam u Was Dziewczyny??

asianatalin to ja sie nie dziwie ze nie mialas czasu z 3 :) 

Dorotunia z tym piwem to cie w zupełności rozumiem.... wałsnie kończe piwo...
i oglądam skoki narciarskie... no i zjadłam 4 kanapki z serem, ogórkiem i sałatą...
te glan chyba sobie w końcu kupie na allegro... tylko takie same jak w sklepie widziałam bo na allegro nawet z przesyłką są tańsze... no ale jak do tego dołoże bilet do domu żeby pojechać po glany to pewnie na jedno mi wyjdzie...

dorotunia jakie piwo pijesz??

equsica a kurierem to Ci i nawet na stancje dowiozą :) mowie ja bylam bardzo zadowolona chociaz nie bylam przekonana ,,,  a daj linka na te buty? :) 

hehe dorotunia ja też żubry (te zielone i te ciemnozłote), albo dębowe mocne albo warke strong  tyskiego nie lubie...

link do butów które mierzyłam:
http://allegro.pl/steel-105-106-r-38-glany-czarne-10-dziurek-orginal-i2108703481.html

ale podobają mi się takie
http://allegro.pl/glany-steel-yellow-red-black-wysokie-39-45-r-38-i2082668254.html
i takie- czerwone: http://allegro.pl/glany-steel-10-dziur-106-otok-full-red-r-38-i2124277692.html

wiec nie wiem.. bo może bym sobie kupiła te przecierane albo te całe czerwone bo to niby ta sama firma.. ale w sumie te czarne mierzyłam w sklepie i były chyba ok...

Equsica ja Ci powiem, że te drugie cieniowane są super i weź je. I dorotunia ma rację kurierem będzie ok obojętne gdzie. Podasz mu nr telefonu i adres, a oni z reguły dzwonią i pytają o której godzinie Ci pasuje już na następny dzień po wpłynięciu im pieniędzy na konto. Ja wczoraj zgrzeszyłam wiśnióweczką. A dzisiaj rano len i płatki, potem jabłko, potem zupka jarzynowa i kolacja rybka z surówką z kiszonej kapusty, ale niestety po spacerku nad ocean i niestety trochę za dużo zjadłam. Aha no i do tego jabłka to jeszcze prince polo. No trudno idę jeszcze trochę brzuszki na osprzęcie porobić, może coś pomoże. Jak bym machnęła z 1000 to pewnie prince polo by poszło w zapomnienie, ale chyba nie mam tyle czasu, bo obiecałam sobie, że jeszcze dziś poprasuję. Powiem Wam, że co do piwa to ja nie przepadam, więc nie mam z tym problemu. Jedynie co to jak gdzieś do baru w Polsce to z sokiem imbirowym, ale tak poza tym to takiego drineczka z colą dietetyczną to bym wypiła. No ładnie się rozmarzyłam i chyba dzisiaj też zgrzeszę,  drineczkiem Za Wasze zdrówko dziewczyny. Ale obiecuję sumiennie chociaż z 500 brzuszków zrobić. Całusy! A gdzie ta Nasza Iwonka? 

A emka nie martw się że powoli tylko się ciesz że spada. Powoli to dobrze, bo organizmowi jest łatwiej pogodzić się ze stratą masy i później będzie łatwiej Ci utrzymać tę wagę. Głowa do góry i tak trzymaj. Bo odchudzanie wymaga przede wszystkim silnej woli i cierpliwości. Której i mnie zaczyna brakować, ale nie poddajemy się dziewczyny, NIGDY W ŻYCIU! Damy radę!!!

no asianatalin nie poddajemy sie  wiem że kurierem by przyszło i to sprawniej niż do domu bo w domu kurierzy nie mogą dojechać na tę moją wieś.. pewnie dlatego że nie ma jej na mapach  no i jak sie wpisuje adres to jest tylko miejsce na kod pocztowy i ulice... wiec musze wpisać kod pocztowy (poczta 10 km dalej w miasteczku) i jako ulice nazwe mojej wsi.. no i kurierzy potem szukają takiej ulicy i wydzwaniają że są pod ratuszem i czy można wyjechać...
podejrzewam że do olsztyna dojdzie kurier bez problemu

asianatalin ja dla odmiany nie lubie drinków wina itp.. ja tylko piwo toleruje... dziś zgrzeszyłam też i zjadłam prawie cały słoik nutelli... a w ogole nie miałam ochoty na slodycze ale stała w szawce i mnie kusiła... wiec zjadłam...
ćwiczyć mi sie nie chce... nie lubie mieć okresu... bo nic mi sie nie chce i siedze i podjadam... mam nadzieje że sie nie załamie psychiczni po poniedziałkowym ważeniu...
dziś cały dzień z domu nie wychodziłam.

w ogole siedze i oglądam gale KSW... ciekwe ile oni ćwiczą że są tacy umięśnieni....
a tak w ogole to dziś sie zastanawiłam że ciekawe w ilu sportach byłabym dobra gdybym miała okazje sie sprawdzić... tylko tak teraz myśle i nie moge niczego twórczego wymyślić... wiem że kiedyś bardzo lubiłam gomnastyke i te takie skoki przez skrzynie, kozły itp i równoważnie nawet na rękach na tym stawałm... teraz chyba nwet bym przy ścianie nie staneła na rękach.... 
musze poszukać swoje łyżworolki śnieg stopniał trzeba ruszyć zadek....