Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

hej hej nie bylo mnie w weekend dopiero czas znalazlam ale i tak musze konczyc bo umowilam sie z kolezankami na jakies slodkosci ...  jak wróce to poczytam co u Ciebie :) 

hej 
słodkości czasami też trzeba zjeść 
ja dziś rano przyjechałam do Olsztyna (na konsultacje do promotora). I własnie sie zważyłam waga 55,1- czyli jakiś tam minimalny spadek- uff bo ostatnio raczej nie dietuje...
chyba z powodu mojego bardzo porannego wyjazdu do olsztyna i ogólnej wczesnej pobudki- mój żołądek dziś ze mną nie współpracuje  mam nadzieje że to nie wirus. Wczoraj nic takiego nie jadłam (śniadanie: jajecznica z pomidorem, obiad: zupa pomidorowa, kolacja owsianka z bananem i gruszką) więc nie wiem.
dziś bez śniadania, okolo godziny 10 zjadłam jedną bułkę z nutellą, ale niezbyt dobrze się po niej czułam... wypicie pepsi też nie pomogło.. dziś chyba będzie przymusowa głodówka...

hej ja wczoraj wrocilam od kolezanki o 22 to tylko dzieci do lozek i sama poszlam spac :) dzisiaj ogarniamn mieszkanie zaraz do sklepu na śniadanie bułka z sezamem z serkiem topionym pomidorem i ogorkiem, obiad gulasz z sosem ogorkowo marchewkowym i ziemniak wczoraj u tej kolezanki tak sie objadlam zaserwowala nam galaretke z bita smietana i owocami pozniej gulasz z kaszą myslalam ze pękne a czuje ze waze juz ze 100 kg dzis jeszcze m usze upiec ciasto bo mąż ma urodziny staruszek jeden :)

Dorotuni jak tam wyjścia z koleżankami?
u mnie dziś króluje zielona herbata (póki co 2 duże kubki wypiłam) 
na śniadanie: opiekana kanapka z serem, szynką i oliwkami
na obiad: 2 gorące kubki i kanapka z nutella 
potem wpadło piwo "Irish" -> moje ulubione regionalne piwo :) o posmaku korzennym 

hehe zanim opublikowałam wpis to ty zdążyłaś napisać 

hehe zanim opublikowałam wpis to ty zdążyłaś napisać 

no i zdążyłam wylaczyc komputer :) u nas w sumie to w rybniku jest pyszne piwo rybnickie w bielsku niby jakis browar bielski jest ale nie kosztowałam kupiłam sobie żubra mam zamiar wypić bo nerwowa jestem cos , ciasto mialam piec a nie zdaze bo juz prawie 20 mąż rano jedzie na kilka dni do roboty wiec sie zmarnuje :( 

poszukam jutro Ewy na chomiku :D
mnie ostatnio naszła ochota na roli, ale moje stare są tak zajeżdżone że nadają się jako "podręczny zestaw dla kamikadze". No i zbytnio nie mam gdzie jeździć wiec nie wiem czy zamiast inwestować w jakieś rolki z wyższej póki nie zainwestować w rower... 

i co znalazłaś tą Ewe ? ja dziś mialam farbować włosy ale wybralam sie z kolezanką do chinskiego marketu ale tam cudeńka potem po piwie i zabrakło czasu bo musiała isć chyba w poniedzaiłęk bedziemy farbowac na śniadnie 4 kromki razowe z polędwicą drobiową pomidorem serem , ogórkiem na obiad 2 jaja sadzone z ziemniakiem i mizeria i na kolacje kromka chleba ze słonecnikiem polędwicą i serem i serek wiejski

hej
nie znalazłam ewki, tzn są ale zabezpieczone że nie można sciągnąć... jest tylko ta z pytania na śniadanie.
Ja też nie liczę kcal  i wątpię zeby w tym tygodniu był spadek wagi... w czwartek kupiłam wódkę pigwową w ramach zresetowania się po pisaniu pracy mgr... wczoraj wpadł kolega z piwami, a po alkoholu robię naloty na lodówkę- wczoraj poszedł w ruch chleb tostowy i ser . Dziś do późna odsypiałam więc na późne śniadanie zjadłam tosta z serem  i wypiłam zieloną. Teraz pije gorący kubek. Za oknem leje i wieje .
narobiłaś mi ochoty na jajka sadzone