Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Equsica no gratuluję autka :D 

No i super autko! Z tym parowaniem możesz spróbować filtry powietrza wymienić, albo się dowiedzieć jak wyglądają i sprawdzić czy nie jest zablokowany przycisk powietrza czy jak mu tam taki który blokuje wlot powietrza z zewnątrz jak nam jakieś smrody do auta wlatują. Nie dam sobie ręki uciąć, bo może jeszcze coś tam innego, ale taka wymiana chyba nie jest droga. A na pewno nie zaszkodzi i nie wiem czy też nie byłoby dobrze zrobić ozonowanie auta podobno zabija wszystkie bakterie i grzyby i zapachy, a mimo wszystko autko nie jest nowe więc pewnie mu się to przyda. Ależ jestem mądra... a to dlatego, że nasze autko, z którego korzystamy w Polsce też nie jest pierwszej nowości, i też zimą parowały mu szyby. 

hej
auto w weekend odwiedzi znajomego mechanika więc jak coś to mu te filtry wymieni.. o ozonowaniu pierwsze słyszę  ale pewnie by mu się przydało.
co do manu to:
na śniadanie kawa z mlekiem,
na obiad schabowe (tzn z piersi kurczaka ) z ziemniaczkami i surówką z kapusty pekińskiej marchewki i sosu koperkowo-ziołowym (takim z paczki)
na kolacje jajko sadzone.
no i chyba z litr pepsi wypiłam..
dziś już troche pewniej po mieście śmigałam . Muszę się za jakieś ćwiczenia zabrać. A Wy dziewczyny ćwiczycie?

hej  u mnie dzis był tata porobi trochę z mieszkaniem :P przeszlism sie na spacer , w koncu jakis in ny rytm dnia :) na obiad nalesniki ze szpinakiem i sosem pieczarkowym , mężowe zrobilam ze szpinakiem i sosem czosnkowym ale pychaaa

Dorotunia jakiś remoncik masz w mieszkaniu??
U mnie dziś na obiad spaghetti ale jakieś takie średnie wyszło  potem zjadłam prawie całą czekoladę  od wczoraj mam jakieś słodyczowe zachcianki. Dziś na podwórku przenikliwe zimno, mgliście ciemno szaro i deszczowo . 
Lecą ogarnąć chatę bo muszę się odstresować a nic tak nie odstresowuje jak sprzątanie  (dzwoniłam dziś do szefa i umówiłam się że od poniedziałku zaczynam pracę- mam nadzieje że do tego czasu nie skonam ze stresu) . Ale za to do poniedziałku to z podłogi będzie można jeść 

hej nie mam remontu ale wiecznie coś zepsute :) w sumie to ściany sie malują w przedpokoju ponad rok :D mąż nie moze zacząć a z drugiej strony niewiadomo ile bedziemy w tym mieszkaniu jeszcze mieszkać , ciągle podnoszą opłaty... 

hej
Dorotunia planujesz przeprowadzkę?
Mi się marzy własne mieszkanko- no w sumie ja to bym chciała mieć domek z dużym trawnikiem i psem . No bo kurde płacę co miesiąc kasę za wynajem stancji + gaz, woda prąd i  bez sensu że się tak płaci komuś jakby można było już to płacić jako raty za swoje mieszkanie... chociaż kredyt "na tysiąc lat" nie napawa mnie optymizmem... ale tak czy siak chyba bede musiała się przeprwaodzić bliżej miejsca pracy bo dojeżdżając z olsztyna przy optymistycznym wariancie wydam 700 zł na paliwo miesiecznie  do tego opłaty na stancje w olsztynie.. Ale ja się marudna zrobiłam ostatnio...
Od dziś wracam na zdrowe tory diety. Koniec z podjadaniem itp.
Na śniadanie póki co herbata.. no i jeszcze musze jedną sprawę na mieście załatwić i gaśnice do auta kupić.
Więc lecę!
Miłego dnia!

smutno mi bez was!
co do zdrowych torów diety to wczoraj zbłądziłam  były chipsy, było karmi malinowe (pierwszy raz piłam karmi nie lubie takich wynalazków ani piw smakowych.. to smakowało jak nierozcieńczony sok malinowy- niezbyt smaczne połączenie z solonymi chipsami)... no i kawałek ciasta zjadłam  ale dobre było z bezą na górze  "pani walewska" - tzn tak w cukierni sie nazywało 
dziś na śniadaie 2 jajka sadzone i herbata 
na obiad chyba mięsko z warzywami...

hej hej ja wczoraj bylam u kolezanki podala ciasto pyszne - miodownik , pozniej sałatka z tortelini, koreczki mniam , kac mnie męczy :) zaraz musze po dzieci jechac a sił nie mam :) 

Cześć dziewczyny! Moja dieta to jakaś porażka, więc nie ma o czym opowiadać. Ćwiczenia to w ogóle jakiś odległy temat Kiedy ja się wreszcie pozbieram do kupy? A poza tym u mnie mnóstwo śniegu no i wczoraj lepiliśmy bałwana i iglo. Fajnie było, ale przemoczyliśmy się strasznie. Mam nadzieję, że jakiegoś choróbska moje szczurki nie złapały, bo młodsza dzisiaj trochę pokasływała. Spadam, bo trzeba się po dzieciaki do przedszkola zbierać.