Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Majka jak najbardziej, witam :) 

TEŻ TAK MYŚLĘ I TYM RAZEM NIE PODDAM SIĘ TAK ŁATWO BO MAM WSPARCIE. A JAK SIĘ POWIEDZIAŁO A TO TRZEBA POWIEDZIEĆ B.

A studia mi się marzyły już dawno, a teraz po pierwszych egzaminach też się zastanawiam co mi strzeliło do głowy. 

Cześć Nusska i cześć Majka! Napiszcie nam coś o sobie i waszych dotychczasowych zmaganiach. Equsica jak masz możliwość to weź buty, bo na boso ślisko jest i bardziej zimno się wydaje, ale głównie ślisko. Skradałam się kiedyś na boso po śniegu żeby profesora na warsztatach nie obudzić.

Kurcze matematykę mam jutro. Boję się na maksa. Jak siedzę na wykładach i ćwiczeniach to kumam to wszystko nawet, a jak tylko te białą kartkę z pytaniami widzę, taką pustą i mówiącą "Hej ciekawe czym mnie zapełnisz?" to jakby mi mózg wycieli. Masakra jakaś. No ostatnio mieliśmy pochodne, no proste. Wyszłam wcześniej, żeby sobie posiedzieć i się skupić. Ale oczywiście uciekł mi autobus, a że tylko jeden ode mnie jeździ poszłam szybko na centrum, ale tramwaj mi uciekł, a autobus jechał i jechał więc się spóźniłam i wleciałam prosto na kolosa, a jak siadłam to zrobiłam jeden przykład i koniec no nic pustka jak w czarnej dziurze. A potem weszłam do domu,  siadłam i zrobiłam... No i co ja mam myśleć o tej mojej łepetynie, no popsuta jakaś i tyle. A jeszcze do tych moich zbędnych kalorii idę drineczka sobie zrobić i pomęczę jeszcze całki.

O jeeeeej całki, matma - dla mnie czarna magia! 

Powodzenia jutro na tej matmie !

Daj znać jak tam po matmie! Ja też tak miałam że jak tylko oddałam kartkę to dostawałam olśnienia zaraz za drzwiami od sali... 
ja dziś mam dzień lenia.. ogólnie skończyłam z tabliczką czekolady... i nie ćwicze dziś .. chyba spać pójde jutro mam na rano do pracy. 
hmm co do tych 6scio-ltatów no to klasy muszą być przygotowane wzrosto do 6-latków- nie ma bata. Dzieci pewnie szybko się przyzwyczają nawet jako 6-latki do tego że już sie uczyć musza.. ale chyba też sie troche program nauczania zmienił...
ale dziś jakos humoru nie mam.... nie wiem czemu.. eh z chęcią bym poszła gdzieś sie wyżyć nie wiem pobiegać.. a do ćwiczeń to mi się nie chce zadka ruszyć.. no i jak teraz zaczne ćwiczyć to nie wiem o której zasnę...  marudze, czyli pora spać. 
Dobrej nocy Dziewuszki!

Witam!
JESTEM MAMĄ DWOJGA(8 I 9 L) UROCZYCH I NADRABIAJĄCYCH  ZA TROJE DZIECIAKÓW.PRACA DOM NA ZAJĘCIA Z DZIEĆMI   DOM ŁÓŻKO.TAK PO KRÓTCE. ODCHUDZAM SIĘ "PRAWDZIWIE" DRUGI RAZ. WCZEŚNIEJSZE MOJE DIETY WYGLĄDAŁY JAK WYGLĄDAŁY I REZULTATÓW NIE BYŁO BO I PO CZYM. W PAMIĘTNIKU TEŻ OPISAŁAM SWOJA DIETĘ I TKD.

A TAK W OGÓLE TO WIDZĘ ŻE Z KOLEŻANEK TO NOCNE MARKI. MOJE DROGIE O TEJ PORZE CO WY PISZECIE TO JA PRZEWRACAM SIĘ NA DRUGI BOK..O TEJ GODZINIE TO JESTEM DOSTĘPNA TYLKO W SOBOTY.POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO CHOC POGODA NAS DALEJ ROZPIESZCZA( PRZYNAJMNIEJ W MOICH STRONACH)