Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Na uda :https://www.youtube.com/watch?v=G3HT9B4-fbk

na brzuch; https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY

pośladki: https://www.youtube.com/watch?v=EYYoVY3NzE4

ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=Pr0uEcEE1No

https://www.youtube.com/watch?v=x8rUKK8E19k&list=PLJJff1yhk23anidmSc16jmjmLC6wo4yhg

Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
EQUSICA
ABS
tydz 1.
tydz 2
tydz 3
tydz 4


1

1









ramiona
tydz 1
tydz 2
tydz 3
tydz 4




0










pośladki

1
2
3
4


1


1








nogi

1
2
3
4



1


1








Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
KAMKAMAS
ABS
1
2
3
4













ramiona
1
2
3
4













pośladki

1
2
3
4










nog
1
2
3
4i












Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
DOROTUNIAA
ABS
1
2
3
4

0











ramiona

1
2
3
4



0










pośladki
1
2
3
4

0









nogi
1
2
3
4


0










Pasek wagi
hej
pracuje w 2 dzień świąt czyli 26 grudnia... okazało się że wszystkie 3 chciałyśmy pracować w wigilie ale wygrała K. argumentem że jak nie będzie pracować to będzie musiała wigilie spędzić u teściów .
co do sylwestra to jeszcze nie wiem jak z pracą ale i tak planów nie mam.
hehe no to sie urodziłaś  z pewnością byłaś najstarsza w klasie .
powinnam już spać, ale miałam jechać zatankować auto- ale zasypało mi auto śniegiem i do tego przymroziło i nie chce mi się szyb skrobać... pojadę jutro zatankować (może auto się samo odmrozi) bo i tak do pracy mam na 13.
Miłej nocki i miłego jutra!
Pasek wagi
dziś ewidentnie był najgorszy dzień w roku...
padło mi auto tzn najpierw odpaliło oskrobałam szyby ze śniegu chciałam ruszyć i padło- koniec nic, zero nawet nie bzyknęło- poszłam do warsztatu- przywlekłam ze sobą mechaników- wsiedli -auto pięknie pali ( K****!)
Pojechałam więc do warsztatu żeby zobaczyli czy wszystko ok- niby ok- ale wymienili jakieś tam rzeczy co wg nich mogło to spowodować- 250 zł...
Do pracy dziś nie pojechałam- w ogole jestem w takim nastroju że tylko siąść i płakać i już nie chodzi o kase tylko o to że do tej pracy nie pojechałam- zadzwoniłam że auto mi padło i powiedzieli żebym nie przyjeżdżała i w ogóle no ale głupio mi tak ze po 3 tygodniach pracy już są jakieś problemy ze mną i z moimi dojazdami.
Jadę w końcu zatankować to głupie auto i niech stoi na parkingu! 

a i czekając na auto w warsztacie przeglądałam gazetki motoryzacyjne i znalazłam fajną stronę o bieganiu itp: 
http://runners-world.pl/
Pasek wagi
CZEMU WAS NIE MA?!
Pasek wagi
hej hej 
u nas wszyscy chorzy, dzisiaj dopier lepiej ale nic mi sie niechce tylko pod kocykiem siedziec i patrzec w pudło 
co tam u Ciebie ? Asianatalin gdzies nam przepadłą...

Pasek wagi
hej
kurujcie się tam!
u mnie w sumie ok, ale mało jadam.. i w ogóle dieta leży 
no Asianatalin znowu od nas uciekła...
Pasek wagi
hej u mnie dieta całkiem padła chyba zacznę od po Świąt ostro dietowac :D w miesiąc 10 kg odrazu zrzuce 
kurcze już połoa grudnia bedzie trzeba wybrać się po prezenty, choinke, już widze ten tłok w sklepach .... myślałam nad e-papierosem dla męża chyba mu to kupię a Twoja mama dalej używa czy całkiem juz rzuciła palenie ?:) 
Pasek wagi
moja mama używa już chyba z 2 lata.. .ale jak jej e-papieros zaszwankuje albo skończą sie te olejki do e=papierosów to i tak sięga po zwykle fajki- o co oczywiście tylko ja w tym domu robie "dym" bo mnei to denerwuje... a ona po prostu i tak bedzie palić tylko teraz pali e-fajki a jak nie ma e-fajek to zwykłe kopci... ehhh 
ale wszyscy moi znajomi porzucali palenie z e-papierosami
co do diety to lipa- własnie oglądając film pochłonełam czekoladę, i jedno rafarello (nie wiem czy tak to sie piszę ) i ze 3 pierniki  ale ogólnie w dzień mało jem: przed pracą pizzerka i 2 kanapki z twarogiem i szczypiorkiem , w pracy jedna bułka słodka i po pracy czyli sporo po godzinie 18-stej 3 kanapki z twarożkiem  (jakiś twarożkowy dzień dzisiaj mam) no i potem te czekoladę itd., ale szybko brzuszek mi wraca... 
wagi nadal nie mam- myślłam że dzis do domu pojadę ale jednak plany zmienione.. więc nie wiem kiedy wagę odzyskam... przprowadzić też się nie mogę bo auto utkneło w warsztacie- oczekuje na zamówione częsci... a bez auta się nie przeprowadze bo nie bede miała jak dojeżdżać (póki co brat mnie wozi- kupił sobie też auto)
co do ćwiczeń to nie ćwiczę.. ale jak ganiam za tym moim bydłem przez te wszystkie barierki, ogrodzenia, śniegi, lody, górą, dołem i różnymi stylami to mięsnie na nogach mi się pokazały.. a od wymachiwania rękami widzę bicepsy 
kurczę 30 grudnia rok mi na vitali strzeli- a tu żadnych przełomowych zmian u mnie (no w sumie skońzyłam studia, mam pracę- póki co (tzn na umowie do 19 lutego i albo przedłuży albo nie), schudłam te kilka kg i teoretycznie mam auto- jednak torche tego jest) ale jakoś tak wewnętrznie się nie zmianiełam, jeszcze chyba nie wszystko do mnie dociera, jakoś nie widze tych zmian.. czuje sie jakbym zaraz miała zamiar iść na zajęcia na uczelnie i że wszystko jest po staremu... 

Pasek wagi
kurcze , ciekawą masz tą prace :D ale lepsza taka niz siedziec w fotelu kilka godzin ( pamietam jak robilam na kasie 4 lata temu to po 6 h nie moglam sobie znalezc miejsc atak mnie plecy bolaly ze hej nic nie pomagalo :( od roboty przy tasmie nabawilam sie jakis problemow z plecami co jak dlufo siedze wyprostowana to nie moge wytzrymac z bólu , w sumie w ciąży tez tak miałam ) w kazdym razie zmian duzo masz - auto, praaca, koniec studiow w koncu !
to może razem sie weżmniemy od pszyszłego tygodnia w sesie od 27 grudnia w garść co ? Chociąz Ty i tak mało juz wazysz: ) 
czekolada chyba lepsza od tego co ja jadłam 
brat przyjechal w odwiedziny zrobillismy pizze domowa w sumie ale sera żółtego multum , kolacji nie zjadłam dalej mnie ta pizza zadowala :) 
tez by mi sie autko przydało  a bardziej wygrana w lotka 
Pasek wagi
hej
dobra to od 27 grudnie bierzemy sie za siebie i nawet koniec świata nam nie przeszkodzi! 
właśnie rozmawiam z moją bardzo aktywną koleżanką- biega 10 km dziennie ćwiczy godzine dzienne, do tego czasami basen, łyżwy, jazda konna i zdrowo jada i waży z 52 kg (160 cm wzrostu) i ma mięśnie na brzuchu  w każdym razie przechodząc do setna POLECAŁA KOŁYSKĘ DO BRZUSZKÓW- ponoć to super sprawa i kręgosłup ani kark nie boli . A miałam sobie łyżwy na święta kupić albo stepper i prezent dla chrześniaka a teraz musze jeszcze rozważyć zakup kołyski do brzuszków... chyba napisze list do św Mikołaja .
Wygrana w tottka też by mi sie przydała- szczególnie przed świętami!
Pasek wagi
zawsze myślalam ze ta kołyska nic nie daje ze tylko ułatwia robienie brzuszków i mięśnie ledwo co pracuja a tu prosze :) chyba lepsza by była niz stepper , łyżwy fajna sprawa :D dzieciaki podrosną , kupie im i bedziemy śmigać po lodowisku :) 
chyba się starzeje bo wymyśliłam sobie że chciała bym dostac pod choinke maszyne taką z biedronki do mięsa co może  zetrzeć warzywa, pokroic w kostke, zmielic , super jest :D juz myśle jak taka kura domowa, agd mnie cieszy :) ale fakt ułatwiło by mi to robotę w domu i zaoszczędziła bym czas ( nie nawidze trzeć tarką) 
no to ide spac , wczoraj zaliczylismy impreze u znajomych , wrócilismy do domu o 2 w nocy (chyba :)) a pobudka przed 9 
Miłej nocki 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.