Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

oo spróbuję, a teraz pokażę wam coś co mnie właśnie powstrzymało przed wędrówką do kuchni:







Łaaaa jak można mieć tak zaje.bistą figurę?!!

piękna jest ta pierwsza dziewczyna naprawdę motywujące:)

asianatalin, staram się sporo pic, wody mineralnej i trzy razy dziennie herbatkę zieloną w takim mega dużym kubeczku.. pewnie prawie 0,5 l. tam do niego wchodzi także w sumie nie piję jakoś mało, ale tak pomyślałam o tym piciu bo już nie mam innych pomysłów dlaczego nawet 200 g. nie mogę zgubić:(  takie przerwy w posiłkach mam już chyba z kilka miesięcy w sumie, przyzwyczaiłam się do nich, ale jakoś tak czasami mi się zachce jeśc:/ i tak: śniadanie jem o 9, II śniadanie o 12, obiad o 15, podwieczorek tak ok. 17.30 i kolację ok. 19.30.. i to mi zazwyczaj wystarcza:) udręką dla mnie weekendy, a szczególnie niedziele bo wtedy teściowa ma wolne i gotuje obiady.. i jej się nie przetłumaczy że nie chcę kotlecika a tym bardziej dokładki dziękuję Bogu że nie gotuje codziennie:)

zjem na tą kolację płatki z mlekiem w końcu, i tak w sumie na samym początku ustaliliśmy że codziennie wieczorem będziemy się spowiadać co i jak:) a że ja zaglądam tutaj też w ciągu dnia to na bieżąco piszę co szamam, a wieczorem już mi się nie chce powtarzać:):):)

Miłej i spokojnej nocki moje piękne

impreza spoko tylko wczoraj właczył mi się odkurzacz..i jadłam jadłam i jadłam...masakra

o super ze jednak pare nas jeszcze jest :D 

asianatalin no ja mam to samo dojadanie po dziecko bo szkoda wyrzucić :) ale od tygodnia sie jakos trzymam jak zostawi płatki z mlekiem to zjem 2 łyzeczki i wylewam ... trudno :) 

hej, hej :)
pogoda dziś chyba nie za bardzo bo strasznie mnie głowa boli.. ale może mi przejdzie :/ 

na śniadanie dziś była owsianka śliwkowa i duży kubol herbaty zielonej, na 2 śniadanie gorący kubek i kanapka z pomidorem:) na obiad zamierzam zjeść kaszę gryczaną z odrobinką sosu i kilkoma pulpecikami z indyka:) no i oczywiście ciąg dalszy przedświątecznych porządków

asianatalin bardzo fajna ta sałatka, koniecznie muszę wypróbować:)
dorotuniaa ja mam tak samo z tymi słodyczami, ale jak już spróbuję to mogiła

witam :) 

Jasmina ależ Ty mi dałaś do myślenia. Tak się wczoraj zamyśliłam o tej Twojej wadze, że aż (całkiem niby przypadkiem, oczywiście) pochłonęłam 1,5 cukierka. Tak wymyśliłam, że ćwiczysz więc może to nie jest widoczne na wadze, ale w centymetrach i że jednak schudłaś tylko, że tym razem w obwodach, a nie na wadze. Jednak jeśli nie to, to może być też, że teraz Twój organizm po zrzuceniu zbędnych kilogramów się do tego przyzwyczaja i dlatego teraz możesz nawet trochę przybrać, ale w wyniku jakiegoś obrzęku (nie groźnego dla zdrowia) tylko spowodowanego biegunką lub niestrawnością czy czymś tam jeszcze podobnym, albo tym że sobie przez chwilkę pofolgujesz. Kiedy to się unormuje waga znów ruszy, dlatego bądź dzielna i się nie poddawaj. Jak to mówiła bohaterka mojego ulubionego filmu NIGDY W ŻYCIU! No i druga nie dająca mi spać po nocach to nasza kochana glycerine. Tak na prawdę (tylko proszę się na mnie nie obraź) myślę, że teraz jesteś bardzo piękną dziewczyną, która wcale nie wymaga odchudzania, ale skoro się upierasz... Nie powinnaś w swojej diecie zmieniać za wiele tylko dbać o to żeby było zdrowo i smacznie jednocześnie, a więcej poświęcić jakimś ćwiczeniom. One pomogą Ci wymodelować Twoją sylwetkę i myślę, że na dłuższą metą przyniosą Ci więcej satysfakcji niż jakaś uciążliwa dieta. Oczywiście trzymam kciuki! Niezależnie od wyboru. Dorotuniaa płatki fitness są super trochę słodkie i wolniej rozpuszczają się w mleku. Ależ ja zazdroszczę  tego trzymania w ryzach pociągów odkurzaczowych i słodyczowych! Tak trzymaj . Mąż mnie pytał co chcę pod choinkę i tak sobie właśnie umyśliłam, że mi nowa waga potrzebna taka elektroniczna, bo na tej, zwykłej w ogóle nie widać jak bym tak 10dag schudła, a przecież nie ważne ile ważne, że do przodu. Gosiuniaaa impreza się udała więc super, a wczoraj to było wczoraj i odkurzaniem nie ma co się przejmować, więc dzisiaj wstaw się z powrotem na dietetyczne tory i nie poddawaj się bo może i to dobrze Ci zrobiło na tą dietę. A teraz zielona herbata w dłoń i  powodzenia dziewczyny!

dorotuniaa jak zrobisz wszystkiego po małej porcji to bedzie ok, u mnie jest dużo dań ale każdego jemy po małym kawałku no chyba że jest to coś ulubionego, ja uwielbiam pierogi i wolę je zjeść niż rybę na przykład...