Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Hej
Paati widać widać! Jesteś tylko na diecie czy też ćwiczysz?

Własnie skończyłam KILLERA Chodawkoskiej- o jaaaaa cie! ten to daje- bo już Turbo zaczeło mnie troche nudzić, no męczyło troche ale nudziło... a Killer to taka miła odmiana... ale teraz jest mi mega niedobrze.. bo dziś przez cały dzień zjadłam 2 kanapki, bułkę ziołową i cebulową i snicersa... po powrocie z pracy zjadłam ze 2 te słodkie pianki i poszłam się kąpać i od razu po kąpieli zaliczyłam killera czuje sie jak na mega kacu . IDe coś zjeść i pod prysznic- nie ma jak to ćwiczyć po kąpieli....  po czym udać sie pod prysznic...

Dieta i od kilku dni cwicze ale tak to dieta :)

NIEEEEEEEE !!!!!!!!!! ale jestem zła ! tak się rozpisałam i się skasowało  

Hej, hej! 
Paati a jakie ćwiczenia wykonujesz?

Ja się własnie zaczęłam zastanawiać nad siłownią- nie wiem może jakiś karnet... Bo wykupienie karnetu byłoby motywacją żeby ćwiczyć w miarę regularnie.. ja nawet mam 2 kroki do siłowni... tylko tyle że to taka siłownia do której chodzą łysi panowie o wymiarach 2 metry na 2 metry... no i jest tak ukryta ta siłownia z tyłu za blokiem że gdyby nie spacery z moim psem to bym w życiu o niej nie wiedziała.. ale ostatnio chyba zakupili nowy sprzęt i w ogóle wygląda to trochę lepiej niż wcześniej.... tylko nie wiem czy tam jest jakiś trener czy coś- bo głupio tak kupić karnet i na pierwszym podejściu nabawić się kontuzji- albo co gorsze- jakiś sprzęt im popsuć .
Może basen to lepsze wyjście- tylko ja już do basenu się przymierzam chyba z rok... aktualnie mój strój kąpielowy zrobił się za duży... i nie mam natchnienia wybrać się po strój.
W OGÓLE CIĘŻKO U MNIE Z MOTYWACJĄ 

Dorotunia znam ten "ból" skaskowania wpisu...

Robie po 120 dziennie : brzuszki, sklony, "nozyce"  i damskie pompki + cwiczenia rozciagajace lacznie cwicze godzine:) Bede wysylac fotki na biezaco te zdjecia najbardziej mnie motywuja:) A Wy co cwiczycie jesli cwiczycie?

Ja mam takie "loty" na ćwiczenia i miałam fazę na 2 tygodniowe bieganie itp... ćwiczenia "dywanowe" teraz przyszła faza na facę na chodakowsą było TURBO a teraz testuje jej KILLERA (45 minut wysiłku z głowy) .
No i mam taką dość fizyczną pracę więc tam cały dzień biegam, ganiam i podnoszę ciężary  a do tego kontakt z przyrodą i zwierzakami .
Tylko moje menu to jedna wielka porażka 

ja ćwicze  Mel B :) do tego też nożyce :) 

equsica a czym sie zajmujesz jesli mozna wiedziec?:D

Pracuje jako zootechnik na fermie bydła... około 500 szt... hmmm zootechnik to taki człowiek który czuwa nad stadem, przeprwadza też zabiegi takie jak szczepienia, wypalanie rogów, korekty racic i w ogóle... czasami trzeba sie namęczyć bo "bydlaki" lubią sobie zrobić dziwne rzeczy i no wleźć gdzieś gdzie teoretycznie nie powinny a taka krowa waży z 600-800 kg no i jak sie gdzieś niefortunnie wywróci to zanim się ją ułoży do takiej pozycji żeby mogła sie wykaraskać i sobie pójść to hmm zakwasy jak nic , no i odbieranie porodów tu to chyba wszystkie moje mięśnie idą w ruch..  tak samo jak zabiegi u cieląt bo to są bardzo ruchliwe bestie... 
Bardzo duży plus tej pracy- to po 3 miesiącach mam dość dobrze umięśnione nogi- minus podejrzewam że mam złamany mały palec u nogi... bo najpierw spuchł, potem był siny i przez cały czas boli... no i jak zeszła opuchlizna to czuje taki "uskok" na kości... ale jeszcze nie odpadł . 

hehe Dorotunia tak w ogóle Melania to była moja ksywa.. zaczeło się od "Meli" na jakiejś imprezie.. kolega tak skrócił moje imię na co ja tak odruchowo "Mela jak jakaś krowa?!" i od tego czasu zaczął sie u mnie szał na krowy... a wsród znajomych z liceum to i tak byłam mela lub melcia ewetualnie melania. Z resztą lepsza Mela niż Marlena z tym moim nieszczęsnym "r" bo ogólnie reram i nie mówie takiego twardego "r" bardziej jest to coś jakby "ryy" lub "lryy" i nie umiem też warczeć- w ogóle jęzor mi nie drga . Za to moim tekstem jest "weź się nie smuć to powiem ci coś śmiesznego: radosny rabarbar jechał (w wersji ocenzurowanej) na rowerku z rury"  
chociaż bywają dni i w oóle momenty kiedy te moje reranie mnie samą mocno irytuję....